www.3iks.fora.pl

Pro Rock

Paneszu, zwracam sie do Ciebie jako administratora Forum.
Doloz staran aby Regulamin Forum byl przestrzegany.

Panesz

I jeżeli naukowcy Macierewicza nie poddadzą się dyskusji, to komisja Laska zacznie obalać ich teorie. Nie poddadzą się, nie znaczy, że mają się poddać, przystąpić do dyskusji, a znaczy przystąpić do niej! I martwią mnie ich wypowiedzi, że jest szantaż ze strony Laska i jego 5-cio osobowej komisji, bo żądają dowodów.

Na przykład jak ten, że "wybuch nastąpił na wysokości 100 metrów" nad powierzchnią ziemi, lub, że samolot "nie zszedł niżej tej wysokości". Że mają świadków, których nie mogą ujawnić, że mają dowody też nie ujawnienia skąd i dlaczego, a nawet nie mogą ujawnić jak do takich wyników doszli, bo to tajemnica. Czyja tajemnica?....

I tak jest, jak tajemnica to tajemnica. Na przykład prokuratura, nie wszystko podaje do wiadomości publicznej, bo zasłania się tajemnicą śledztwa, bo chroni daną osobę i tak dalej. Macierewiczowscy badacze też stosują, bo ...?, tą metodę i tego im nie wolno zabronić, zwłaszcza, że muszą. I niech chronią osoby, które to wyliczyły, to wywnioskowały, bo niech chronią swoje poglądy. Ale że chronią matematykę, wzory fizyczne, metody obliczeniowe, jakieś z tego wynika, algorytmy, to już ja wysiadam, bo jest to nauka wyższa od normalnej dowodowej nauki. Sposób dowodzenia, od czego zaczynają, jakie przyjęli parametry, jak dochodzą do swoich wniosków, to też utajniają? To już jest dla mnie chamskie, lub grzeczniej politycznie... w(...)nerwiające, że niech sobie i wynik co ma być dowiedzione, metody naukowe macierewiczowcy utajnią. Może to sobie istnieć na poziomie ich fikcji że stosują tajne? Co to za tajna nauka, co to, że dodawanie, odejmowanie jakieś z nie tego świata. Wynika, że to jest ich tajemnicą!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A więc pomyślmy my, właśnie my. Dlaczego Macierewiczowcy nie chcą przystąpić do dyskusji, nie chcą ujawnić źródeł swojej wiedzy, aby ich nie wyśmieli, co im wolno, ale aby obliczenia i wzory nawet z niepnych żródeł, niepewność podstaw do wyliczeń, ślady czy to w terenie czy na wraku o tym świadczące, to że to już jest polityka i to w tematach science fiction już jest jest, jak tu nie kląć?, polityka! To już jest taka polityka, że mydli się tym co to w Sejmie wczoraj byli pytani o matematykę ze względu na wczorajsze matury, przyznawali się, że ani w ząb jej nie umieją i umieć i rozumieć nie będą nawet 2 + 2, jeżeli to nie odpowiada ich poglądom. Niestety taki smutny wniosek z tego wyciągam....., co rządzi krajem? Co rządzi ludźmi, że wolą wierzyć w Boga, w cuda niż wierzyć, ba nawet musi się to wiedzieć, świat nie jest przecież inny, że 2+2 równa się 4 i tylko 4! Nie dla naszych 99 % posłów, tych co nami rządzą, może i 2+2 jest 4, ale nie tylkoi już. Oni mają rację.

Jest jeszcze jeden wniosek. Strona Macierewicza nie może przegrać, bo by w ten sposób, bo by w skutek konfrontacji straciła publiczność i sondaże PiSu i Kaczyńskiego, o czym napiszę, że przyśpieszył wybory, co ma się w związku z komisją Laska i banalukiem Macierewicza o trzech gapowiczach w tymże samolocie, podłożonym ładunkiem i jeszcze innymi na poziomie cudów i "tajnej techniki czy fizyki ciał rzeczywistych". No, może by i PiS utracił z tego jakiś procencik popularności, ale w społeczeństwie zatwardzialców, że może i 2+2=4, ale jeżeli nie do każdy wynik jest możliwy... i o zgrozo, właśnie z tego powodu nie musi być koniecznie wynik 4. I już.

