www.3iks.fora.pl

Panesz

Dziwne jest dla mnie ganianie pewnych osób, szkalowanie ich, bo można coś wedle obyczajów partyjno-mediowych, powiesić na nich "psy".
I tak jak kiedyś rzucono się na Józefa Oleksego, że .... mieszkał i to na stosunkach przyjacielskich koło jakiegoś ruska, to znaczy Oleksy sprzedawał Polskę. I z tego powodu wyleciał nie tyle z władzy, co z polityki. Podobnie było z Kwaśniewskim, że bywał tam gdzie był też jakiś rusek, robiono im zdjęcia, gdy nawet nie mieli do siebie sprawy, ale wystarczyło, że przechodzili koło siebie!

Dziś stanę w obronie Macierewicza i takiego sobie artykuliku. [link widoczny dla zalogowanych]
I powiedzmy, że Macierewicz nie powinien Polaka, bo miał powiązania z ruskimi dopuścić, bo to nie jego była fucha, bo też czegoś nie dopełnił. Ale od razu zakładać. że o ile tamten miał powiązania z ruskimi, to już "zdrajca"? To co powiedzieć na przykład o Kuklińskim? Ten to nie! A dlaczego? Absurd jest jednak absurdem, że jeżeli są podejrzenia, to czy tamten był zdrajcą, WINIEN SPRAWDZIĆ KTOŚ INNY i nie Macierewicz I tyle.

A tu się okazuje, że Ścibr-Ryslki nie miał możliwości nie mieć styczności z UB. A tu jakiś IPN to stwierdza i ...... Ścibor-Rylski w wieku 99 lat jest podejrzany o kontakt. I gówno IPN interesuje, że nie ma dowodów, nawet podejrzeń o jakoweś zdrady, kopanie innych, nie ma w IPN i nigdzie żadnych dowodów i nawet jeżeli uczciwie Ścibor mówi, że nie donosił, chociaż trakie przypadki mimo uczciwości się zdarzają, wymykają się spod kontroli, była też we tamtych czasach taka sama metoda dochodzenia do "prawdy", czyli najpierw oskarżanie i oskarżony niech się broni mimo, że nie ma takiej możliwości. to to pisory w "dupę". bo żyje.
[link widoczny dla zalogowanych]

A nawet jak umrze, to i tak będzie jak z Jaruzelskim. Że cokolwiek ten zrobił, to jedynie źle, to przeciw tym, co są za PiSem i szukają luk dojścia do większego dobrobytu z tego przypadku, nie wyłączając, ABY INNYM SZKODZIĆ, SZKODZIĆ I SKODZIĆ.. I o ile nie obchodzi mnie zmniejszenie emerytur dla byłych funkcjonariuszy PRL, to nawet tym aż nad wyraz dużo się chwalą, [link widoczny dla zalogowanych], to już pisiory pracują, jak zabrać pieniądze innbym. A proceder polega na tym, że o ile zwolnienie od podatków jest na pewnym poziomie, to chce się je podnieść na poziomie od zero do pewnej kwoty, a później obniżać. I wedle grafiku czy wzorów dojść do tego, że pewnej grupie dużo zarabiającej zwolnienie od podatku będzie mniejsze. A jeżeli czytam, że od pewnej wysokości dochodów, nie będzie żadnego zwolnienia, to to jest oczywiste, że jak za dużo zarabiają, to ich dupę. bo oni, pisiory dali sobie podwyżki, bo im pieniędzy, a tym bardziej budżet i PKB polskie spada. Degrengolada!
[link widoczny dla zalogowanych]

Ps. Jeszcze nie sprawdzałem ile zapłacę za ubezpieczenie samochodu w następnym roku!!! Liczę, że do końca maja już się wyłożą. Ale ile popsuli, to później będzie sie wyliczało!!!!!!!!!!!!!!

