www.3iks.fora.pl

Panesz

W obronie ludzi z około PiSa

Ktoś ci to że już powiedział: przebacz im, albowiem oni nie widzą, co czynią!
Może i toto mnie też dotyczy, więc... nie powinienem tego pisać, ale widzę i widzę wyraźnie, że oni, ci co najwięcej mówią nie znają się na tym co mówią. Jest to prosta zasada, która dotyczy dosłownie każdego,, jak się na czymś nie zna lub nie wie, co powiedzieć, to się gada, gada i gada. Nawet jak to robią pisiaki w telewizornii, nie zwracają uwagi na sytuację w studio, a gadają gadają, gadają nawet farmazony, nawet sami wylatują z konceptu audycji, ale swoje, swoje maotsetungowskie epistułki puszczają. Tutaj ta druga sytuacja nie zachodzi, ale pierwsza, że mówią nonsensy, że nadają na przeciwników politycznych ..... wypada przebaczyć, bo na tym co mówią się nie znają. I na przykład jeżeli ktoś za pomyłkę, czy że E.Kopacz pierwszy raz tak samo w tej regułce uczestnicząc pierwszy i jedyny raz w akcji "z marszu", i z niewidzą kogokolwiek w Polsce i Rosji, z brakiem kogokolwiek, kto by nad tym całkowicie i jednoosobowo zapanował, później z niewiedzy, z niebycia wszędzie, trochę konfabułowała, to że pisiakowsko - nieznająca się w temacie i katolicka bardziej niż Twórca tej religii społeczność związana ze SMoleńskiem uważa, że powinna ...
- nie tylko ustąpić ze stanowiska, które dobrze i bez zastrzeżeń sprawuje i uważający/a że powinna abdykować, nie bierze tego pod uwagę. Wręcz odwrotnie,. Po co miałaby awansować czy zyskiwać uznanie, jeżeli ten tak uważający, że powinna odejść nie ma nawet szans dostania się na jej miejsce, załatwić jej miejsca dla kogoś ze "swoich", a to tylko by pogorszyło pracę tego stanowiska z powodu nieudolności tego następnwego. Jeżeli sprawuje się dobrze, to po co zmieniać? Ale te osoby się na tym nie znają, w dodatku mówią z nienawiścią i specjalnie to mówią. Stosują inną bądź wybiórczą reglamentację praw od boskich poczynając poprzez kodeksowe do społecznych.

I co? Ja mam im wybaczyć? Bo nie wiedzą co czynią? A gadają farmazony, a urabiają złą opinię tym pojedynczym osobom, a w dodatku czepiają się osób na najwyższych stołkach w Polsce, robią wojnę polsko-polską co też wypomniał Kaczyńskiemu Tusk podczas ostatniego jego przemówienia w Sejmie.

Więc przebaczam. Nie znają się na tym, stąd życzą poniekąd śmierci oponentowi, nieszczęść bez liku i do końca życia, a na koniec Tartaru...ale mądrzejszy głupszemu ... więc znając ich wadę - wiem że są nieświadomi tego co czynią!

Zdaje się że to prawo jest z czegoś tam wzięte co oni uznawają, bo nim pouczają wszystkich. I jak głupio wychodzi.... pouczają, ale nie stosują go, jak się na czymś nie znają, nie mają wyrobionej opini, nawet przykładów działania sytuacji nadzwyczajnych, Jai się nie znają, się samo sobie zwalniają z odpowiedzialności tego prawa dotyczącego każdego. Oni mnie mogą tym prawem załatwić na amen jak chcą, a ja mam być wyrozumiały dla nich.... Coś mi się tu nie podoba.

A zdziwiło mnie, jak smarkula Kaczyńska, takie mam o niej mniemanie..., poucza w imię smętku, który wytwarzają nad trumnami i Smoleńskiem , która ma jakieś papierkowo-dupowe (od siedzienia na,.. przy tej pracy) wykształcenie, w tym praktyki i doświadczenia malusieńko też, nigdy takich spraw dużych i wielkich nie prowadziła, z resztą, do tego trzeba mieć coś co nazywa się talentem i głowę omnibusową, będzie pouczyła, jak ma się pani Marszałek ... zachować....