Raczej niech Lasek da sobie z tym spokój. Niż ma ..... bo właśnie z niego zrobią idiotę takiego jak są oni, albo też lepiej niech sobie zapewni ochronę. Wariat w Krakowie się znalazł, znajdzie się też.i tam gdzie go będą potrzebowali....

Łukasz

Paneszu absolutnie to nie jest szantaż ze strony Laska, dyskusja naukowców a co za tym idzie fachowa i merytoryczna musi być oparta o pewna bazę i pewne wiarygodne i udowodnione źródła ,tego Macierewicz nie ma dlatego nie chce przyjąć warunków przedstawionych przez Laska natomiast Lasek nie boi się merytorycznej dyskusji i przeciwstawnych argumentów ,to w mojej ocenie dowodzi że są bezwzględną górą. Macierewicz to chory człowiek, polityczny kontekst tego wydarzenia polega tym że uporczywie forsuje się teorię zamachu na szczęście tylko teorię praktycznych dowodów wspaniały zespół nie ma i mieć nie będzie Macierewicz bazuje na wszystkim co może w jakikolwiek sposób poprzeć jego chorą wizję i tak: np., cyt: „prokuratura i komisja Millera opierają się na rosyjskim materiale dowodowym, który nie jest w żaden sposób udokumentowany i którego umocowanie w procedurach procesowych jest bardzo często nikłe". ale bez wstydu bez zażenowania opiera się o ustalenia wrogiej ruskiej prokuratury ze Smoleńska, nie ma prokuratury w żadnym cywilizowanym kraju która byłaby w stanie sprawdzić wszystkie domniemania i hipotezy Macierewicza on w porywach przechodzi samego siebie nie ma tygodnia aby nie ogłosił nowej teorii dotyczącej Smoleńskiego wypadku, tak się zastanawiam jaki jest cel takiego działania? rozstrzelać Rosję? wypowiedzieć im wojnę? a może wyciąć w pień wszystkich którzy nie z nimi?"

kalina

Katastrofa Smoleńska już dawno mnie znudziła dla mnie wszystko jest jasne i nie widzę powodu by ten temat ciągle rozstrząsać ,ale widać media robią sobie zawsze z tej tragedii temat zastępczy.
A jeżeli już wracać do katastrofy to może w kontekście granicy absurdu jak daleko może posunąć się opozycja w lżeniu najwyższych władz Państwa .
Jak długo ludzie typu Macierewicza będą bezkarnie oskarżać premiera ,prezydenta władze demokratycznie wybrane o szpiegostwo i zamach .Zachodzę w głowę co tak naprawdę stoi na przeszkodzie by w imię prawa wyeliminować tą rażącą głupotę .
Są granice , których nikomu nie wolno przekroczyć jak długo jeszcze naiwna czesc naszego społeczeństwa będzie wykorzystywana do lansowania urojonych tez Macierewicza .
Na te pytania powinien odpowiedzieć rząd ale jakoś nie mogę się tego doczekać bo jest od tego by rozwiązywać problemy ,a nie zajmować się choćby zegarkami Nowaka .
A problem jest palący bo społeczeństwo zostało podzielone i oby nie mineły pokolenia by sytacja się odwróciła .