Panesz

Jest pewna grupa ludzi, że cokolwiek zrobią, dochodzą do sukcesów, to coś się psuje, mają prawie tragedie życiowe i znów od nowa trzeba się piąć do góry. I nie piszę tu tylko o polityce czy o zmianach społecznych jak u nas socjalizm, komunizm, kolejny przewrót, i przewroty i przekręty w przewrotach, nawet dzisiejsza ekipa rządowa tak rządzi, aby niby ma być lepiej nam wszystkim i to robiąc bez badań, bez symulacji, na żywym organizmie społecznym, bo im alb o się wydaje, albo robią to prawie wyłącznie dla siebie. I tu będę abstrahował od femme fatale
Femme fatale, bo to bardziej dotyczy kobiet, że bez względu jak postąpią, to i tak wyjdzie to źle. A miałem już nawet pochlebną opinię o Dodzie [link widoczny dla zalogowanych] a tu..... trudno powiedzieć, co, po co, dlaczego tak specjalnie na tą uroczystość i dlaczego tak postąpiła nawet jeżeli to było spontanicznie.

Coś z tego jest we mnie. Jak się doprowadzą do porządku, jak żyje mi się dobrze, lepiej już nie trzeba, to ktoś tam kombinuje, aby mi było ciągle źle. Pechowy taki jestem? I tak na razie nie wiem ile zapłacę i co dokładnie pisze w nowym OC, ale wedle luźnych rozmów wywróżono mi że ... tylko drugie tyle, co w tym roku! A Beata już to wyjaśnia. Beata Szydło już wie, kto odpowiada za podwyżki OC na samochody. [link widoczny dla zalogowanych] WINA TUSKA!!! Ten Tusk, jak widać jest też pechowy. No! Ale go będzie stać na ubezpieczenie albo będzie jeździł służbowymi samochodami.

A ja? Może zaoszczędzę w następnym roku na podatku? Popatrzyłem wedle netto, to ... stracę, około 500 zł. bo hemerytury ten ci rząd mi nie podniesie nawet od kwietnia 2017. A gdyby podniósł, to zapłacę podatek o jeszcze większy z tego powodu! A zona, a ŻONA zarobi raczej powyżej 0 zł., ale na 100% nie więcej niż 50. Czyli wedle słów naszego prezydenta,, jak to Polska dźwiga się, znaczy oni ją dźwigają, dzięki nim jest jeszcze jak jest. to ja mam być z nich zadowolony?
[link widoczny dla zalogowanych]

Panesz

Dzisiaj nie mam nic nowego do odkrycia, do wyjaśnień i do skomentowania.
Zahaczyłem o artykuł [link widoczny dla zalogowanych], gdzie autor się zastanawia, jakie podatki powinny obowiązywać w Polsce, i co jest lepsze: podatek liniowy czy progresywny? I tu do powiedzenia powinien mieć najwięcej Mateusz Morawiecki, które wedle mnie gada okólnikowo o wszystkim, a nic konkretnie. I stąd widzę zastój, zbytnie obciążenie budżetu z hamowaniem gospodarczym, bo ciągle nic nie wiadomo. I z tego jak wnioski z tytułu jakie i na ile już widać, że obowiązkowo wyższe mają być u nas podatki. I o ile będziemy RATOWAĆ budżet, bo ŁONI jedynie na tym się znają, bo to politycy, bo to są zdziercy, bo ani w ząb nie znają się na ekonomii, a ponadto mają w tym swoje interesy, i to widząc klęskę, klapę budżetową w ciągu już następnego roku, to wychodzi im, że im szybicej się wzbogacą, im szybciej "OKRADNĄ" Polskę, polskich biznesmenów, to jedynie im to może, ba, musi wyjść do końca 2017 roku!!! A dalej...... to już nie ich sprawa. I stąd wrócę do Tomasza Lisa!

A jakoś nigdzie nie widzę podobnych wykresów do krzywych popytu i podaży. Że najlepiej gospodarka będzie się rozwijała w punkcie przecięcia sie tych krzywych! I o ile nie mam podstaw do jakichkolwiek sądów na ten temat, nie mam też wizji, jakie i za co i dla kogo podatki , to przynajmniej Morawiecki powinien coś przyjąć chociażby wedle zasady "chybił-trafił", ale powinien wedle swoich obliczeń i wyników tego i było rocznych, wedle statystyk nawet światowych, europejskich, środkowo europejskich przyjąć ile i komu pieniążków na rozwój zostawić, powiedzieć, jakie perspektywy mu przyświecają. bo to co planował na samym początku swojej działalności zanim go puścili w maliny, niech sobie w ... schowa. Sądzę, że dziś w rządzie prawie ekonomistów nie ma i rząd i partia rządząca, rządzą się po swojemu i nic lepszego w kolejnym roku nie ma co oczekiwać. A zastanawianie się czy liniowe, czy progresywne podatki nie ma podstaw ustalać raz na stale.