Pro Rock

Zasadniczo jestem za przebaczeniem....,
ale tu mam wrazenie ze komus chodzi nie o przebaczenie ale o przyzwolenie zeby ten cyrk trwal wiecznie....,

kalina

Minęło dwa lata od katastrofy smoleńskiej nie od zamachu ile jeszcze można mówić przepraszam ,wybaczam te słowa już się w tym kontekście zużyły
Komu zależy by sięgać głębiej i głębiej i grzebać w tych grobach tego nie da się słuchać bez obrzydzenia
.Bo skoro ja słyszę ,,przywieziono skrzynię 200kg w której były ludzkie szczątki,, to ja myślę co może znajdować się w tych trumnach ufffff….....

O pomyłkę w trakcie identyfikacji nie jest trudno w tym wypadku i nie należy iść w zaparte to nie wstyd się pomylić .
Tylko po co tyle buty i nienawiści w tych ludziach podobno prawdziwych katolikach i ciekawe że najgłośniej krzyczą ci z Pisu .
Swoją postawą powodują że ludzie mają ich już dość i przestają współczuć
.A co do wypowiedzi Wassermanówny i Kaczyńskiej hmmm gdyby głupota umiała latać to pewnie fruwały by jak gołębice .

Panesz

Jak to się ludziom wydaje, że w sprawie katastrofy smoleńskiej, źle działały służby, w tym polskie.....
Jeżeli to była akcja ratownicza, to jest jeden prowadzący tą akcję. Na miejscu akcji jest pierwsza grupa ratowników i to zawodowych czy zaortanizowanych czy to służby ratunkowe lotniska, w tym straż pożarna, wojsko, żandarmeria i lekarska, i to jest zawsze zorganizowane, zawsze ktoś dowodzi i kieruje akcją, ją organizuje w swoim zakresie. Akcja z reguły się rozszerza o posiłki, o służby nawet cywilne, a także zmienia się dowódca akcji na wyższego rzędem, o większych kompetencjach i zawodowych i administracyjnych. I co widać na załączonym Smoleńsku, akcja ratownicza była dobrze zorganizowana, ktoś zawsze ze strony rosyjskiej kierował aż do uprzątnięcia miejsca rozbicia się samolotu. I tu nikt z żadnej strony, rosyjskiej w Rosji, ze strony polskiej czy to rządowej, czy to pisowskiej, czy to ze strony około pisowskiej czy nawet z różnej maści cywilów nie ma najmniejszych pretensji. Jedynym utrudnieniem było utrzymanie porządku, głównie przeszkadzających dziennikarzy i cywili różnej maści (ciekawskich, złodziei, itp.).

Kierujący większą i złożoną akcją organizują sztab, w którym znaleźli się premierzy obu krajów, którzy określili ci dalej będzie robione po akcji. Tu już powstały decyzje co do dalszego ciągu zdarzeń, ale to już są uzgodnienia na szczeblach administracyjnych i międzynarodowych. O ile śledztwo, jak i zajęcie się zwłokami aby odbyło się względnie szybko chociażby z tego powodu, że Moskwa były bliżej miejsca zdarzenia i nie miałaby problemów między państwowych przejęła na siebie wszystkie obowiązki. Wydaje mi się nawet, że gdyby strona polska musiałaby organizować wszystko od początku, to by wywołało jeszcze większy mętlik. Brak pomieszczeń, aparatury, dojazdy, czy przywożenie zwłok rozczłonkowanych i wraka samolotu. Ponadto strona rosyjska też była w to wciągnięta chociażby przez działanie ich lotnisko, z ich strony podejrzanych i komisją Anodiny. I problemy, czy można wziąć wrak, co ze skrzynkami, itp. Więc polska strona oprócz prowadzenia własnego śledztwa i w Polsce, bardzo dobrze zrobiła, że przekazała śledztwo Rosjanom i zaofiarowała w tym pomoc. Nie widzę w tym nic zdrożnego. Nie do końca jestem przekonany, że cywilne służby rosyjskie działały źle i na szkodę Polski, że dyletancko odnosili się do delegowanych tam do pomocy polskich ekspertów, łączników czy koordynatorów. U nas też na przykład sprawy, powiedzmy, proste ciągną się latami, a i prawo mamy na tyle unowocześnione i "nibyzdemokratyzowane" i na tyle zmienione w interesie grup i to nie PO, jak twierdzi PiS, bo w Sejmie działa też PiS i swoje imaginacje w prawo ma wsadzone, że nasze prawo jest przynajmniej bardziej dziurawe niż ich.