Łukasz

"Jedna trzecia polaków jest przekonana że był to zamach ? a skąd te dane? a nawet jeśli to dwie trzecie uważa tą teorię za chore urojenia podszyte politycznymi zachciankami, Rogalski ?.no cóż radykalnie zmienił poglądy i nie do końca wierzę że zmienił , jedno co rzuca się w oczy to fakt że wzorem bolszewickim takiego odszczepieńca nazywa się wariatem którego należy bezwzględnie izolować to stała praktyka okresu Stalinizmu, i nie tylko zresztą Stalinizmu. "

Panesz

Też już mam tego tematu za dużo i nerwy, te mniejsze, złość właściwie, ale przewlekle, mnie bierze, jak można to wałkować czy słuchać coraz większe androny.
Ma rację Libero, że typ wierzenia i niewierzenia ma tu coś do powiedzenia. Czyli, że polski raport jest oparty na raporcie moskiewskim, bo nie jest dokładny, zawiera kilka błędnych założeń czy nieścisłości. Ale opisuje dokładnie skutki. Tego idioci z PiS nawet ci co już nie wierzą w zamach czy wybuch, bo takich konkretów nie ma i wszelkie domniemania są obalane. A jeżeli tak jest, że raport polski i rosyjski są oparte na tych samych faktach, to skąd to, że polski jest oparty na rosyjskim?

Nie ma skutku bez przyczyny, która jest skutkiem czegoś poprzedniego. Więc zawsze można dojść do czegoś, co nie gra, co jest fałszem, co jest przyjęte na wiarę, co nie można czy nie ma możliwości udowodnić na tyle jest oczywiste, że logika matematyczna temu nie zaprzecza. Kto w to nie wierzy niech sobie poczyta [link widoczny dla zalogowanych]. (pierwszy element nieodwracalnego ciągu implikacji może być fałszywy) i z tego pisiaki korzystają.A gdy jeszcze biegli udowadniają, jak słyszałem, że na drodze regionalnej z prędkością dozwoloną 50 km/godz. mknął warszawiak z prędkością 150 km/godz. i uśmiercił trzech rowerzystów, to .... kary nie poniósł, w sądzie nie dostał też kary za prędkości, bo przecież rozjechał, uśmiercił trzech rowerzystów, to wina była tych rowerzystów, że byli na tej drodze? To już nie przypadek pisowski, a przypadek, że na tych ludzi trzeba by tego krakowiaka z siekierą. Coś mi się wydaje, że biegłym może być każdy cwaniak lub nie opłaca się być biegłym, lepiej wychodzi się już na łapówkach nawet z ukaraniem za odwracanie biegu wydarzeń!!!!!

No i z takiego czegoś korzysta Joachim Brudziński ( [link widoczny dla zalogowanych] ). Odwracanie kota ogonem. Zła komisja, ukarać ich. Ale i prokuratura i logika może pójść dalej i karać jeszcze tych, co donieśli do prokuratury, co są w tym ugrupowaniu i nieważne, który wniosek jest fałszywy. Ciąg logiczny jest i już. I tym żyją, żyją tymi ciągami ci nie grzeszą, co są bez winy, sami się rozgrzeszają, a takimi ciągami udowadniają, że winni są wszyscy wokół nich.

Jeszcze jeden chwyt stosują. stu świadków widziało reszta im wierzy, że samolot zahaczył o brzozę. Nawet nikt się nie pofatygował, aby to sprawdzać, obmierzać, udowadniać cokolwiek w tej sprawie, ale znalazł się jeden, co widział wybuch, płonienie na samolocie, gdy był na wysokości 100 metrów nad ziemią. I jak toto udowodnić, że ten, któremu wierzą pisiacy, którego nie podadzą, że to widział, że to udowodni, bo to jest z tajnego źródła...... Już takie coś każdy andron trudno jest wykazać, że jest błędny, to jednak nie można wykluczyć go, że taki wypadek zaszedł, bo ... już nie 100 % jest samolot uderzył w brzozę! I jak tu wierzyć na przykład, w to, że naprawdę tak było lub jaki to by zbieg okoliczności przyjąć, że w tym samym czasie, gdy samolot był 100 metrów nad brzozą .... ona została uszkodzona?

I zespół Laska nic im nie zrobi. Do ładu nie dojdą. Chociażby ze względów, wielości, absurdów nawet nawzajem się wykluczających na każdy temat, na każde zdanie raportu Millera.