I tu jestem przy Tomku.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Żadna rewolucja! A zacznę od tego, że w DEMOKRATYCZNYCH wyborach wygrał PiS na ogólnych zasadach przewidzianych w naszej Konstytucji. I ma prawo się rządzić, jak mu prawo pozwala. Wprawdzie Trybunał Stanu wisi nad premierem i prezydentem, za jej łamanie. Że delegalizowanie PiSu zaczyna wchodzić w życie. Ale jeszcze tego nie widać, a przynajmniej przez lud, który korzysta z praw nieuczciwości gospodarczo-społecznych, że PiS ma poparcie ludu jak na razie nie interesującego się stanem gospodarczym kraju, a ponadto korzysta z boskich praw, że coś tam ubłaga w zwierzchnościach boskich, a i ludzkich nie wykluczając. A ponadto im gorzej, tym lepiej, nawet gdy nie ma się nawet orędzia do walki z biedotą i zacofaniem. Tacy w sumie my jesteśmy.

I nie ma najmniejszych podstaw do jakowejś rewolucji, która nie ma poparcia. Musi nastąpić przełom, czyli z kolei większość lub prawie większość musi progres zauważyć, a nawet większość wpaść w biedę, aby ją zauważyć i zrozumieć, że ona nie jest karą boską, tylko że ich, ich ludzka władza w to wciągnęła.

A sprawa zawładnięcia władzy jest oczywista. Przecież na to demokracja sobie pozwoliła, przecież demokracja dopuszcza dwa ekstrema. Albo całkowity brak władzy, albo despotyzm rządzących. Przecież "demokracja" to nic innego jak wyjątkowy, równy stan równowagi pomiędzy jednym i drugim. A jak wykazałem powyżej, w tej chwili nie ma mądrego i na tyle znaczącego polityka znającego się na gospodarce, aby się tym zajął. Ponadto nie zdarzy się, aby nawet nasza gospodarka narodowa była względna, nie znajdzie się nawet dwu kolejnych ekonomistów, aby pociągnęli ją w jednym przez siebie wyznaczonym kierunku, czy kierowali się jednakowymi poglądami na nią. Mamy przechlapane. I zamach stanu, którego rewolucyjnie nie zlikwidujemy, a ponadto nie wiemy w jakim kierunku mamy się organizować.

Panesz

I ciąg dalszy, spodziewane następstwo, które ma niby nastąpić, które jasno wynika z poprzednich postów, nawet ostatniego:
Newsweek: "Fałszywi obrońcy zwykłych ludzi" - Jeśli PiS miało jakiś projekt dokonania prawdziwie pozytywnej zmiany w Polsce, to właśnie go w poczuciu niemocy porzuca. Teraz jedynym celem jest utrzymanie władzy za wszelką cenę, a prowadzić ma do tego konsolidacja własnego elektoratu i spacyfikowanie wszystkich oponentów - pisze Tomasz Lis.

No bo jak by miało być? O ile partia PiS składa się z gości, którzy mieli fikcyjne swoje dane, że jak oni pokierują polską gospodarką, to wszystkim zrobi się słodko. I słodko może się zrobiło im samym, nawet słodziej tym od 500+, ale gospodarka i budżet upomną się o ich głowy. I zdaje się te osoby znikną ze sceny, ale ogólnie PiS ich będzie trzymał i bronił. Też jak wykazują wszelkie sondaże, że jest grupa nawet ponad 20 % społeczeństwa, którzy zawsze głosują na odwrót. Robią swoje, nawet żyją wedle układów społecznych, ale są zawsze przeciw temu co jest, co obowiązuje. I to jest ten główny PiS. To jest między innymi J. Kaczyński, który pozwolił sobie na jak największe zmiany wszystkiego. Widać wyraźnie co to za człek ciągle na anty. Na anty swój. Anty-Polak! Ciągle przecież sra i to we wszystko. Zna się, nie zna, sra i już.