No i trzecia sprawa.
Tomasz Arabski był wysłany do koordynacji działań związanych z wypadkiem. Ewa Kopacz do pomocy rodzinom polskim w rozpoznaniu ofiar, jak i całkowitego ustalenia tożsamości ofiar. I Edmund Klich był akredytowanym przedstawicielem Polski przy wojskowo-cywilnej komisji rosyjskiej badającej przyczyny katastrofy. Wszystkie te 3 osoby były wysłane do koordynacji, czyli do pomocy. Nie do przeprowadzenia polskich dochodzeń i polskich działań na niepolskim terenie. Nie były wysłane do przeszkadzania czy utrudniania, utajniania pewny sprawy którejkolwiek ze stron.....
I dziwi mnie, że jak działały i działają służby na terenie Rosji, nikt nie ma pretensji, a ma.... do naszych "koordynatorów", którzy się starali, oczywiście działali na tyle na ile mogli. Ale jedno jest pewne!!!!!! Nie kierowali tam niczym, więc za nic nie odpowiadają! Zarzucanie im niekompetencji, musi być jednak uzasadnione, ale nie po pisiakowemu, że jak pisiak czegoś nie rozumie, nie może pojąć, nie po ichniemu jest, to wali w koordynatora.

Nie rozumiem, że pisiaki uczepili się Ewy Kopacz, a nie Instytutu moskiewskiego który te badania przeprowadzał..... . No bo do czasu przyjazdu trumien, ani w Moskwie, ani w Smoleńsku żadne służby polskie nie dziłały! . :smt118

Pro Rock

a ja coraz czesciej mysle ze to jednak zawinily polskie wladze, polski Rzad, Premier, Minister Spraw Zagranicznych.

CVoraz wyrazniej widac ze ta bande glupoli z prezydenckiej pajacerii nalezalo za wszelka sile powstrzymac. Zamiast do Katynia mieli ich samolotem do Tworek czy innego inteligentnego miasta. I tak nikt by sie nie zorientowal. Byloby taniej a dzisiaj Pis mialby mniej procentow poparcia jak Leszczeczek promilkow,

Panesz

Jak za PRL-u, znowu mi się on przewija. "ja pracuję od do". Znaczy nie od godziny do, co też się liczy, ale do moich obowiązków należy to i to i więcej mnie nic nie obchodzi. I tak było i w obu kancelariach, gdzie dochodziło też do nie współpracy i z czego też wynika spór, kto miał i jak zamówić samolot. Że nawet zamówienia nie było.... a co dobiero samolot, jego sprawność, jego planowane przeglądy czy szkolenie załogi i na czym, jeżeli pieniądze też były od do i ani rusz więcej....

A przyczyna? Każdy kurs i wszystko jest obarczone jakimś prawdopodobieństwem, nawet wyjście z domu czy nawet przebywanie w domu jest obarczone ryzykiem katastrofy ! Nawet totolotek jest obarczony ryzykiem wygrania!

Pro Rock

Nie naleze nie tylko do zagorzalych zwolennikow Peerelu ale nawet do tych co o Peerelu powiedza czasem dobre slowko. Ja naleze do tych co o Peerelu mowia prawde i tylko prawde co niestety niektorym wydaje sie ze mowie tylko bardzo zle i jeszcze gorzej.