Łukasz

Paneszu a może jednak to był wybuch? taki utajniony a nawet tajny,? Rosjanie na technice kasacyjnej znają się jak mało którzy ,wystarczyło że z kabiny wyssali powietrze i wybuchy się nie nagrały , koronnym dowodem na to jak stwierdził Macierewicz jest brak w rejestratorach dźwięku zapisu tego wybuchu, hmmm ??? sam już nie wiem.,chyba od tych hipotez też dostaję świra.

Panesz

Ależ Libero! Wyssanie powietrza z kabiny,ciekawe co by dało. Przecież wybuch się niesie nie tylko drogą powietrzną z tym, że mikrofony te na głos są czułe na powietrze,,,,,,. Ale że wibracje się nie nagrały, nie zostawiły jakiegoś tam szumu z zanikającym rezonansem.

Moim zdaniem wybuchy były i śladów ich trzeba szukać na elementach falistych, blaszanych, okrywowych, bo fala uderzeniowa nie jest punktowa ani liniowa! I takie wybuchy po spotkaniu się z ziemią mogły następować, a najpewniej w momencie, gdy się pierwszy raz, po prostu zrobił kaczkę, odbił prawie w całości - od ziemi! Właśnie. Tak, tam, w tym miejscu, gdzie , zepsół, przepraszam zespół, Macierewicza dopatruje się wielu wybuchów w powietrzu! Zgodzę się że pierwszy wybuch mógłby wystąpić na uszkodzonym przez brzozę skrzydle. Nawet ten wybuch by mógł pomóc jego oderwaniu się i poszybowaniu na miejsce, gdzie go znaleziono. Ale to też nie jest potrzebne i konieczne do oderwania się skrzydła. Wystarczyły mu możliwości lotne skrzydła i powierzchnie natarcia na kierunek lotu samolotu.

No i znalazł się też Ziobro, który wynalazł teorię, że Macierewicz jest sterowany przez Rosję, bo zaciera niedokładności, przyjęcia za pewnik lub pominięcia szczegółów zatartych przez ogólniejsze stwierdzenia i tak dalej, tak wynika z jego wypowiedzi, że prześledziłby cały świat, aby dołożyć swoich wyśmienitych starań prawniczo-prokuratorskich chyba. Ruscy mu, a nawet polscy eksperci mu nie dorównają....i już. Koniec gadki, czytaj toto w [link widoczny dla zalogowanych]

Ps. Link mi się popsuł, stąd ponowne wejście na post. Zaczynam widzieć fatum......

Łukasz

Paneszu Szanowny nic co przybliży wyjaśnienie przyczyn tego wypadku nie jest absurdem , Macierewicz wyraźnie stwierdził że brak zapisu w rejestratorze dźwięku jest koronnym dowodem na to że Rosjanie ten fragment wycięli aby nie było śladu, jak Rosjanie usunęli to że wybuch powoduje wydzielenie bardzo wysokiej temperatury a co zatem idzie pozostawia niezaprzeczalny na to dowód eksperci Macierewicza trzymają jako asa w rękawie. Według Antoniego Rosja to technika już nie XXI wieku ale o wiek dalej, tylko patrzeć jak eksperci sejmowego kółka dojdą do wniosku że Rosjanie zadziałali na umysły pilotów.

Panesz

[link widoczny dla zalogowanych]

Miałem to szczęście, że widziałem i słyszałem to wystąpienie komisji Laska. a ten tu "tytułowy" - swoje!
Jeżeli chodzi o te tytułowe 20 sekund, to jest tak proste do wyjaśnienia, że aż człowieka szlak czy szlag, raczej to drugie trafia, żę z takim głupstwem, ale jako świetny argument ten że wyjeżdża... Będą mieli argument lepsi znawcy zapisów, że ... specjalnie fałszowano i tak sfałszowany wypadek, bo to było już nie zabójstwo czy walka polityczna pomiędzy Rosją i Polską, a właściwie, napad, najazd, agresja Rosji na Polskę i to na własnym terytorium.

Ongiś z kolegą mieliśmy magnetofony "grundig"! na taśmę i on natrywał, mi się odtwarzało szybciej, ja nagrywałem, jemu spowalniała się piosenka. A tedyj było to nagrywanie .... tylko i wyłącznie z radia. Róznice wynikały z prędkości przewijania taśmy przez magnetofony!!!!!!!!!!!! Ale to tłumacząc bucowi, nie wystarczy. Był zamach i JUSZ i to polityk, którego koleś Jarek chce dać najwyższe krajowe odznaczenie...!! Jednak to by świadczyło, o jednym, że instrumenty szpulowe tych instytucji nie są zgrane, nie mają jednakowych prędkości przewijania, a nawet nie mogą, nie powinny mieć, bo z rózną prędkością taśmy winny być przesłuchiwane, Przecież od prędkości przewijania, o ile głowica odczytująca/nagrywająca się nie kręci, jest na stałe w jednym miejscu, to lepiej jest słychać dźwięki niższe lub wyższe, a nawet takie dźwięki, które są nagrane, a niesłyszalne dla ludzkiego ucha. (Za wysokie lub za niskie) Przecież taśmy były badane, a minimalne i niedokładne ustawienie obrotów, przesuwu o milimetr taśmy śmiało może spowodować na długości kilkudziesięciu minut 20 sekund różnicy,. I zapewne o ile dbano o jak najdokładniejsze odczytanie danych i szumów taśmy, to mało kto się przejmował jakąś tam niedokładnością nastawienia przesuwnych urządzań odtwarzających.
Ha, ha. I nie wolna było badać rosyjskich taśm, bo ..... mogły być zmanipulowane... śmiechu warte.To też badano, jak się bada taśmy to wszystko zależy od jakości, od stwierdzenia poprawności zapisu, a nie że, że napioszę są z materiału rosyjskiego czy nawet radzieckiego....
A w dodatku ileż tych wersji jednego urządzenia jest? A skąd mu się to wzięło? Aż szkoda dalej komentować....

Ocenił, że zespół Laska znowu "koncentrował się na próbie udowodnienia winy polskich polityków". - To rzecz nieodpowiedzialna, karygodna - stwierdził.
Jedynie komisja się wypowiedziała, że do wysokości 8 metrów nad ziemią, urządzenia samolotu działały sprawnie, nie było przekłamań, dopiero od "brzozy" czy gałęzi, zaczęły się problemy. Jedynym błędem było schodzenie z prędkością opadania samolotu ponad podwójną od wskazanej czy dozwolonej dla tego samolotu. I to był błąd pilotów. A więc czy spóźnił pilot schodzenie i nadrabiał wysokość, czy też chciał zejść wcześniej, aby zobaczyć, czy cokolwiek zobaczy przed lądowaniem, tego się nie dowiemy. Nie chcę tu też wspominać, że obsługa samolotu potrafiła i prawdopodobnie przestawiała urządzenia, aby im nie przeszkadzały swoimi ostrzeżeniami czy coś podobnego, co miło lub nie miało znaczenia. Ale takie wykroczenia są jednak najczęściej przyczyną katastrof, chociaż dość często i wymuszone sytuacją.

No i przestaję dalej cokolwiek komediować, komentować znaczy. I specjalnie napisżę o tymże człowieku =- GBUR, NIEUK, SZKODNIK! Nie użyłem obraźliwych słów, nie obraziłem, takie mam o nim zdanie...

Pro Rock

Przeciez w tym wypadku nie chodzi o prawde.

Macierewicz realizuje zamowienie tych ktorzy uwazaja ze to byl zamach.
Przeciez gdyby chodzilo tylko i wylacznie o prawde moznaby stawiac pytania odrobinke niewygodne dla tych co tak uwazaja.

Ci ktorym sie wydaje ze wiedza ze to byl zamach potrzebuja tego. I Macierewicz zaspokaja ich potrzeby. Ci ludzie wierza ze ten Prezydent byl kongenialny i dlatego musial zginac.