Dlatego ze mowie i pisze prawde i tylko prawde powiem ze w Peerelu takie cos byloby niemozliwe. Gdyby jakis Peerelowski kacyk nie mogl dojechac to by nie dojechal i koniec. Przy calej parszywosci wszystkich peerelowskich kacykow trzeba stwierdzic ze tak parszywego jak Leszeczek tam nie bylo.

PiSiakom naprawde zalezalo tylko i wylacznie na tym zeby ta impreza sie nie powiodla i by mozna bylo na kogos zwalac wine. Nie uwazam ale ze swiadomie godzono sie na smierc prezydenta i pozostalych ofiar. Tego nawet PiSiakom nie zarzucam.

Zalozmy ze impreza w Katyniu skonczylaby sie pelnym powodzeniem, znaczy mialaby taki przebieg jaki zyczyl sobie Lechujarek?? Czy to wzruszyloby kogokolwiek w Polsce. Ci co skakali na kazde sskiniecie Jarka robiliby to dalej, innych by najnajprawdopodobniej do niczego nie przekonalo.
Ci innego gdyby ktos Leszeczkowi przeszkodzil w jakikolwiek sposob. Nie dal samolotu, komus zabronil leciec z Leszeczkiem czy cokolwiek innego mniej lub bardziej podobnego. Mysle ze nawet tylko negatywna ocena bylaby okazja do ataku na oponentow.
Wszystkie wydarzenia przed Katastrofa na to wskazywalo. Pisalem o tym wielokrotnie wiec tu pomijam te przyklady ale w razie potrzeby przypomne.

I stalo sie to na co nikt nie liczyl, ani ten cholerny Tusek, ani Rosjanie. Tylko pogoda. To przeciez bylo straszne.
Podobnie pogrzeb, mial byc pogrzeb tysiaclecia a bylo zasciankowe przedstawienie. Wulkan przeszkodzil, nie Tusek, nie Putin, absolutnie nikt, tylko Wulkan.
To boli i tkwi gleboko do dzisiaj

Panesz

Już byśmy dali spokój tym, co się w w perelelu nie uczyli, a ... no nie wim. Chyba się urodzili z patriotyzmem i to na poprzek, Można nie lubić socjalizmu, chociaż on w niczym nie przeszkadza, a i tu i tam, jednak się żyje i można było różnie i dzieciństwo, ba!, młodość wspominam wspaniale......

Ale facet jakoś nastawiony, że wszystko co go uczyli, a uczyli go wszystkiego, przyjmował wszystko na wskroś, to , co widać po kaczorze, on nie wie, gdzie ma, mało, tego, nie wie czy ma ... środek ciązkości! A ma. I bardzo proszę nie pisujcie mi na wskroś tutaj przypadkiem, że on, czy WY, czy ktokolwiek inny nie ma. To, że sam Kaczyński zachowuje się jednak, jakby nie miał, to i jednak ląduje jednak tam gdzie go on, ten środek ciągnie mimo woli!

Jak taki człowiek może zrozumieć, że patyk zawieszony na dwu papierowych kółkach podpartych na ostrzach można tak uderzyć, że łańcuszki papierowe nie zostaną uszkodzone, a patyk się złamie?
W ten, w podobny sposób zadziałały siły na skrzydło samolotu, zahaczone o brzozę. Nie wyszło to tak dokładnie jak z opisanym przykładzie z patyczkiem, bo i skrzydło io dpadło i brzozę ścięło, ale to jest przeliczenie rozchodzenia się naprężeń w jednym i drugim materiale.
Jak taki człowiek może zrozumieć dlaczego tak wygląda skrzydło samolotu i że poruszając się do przodu z odpowiednią bezwładnością ciągnie samolot do góry. W przód ciągną samolot silniki, dodam dla pewności. Jak taki człowiek może zrozumieć, że samolot to nie samochód , że ma dodatkowo skręt do góry i w dół obarczony tą bezwładnością, że samolot idąc do góry najpierw wytraca opadanie do zera, i od zera w górę oteż porusza się wolno. Rozpatrywane jest to w pionie, o ile taki człowieczek może, jest w stanie zrozumieć, o czym piszę. Jaśniej nie mogę, nie umiem jednak.