Prawda nie jest tutaj nikomu potrzebna, tylko niepotrzebnie

Pan Premier Tusk nawet zaplakal, nieszczerze jak wiemy,tylko po to by ukrac swoja wine. Pan Prezydent Komorowski nie zaplakal, tez zle moze nawet jeszcze gorzej.

A to ze jest ktos taki jak Antoni Macierewicz wcale nie jest takie najgorsze, znacznie gorsze jest to ze sa ludzie ktorzy w to co mowi wierza.

Panesz

WIęcej ludzi głosuje na D. Tyska jako najmniej zaufanemgo polityka. Ot tak jest ankieta, to kogoś trzeba tam wstawić bez względu jaką pozycję zajmuje na liście najbardziej zaufanego..... Ale takie są zawody sondażowe. Tu tez możliwe są "ustawki". I tak wyszło, że [link widoczny dla zalogowanych]

Ale sam Macierewicz nie popuści. Przecież on sam siebie nie słyszy. Jest w Polsce grupa idiotów, tak opętanych myślowo, że tego nie ruszysz! Ponadto jak zaczęli, to póki ich to nie kosztuje, upierają się przyswoim, no bo autorytet by ich ucierpiał. A "maluczcy" słuchają, nawet wierzą jak księżom, bo ci i wszem owi stosują taktykę tak mądrze mówić, przemawiać postępować, aby łoni, co maluczcy, nie coś rozumieli, coś nie rozumieli, w sumie, słuchali ich jak bożyszcze..... Więc:
[link widoczny dla zalogowanych]

Łukasz

Paneszu Macierewicz jak dotąd nie wygrał ani jednego procesu który założył domniemanym przestępcom sam natomiast przegrywał za każdym razem, widać nie zawsze zasada że najlepszą obroną jest atak odnosi zamierzony skutek , tymi notorycznymi doniesieniami może i błyszczy w kręgach zbliżonych do Patologicznych Rodzin Radia Maryja natomiast u zdrowo myślących już dawno został uznany za śmiesznego pajaca.

Panesz

Ludzie tego typu są niezniszczalni. Są niszczeni! Ale nigdy się nie poddają. Kiedyś byli paleni na stosach, ale stwoje twierdzili do końca. Raz mieli rację, raz to się nie przyjęło. I tak Władysławowi Sikorskiemu, który zginął w Giblartarze, ależ, ileż napisali, że ruscy, że anglicy, że niemcy, amerykanie3 nawet lub mogli ratować, ale nie chcieli, aż tu że samolot spadł beż rozpędu więc spadł ze skarpy... I dla mnie oczywistość całej sytuacji było i jest oczywista, normalna wręcz, że się sam rozebrał, bo co mu szkodziło, jak było gorąco, a on i podróżni nic do tego nie mieli.... i mu nie pomagali w tym.
.... a im, tym badaczom rzeczy niestworzonych wystarczyło, że laboratoryjnie swierdzono, że na jego ostałych kościach nie ma śladu uszkodzeń dowolnym sprzętem. I co to jest za dowód, że zamachu nie było? Bo mi wystarczyło, że normalnie, że z niezastanowienia, z niedopilnowania załadunku, ze zmęczenia niż aby na 110% udawały się podstępy i to prawie niemożliwe.

I to samo dotyczy katastrofy smoleńskiej. Macierewicz jeszcze ma czelność pisać donosy na swoją głupotę, bo wie, że nie ma racji, bo to jest oczywiste, bo to mu każdy powie w każdej chwili, ale .... zginie na stosie. I nie przyzna się! Tak postępuje każdy guru czy chcący być takimże guru

Łukasz

Paneszu skłaniałbym się raczej do hipotezy że Macierewicz jest blisko obłędu on cierpi na pewną fobię, jak wspominają jego dawni koledzy już w czasach dzieciństwa wykazywał odchył, w czasach studenckich był podejrzliwy jak Dzierżyński a w czasach Jarosława próbuje sięgać po współczesną formę Ławrientija Pawłowicza Berii