Jak taki człowiek antyperelelczyk może zrozumieć, że jeżeli w górę ciągnie jedna strona samolotu, jedno skrzydło, bo drugie utracone, to samolot ze środkiem ciążkości, który nawet przesunięty trochę w stronę dobrego swkrzydła samolotu, to jednak obróci samolot w powietrzu. A to już jest katastrofa. Przecież po rozbiciu po rozrzuceniu części, po wszystkich udokumentowanych śladach katastrofy widać już wyraźnie, że rąbnął wierzchem samolotu o ziemię, lub prawie wierzchem, nie ma to większego znaczenia,, ale dla pana Maciula, który nie dla kradzenia kwiatów, tylko dla wykrycia sensacji, skakał też przez płot cmentarza,,,,, był wybuch, bo wstrżąsnieło zegarami, zachwiało prądem 5 lub 15-sto voltowym.... wyszedł my wybuch - ten silniejszy, ten skuteczniejszy.
A drugi wybuch było, jak czubem samolotu, który się oderwał lub nie, nie wiem i to nie jest istotne, ale samolot czy czub (stą rozrzuconme ofiary z kabiny pilotów) odbił się jak "kaczka na wodzie" i jeszcze raz uderzył o ziemię - i to jest ten drugi wybuch o ile jakieś inny zbiorniki ciśnieniowe będące w samolocie nie rozerwały się.

Ryzyko katastrofy lotniczej jest dość proporcjonalne do złożoności i skomplikowania samolotu, a także od jego wielkości ... ta katastrofa już się wydarzyła i żadne lamentowanie, "cierpienie PiSu" i pomoc mu w tym poprzez cały kraj, a także katowanie aż do samej śmierci ludzi z koalicji rządowej sprawujących władzę nic nie odwróci.

Po co to piszę.. przecież to dla nich, nawet jak cokolwiek zrozumieją, to i tak do tego się nie przyznają......

Pro Rock

Te wszystkie wywody sa moze i prawdziwe, nie tylko moze ale oczywisciedaja jakies tam watpliwosci.

Ale w tym wypadku zdaje mi sie ze tu absoilutnie nie o to chodzi.

Tu chodzi o to ze Kaczynski Jaroslaw nie jest czlowiekiem ktory mowi co wie. On jest czlowiekiem ktory wie co mowi. To taki maly cwaniaczek, ktory raz mowi ze bedzie tak, innym razem ze bedzie inaczej. Apotem najczesciej okazuje sie ze bylo tak albo inaczej. Wnikliwi klakierzy pamietaja potem ze tak wlasnie mowil Kaczor. W ten sposob mozesz udowodnic wszystko, nawet to ze za dobra pogode odpowiadasz Ty a za zla Twoja tesciowa.

A kacze klakierstwo, bo tam przeciez sa tylko ortodoksyjni kaczysci to chwyta i chwali swojego pana prezesa.

Dlatego tez Jaroslaw nie potrzebuje byc przekonywany, on poprostu jest tak genialny i wszystgko wie. Sam czesto to mowi, jeszcze czesciej mowi chyba tylko ze wie ale nie powie, czasami doda ze na razie nie powie.

I to jest jedyne co mu wierze. On wie kto odpowiada za smolenska katastrofe. Gdyby byly tasmy ujawniajace jego ostatnia rozmowe z bratem, tuz przed katastrofa to bysmy tez wiedzieli.

Ta katastrofa wywarla na nim wrazenie. Zyc w przekonaniu bycia winnym smierci 96 osob to naprawde wielki ciezar. Znacznie wiekszy jak strata tylko brata i bratowej. Z wszystkich ludzi ktorzy stracili jakiegos swojego bliskiego, czesto znacznie blizszego jak brat czy bratowa a mysle tu o rodzicach, malzonku, dzieciach malo kto reagowal tak jak on. A nikt mi nie wmowi ze tylko on potrafi kochac rodzine.
Te wrazenie mam od momentu gdy dowiedzialem sie o reakcji Kaczynskiego na wiesci od ministra Sikorskiego o katastrofie. On wiedzial ze cos moglo sie stac, a jak sie stalo to go zamurowalo. Absolutnie przy tym wykluczam ze Jaroslaw chcial zeby doszlo do katastrofy, on tylko liczyl ze sie uda, ale sie nie udalo.

A winnym nigdy przeciez nie moze byc Jaroslaw, zawsze jest ktos inny. I to wyjasnia cala ta nagonke. Przeciez ile tam wersji. Bomby takie i inne, gazy, awarie, bledne naprowadzenia, wina polskiego rzadu i rosjan. Wina moglo byc nawet to ze Rosjanie nie stwierdzili ze Wasio mial wyciety wyrostek robaczkowy. U Gosia stwierdzili ze byl to normalnie zbudowany wysoki facio. A Walentynowicz to podmienili murowo zeby ukryc ze to byl zamach. W ZASADZIE SA ROZWAZANE WSZYSTKIE TEORETYCZNIE MOZLIWE PRZYCZYNY, nie rozwaza sie tylko tych najbardziej prawdopodobnych, blad pilotow, mozliwe naciski prezydenta, generala lotnictwa.

Dziwi mnie tylko jedno, nieudolnosc z jakimi nastepuje wyjasnianie pewnych spraw, np udzialu prezydenckiej pajacerii w organizowaniu lotu, jego okolicznosci, postawy prezydenta

Łukasz

Pro Rock

Anna Walentynowicz pochodzi gdzies z sredniodalekiego wschodu. Bodajze Rowne. Tam cala rodzinka sypiala w jednym zapiecku. Prawdopodobienstwo tego ze wnuczek poznal babcie jak spojrzal jej miedzy nogi jest w tym przypadku nadzwyczaj wysokie.

Twoje hipotezy ze sie oplacilo nie bralem dotychczas pod uwage, ale Twoje uzasadnienie pozwala mi na pierwszy rzut oka stwierdzic ze tak moglo byc.

Panesz

Zdjęcia w internecie

I co z tego? Jakoś nie widzę obrazy dowolnie wybranego majestatu. Przecież w telewizji są gorsze rzeczy, jak filmy czy gangsterskie powolne zabijanie człowieka jednego czy wielu. Jest jak to się robi. I to dla naszych pociech, dla maluczkich, dla degeneratów, którzy nie spoczną, aby przynajmniej nie sprawdzić, jak to się robi, i im większy HHoRRoRR tym lepiej! A normalnej katastrofy, skutku tejże katastrofy, nie tylko katastrofy lotniczej, nmikt nie pokaże, bo to .... zdjęcia drastyczne. Idiotyzm, głupota,, bo jak przyszły człowiek ma jeździć bezpiecznie, aby mu nie groziło nie tylko zabicier, ale też utratę zdrowia i reszta świata na wózku lub na łóżku?

Katolickie czy zawszałe spojrzenie na świat! I jak to nie przyznawać racji, nie dawać większych szans pomysłowi, że katastrofa smoleńska, to bardziej zamach niż pomyłka człowieka, jeżeli się ukrywa fakt, że te osoby zostały jednak zamordowane? Od razu powinny być te zdjęcia podane do wszelkich ekspertyz, a nie pięciokrotnie przegrywane taśmy trafiały do wybitnych profesorów, którzy, Glińskiego magika też do takich zaliczam, że w uproszczonym modelu, wychodzi co innego i to jest o wiele ważniejsze, jest przyjmowane za bezbłędne i tym gorzej dla dla niepasujących rzeczywistych faktów! Jakoś nikt nie zaprzecza, że zdjęcia są fałszywe, niewłaściwe czy podrasowane!

Kto chce ukryć fakty i żąda, by zdjęcia zniknęły z internetu? Wprawdzie zaczynają się gdzieś tu i tam śledztwa, ale oficjalnie rząd wystąpił o usunięcie zdjęć z internetu. Zanim cokolwiek się wyjaśni, skąd wypłynęły zdjęcia, a sądzę, że z wielu źródeł, to takie postawienie sprawy, wzywanie ambasadorów, pisanie not jedynie psuje stosunki polsko-rosyjskie. Dziwi mnie zwłaszcza psiski PiS, że "szczeka", dlaczego oddaliśmy śledztwo, prowadzeni śledztwa Rosji. A komu? Co?, labolatoria byśmy tam wynajmowali i czy by na to pozwolili, mieliby wolną przestrzeń poddachową za ciała i trumny i samolot i miejsce na zkład złomu i tak dalej? Szkoda, że całe obowiązki wzięli na siebie i nie uznają w swoim śledztwie niepewnej pomocy zagranicznej, z tego powodu niepewnej, że to nie oni. A jak to robią, to widać już trzeci rok.

I nie jest to zemsta ruskich! I kto tak twierdzi jest głupi jak but! Bo toż na świecie nie ma innych powodów, aby zamieścić zdjęcia, które się ma w internecie. Facet zbierał takie zdjęcia pisze fikcję, że wszystkie katastrofy lotnicze, szkoda, że jeszcze nie wziął pod uwagę, katastrofy morskie i kolejowe, a też mógłby wziąć pod uwagę katastrofy drogowe, że wszystkie katastrofy są dziełem spisku i to nie spisku przypadku, ale rządu Rosji, a najlepiej, to wszystko wina Putina!
Przecież nikt inie umieszcza własnych głupot w internecie, ale to, czym może się pochwalić. A facet, co prowadzi kilka blogów, ma znajomości nie tylko w Rosji, w Polsce też, a i Krym jest w toto jest niby zamieszany, to aczkiolwiek, czymuż by nie.... nie umiścić zdjęć, które jak się poprosiło, ktoś nadesłał, bo wykradł czy to specjalnie, czy tęz dla siebie, bo nad nimi pracuje, ma u siebie w komputerze...i nikt się nie dowie, że to on, bo śledztwa albo nie będzie, bo to nie na rękę komuś wyżej, a będzie jeżeli to nie ruscy,., albo się śledztwo tak poprowadzi, tak przeeeeeeee-----edłuży, jakl śledztwo smoleńskie lub jeszcze dłużej. .... szkoda godać.

Pro Rock

Prezydent popuscil nieco gazu a ze byl taki napalony doszlo do wybuchu, ale to wszystko wina Tuska oczywiscie, albo Putina, no moze Komorowskiego......

Panesz

Może to i wina prezydenta, ale czyby go i jak go ruscy nafaszerowali????
Bo czyja to wina, dla poniektórych jest oczywistsza niż sam wybuch.

Jeszcze, co pominąłem a warto napisać, bo znów są jakieś ekshumacje. Przeciwko ekshumacjom nic nie mam i czy one są robione z powodu wniosków rodziny i przepisów prawnych na wnioski rodzin, czy z obowiązku służbowego pewnych służb dochodzeniowych.....

Gorzej sprawę widzę, że są osoby, które specjalnie do tego dążą, aby wykazać jaki kiepski mamy rząd, jak źle łon postąpił w sprawie sprawdzania trumien, i dlaczego one wszystkie nie są pochowane w jednym miejscu na przykład i byłoby to najlepsze miejsce na Krakowskim Przedmieściu przed Pałacem Prezydenckim najlepiej w chodniku pod pomnikiem J. Poniatowskiego! Wtedy nie byłoby podstaw do odkopywania trumien i sprawdzania kto zacz i dlaczego. Wykreśliłem tu treść, jaką umieściłem, a dopiszę, że śtraśnie mało jest katolickich rodzin nie dbających o resztki ciał a o ich duszę, która, hoho co może, i nie występują o ... ekshumację, o stawianie, czy "właściwie" stawiają znicze.

I czyżby Rosjanie zrobili wedle ich religii nam psikusa? Specjalnie w rywalizacji religijnej pozamieniali ciała, czy specjalnie na polecenie ........ albo że ter5az się mszczą i to w wedle mnie w jak najgłupszy sposób, puszczając zdjęcia w internecie, za to, że ekshumujemy zwłoki?

Co prawda, dziwi mnie aż tyle tych ekshumacji z powodu religii i wojny zaczepnej ze strony polskich rodzin "smoleńskich", ale nie uważam aby liczba błędów ze strony Rosjan w przypadku składania ciał w trumnach była zawyżona w stosunku do statystycznego błędu.

PS. Zdaje się Dostojewski czy ktoś inny ze strony ruskiej powiedział. "Sprawiedliwej sprawie nie zaszkodzi nawet kilka popełnionych błędów."
Czyżby się ono nie sprawdziło?

Pro Rock

Nie da sie ukryc ze przy napelnianiu trumien szczatkami ofiar tragicznej katastrofy popelniono kilka bledow.

Jeszcze nie bylo w dziejach ludzkosci katastrofy po ktorej rodziny ofiar niczym sepy bladzily nad zwlokami. To mnie przeraza. Kompletny brak szacunku rodzin do swoich najblizszych.

Co udowadnia fakt ze Rosjanie nie stwierdzili ze Wasio mial usuniety wyrostek robaczkowy?? Czy to bylo przyczyna katastrofy?? Czy stwierdzenie ze Gosiu to normalnie zbudowany wysoki mezczyzna wskazuje jakiekolwiek przyczyny tej tragedii?? Czy zamiana jednego ciala, a nawet kilku wskazuje na to????

Nie widzialem zwlok, nie widzialem nawet zdjec tych zwlok. Nie jestem znawca w tym zakresie i nie wiem jakiej starannosci nalezalo dolozyc zeby wszystkie strzepy zwlok przypisac okreslonej osobie. Nie wiem nawet czy istnialy takie techniczne mozliwosci, bo przeciez tam nie byly zwloki jednej osoby, ani dwu, trzech tylko 96 osob. Nie wiem ile czesci zwlok zdolano wtedy zebrac, setki, tysiace, wiecej?? Poodrywane glowy, rece, nogi, wnetrznosci. Przeciez ten samolot rozwalil sie lecac z predkoscia prawie 300 km/h.
Jako osoba znajaca slabo ruski alfabet, z gadaniem jeszcze ale z czytaniem wcale sobie nie radze. Nigdy mnie to nie pociagalo, nigdy nie fascynowalo. Dopiero tu na zachodzie zaczalem zalowac ze sie tego znienawidzonego przeze mnie wtedy jezyka nie uczylem. Dzisiaj mam przyjaciol rosjan i rosyjskojezycznych, co wtedy wydawalo mi sie raczej bardziej jak absolutnie wykluczone. Dzisiaj sie zmienilem, oj bardzo sie zmienilem. Aha co chcialem powiedziec i gdybym to ja mial 96 kup ludzkich strzepow opatrzyc ruskimi tabliczkami popelnilbym conajmniej 67 % bledow, a moze i odrobine wiecej.

Trzeba byc wyjatkowym padlinzerca zeby znecac sie nad zwlokami ofiar katastrofy insynuujac wbrew wszelkim dowodom ze zostaly zamordowane.

Komu mialoby zalezec na tym zeby Rosjanie na rosyjskiej ziemi mieli postawic chocby kamien pamiatkowy dla uczczenia osoby ktorej nie darzyli ani szczypta sympatii??
Oni przeciez chcieli ukrywac prawde o Katyniu dlatego wlasnie tam mieliby go likwidowac??
Przeciez zamach mialby tylko sens gdyby ten prezydent cos znaczyl. A czy on nie byl kurduplem nazywany i kartoflem przezywany?? Nawet cysorz dostol sraczki jak przyjechac mialy kaczki....

a teraz to pasuje jednemu jedynemu - sprawcy?? zamachowcy?? Najwybitniejszy ponoc europejski polityk przelomu 2 i 3 tysiaclecia skladal mu meldunek...., zadanie wykonano. Jaki on jest wazniak, znacznie wazniejszy jak maggi w zupie mlecznej podawanej na slodko.