No i gospodarka polska padnie, obniży loty, a za tym pójdą podwyżki cen i koszty. Rząd będzie szukał pieniędzy. opinia o dobroci i lepszości PiS padnie, ale nie sądzę, że proporcjonalnie. Bo są tam ludzie ciągle będący za odwrotnością tego co jest, to nasze narodowe zaprzaństwo,, a z pozostałych partii żadna nie ma szans na owe ich około 20% nie wspominając o kolejnych liczących na własne względy, byle zagadać temat, byle poobiecywać bez względu jak to jest możliwe do wykonania. Więc co zapodaje LiS - będzie. Nawet spodziewam się, że PiS polegnie, tego nie przeskoczymy.

I wniosek. Zachowywać się względnie, czy rewolucja? To nie jest pytanie.
Rewolucja wymaga obowiązkowo przywódcy, którego nie ma. Więc?

Łukasz

Powstały w roku 1998 roku instytut jest kontynuatorem dawnej GKBZN -Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich- Niestety wiatry naszej burzliwej historii zmieniły front walki oraz dociekań kto wróg a kto przyjaciel . W obecnych realiach nie wypada wypominać Niemcom ich niecnych czynów zatem impet badania naszej biografii skierowano na walce pomiędzy Polakami, szukanie wrogów z ostatnich dwóch dekad PRLu stało się priorytetem. Rozliczanie kto był kim w czasie powstania tzw Solidarności stało się narzędziem usuwania niewygodnych i zagrażających tym którzy mają klucz do instytutu.
Rozliczanie Bronisława Geremka Adama Michnika Lecha Wałęsy Wojciecha Jaruzelskiego i wielu wielu innych oraz oskarżanie ich o agenturalność przybrało formę stosowaną przez dawne MBP szczególnie przez departament V.
Przeczytałem ostatnio interesującą książkę a właściwie biografię autorstwa Patrycji Bukalskiej „Krwawa Luna” opisuje ona życie oraz nakreśla pewnej rys psychologiczno moralny oraz przemiany Julii Brystygierowej. Dlaczego IPN nie rozlicza a jeśli nawet to tylko szczątkowo tamten ciemny tragiczny czas. Dlaczego tak mało wiemy o ministrze Radkiewiczu .Wygrzebywanie to raz enty Sikorskiego poza polityczną propagandą nie miało żadnego sensu.
Szukając wrogów z czasów z ostatnich lat IPN skutecznie wciela w życie maksymę dziel i rządź .
Komu ma służyć powołanie instytutu który de facto wyjaśnia tylko to co jest akurat wygodne , dlaczego instytut został tak bardzo upolityczniony?
Historia każdego narodu jest dla tego narodu wskazówką , nie wolno jej zmieniać . Kontekst historyczny pewnych wydarzeń musi być uwzględniany aby ocena była sprawiedliwa Nie wolno zapominać o realiach politycznych w jakich przyszło żyć ocenianym dziś ludziom , to są często jak na przykład Wojciech Jaruzelski postacie tragiczne .
INP w mojej ocenie jest instytutem który ma za zadanie dzielenie społeczeństwa na tych dobrych –czyt naszych- i tym złych, w każdym jednak człowieku drzemie trochę dobra trochę zła .
Swego czasu w znanym Krakowskim kabarecie Pod Egidą śpiewano piosenkę –tekst z pamięci- „Olaboga trzeba nam wymyślić wroga , bo inaczej panie pany sami się powyrzynamy „

Panesz

W tym temacie, w poście http://www.3iks.fora.pl/polska,3/ciag-dalszy-naprawiania-polski-przez-pis,1223-92.html zamieściłem poniższy tekst:

Panesz

Wprawdzie polityką zagraniczną Polski się nie interesuję, nie opisuję jej, to przynajmniej odnotuję, że ożywienie tej polityki nastąpiło obecnie. A na to złożyło się kilka czynników.
Po pierwsze kończące się końcówki polityczne PO nie miały żadnego planu działania na tej arenie. A też panowała polityka podporządkowania się starej Unii Europejskiej. Dziś zwłaszcza wskutek wymuszenia zajęcia się zmieniającym się światem, który zapędził się i nie zaprzestaje się zapędzać w kozi róg, należy przynajmniej próbować, dywagować na temat rekonstrukcji Unii w jej wymiarach, należy dywagować w wymiarach ogólnoeuropejskich, a nawet światowych, no, niech no wejdą byle jakie pomysły amerykańskie Donalda Trumpa, a jeszcze inne okolice światowe do tego się dołożą, to zmiana PO na PiS w polityce zagranicznej jest wskazaną, a nawet bardziej bardzo i dużo lepszą zmianą w tym zakresie.

Nie powinienem też narzekać na zmiany wprowadzania zmian w samej Polsce przez PiS. Czy zmiana w nauczaniu dziaTków, (nie dziaDków!) może i jest dobrą zmianą, należała się ze względów, które tu nie wymienię, bo jedynie mi się to wydaje, że jest dobrą zmianą. Nie powinienem narzekać na obniżenie wieku emerytalnego, czy reformy, a właściwe tere reformy w sądownictwie, czy w Trybunale Konstytucyjnym, ale to jest wprowadzane chaotycznie i niefachowo. W dużej części to wszystko jest robione za szybko, bez przygotowania, co by świadczyło nie tylko o niecierpliwości do takowych zmian, ale też o głupocie tych osób, o nieprzygotowaniu, o braku wiedzy i nieuctwie tej gawiedzi rządzącej.
A przede wszystkim PiS rozwala społeczeństwo z niewiadomym nawet sobie kierunku, rozwala budżet krajowy i gospodarkę. To ostatnie widzę. A dla mnie to ostatnie jest podstawą życia i utrzymania znaczenia kraju. Bez względu na wzgląd. To jest podstawa znaczenia naszego kraju w Europie i świecie. A nie jakieś komitywy zagraniczne czy to z Izraelem, skąd nic nie wynikło lepszego dla nas, czy obrona naszych emigrantów w GB, gdzie takowe ani rozmowy, ani traktaty nie będą miały dla nich znaczenia.

Nawet podejrzewam, że owe ruchy zagraniczne PiSu są robione, w celu ratowania się przed klęską, do której ów bastion narodowości, że go tak nazwę,ratuje się przed upadkiem w p.....

Panesz

Należy odnotować kolejny zamach PiS na demokrację.
[link widoczny dla zalogowanych]
Projekt zmian w Prawie o zgromadzeniach autorstwa posłów PiS nie powinien zostać uchwalony; proponowane w nim rozwiązania są niezgodne z konstytucją i międzynarodowymi standardami wolności zgromadzeń - ocenia Rzecznik Praw Obywatelskich.

Nie rozumiem, że aż tak trzeba zabezpieczać wiece i marsze, w tym te związane z obchodami świąt państwowych i KOŚCIELNYCH! Przecież to wszystko jest już ustalone. Ustalone i to konstytucyjnie.
Na przykład trzy lata. A jeśli ktoś zrezygnuje a termin i miejsce są już ustalone? Jedno ustalone lub oba wymagania i co jednego lub drugiego nie dojdzie,z czegoś ktoś zrezygnuje? A jeżeli się nie odbędzie i to będzie wiadome nawet te 5 dni wcześniej?
A sporadyczne wiece? Przecież jak ktoś przyjdzie, to co?Ma się mu zabronić nawet przejścia w tym czasie i miejscu? Czy złośliwie ktoś zamówi to miejsce i czas, aby komuś zaszkodzić, starać się nie dopuścić?

Jak do tej pory było ze zgromadzeniami, to wcale najgorzej nie było! I tak wszystko opiera się na ilości ludzi, którzy się w tym miejscu zgromadzą. I tu już widzę zamach władzy na oddziaływanie władzy, władzy dziś będącej przy władzy do ustalania wieców przez siebie, do niedopuszczania z powodu jakich okoliczności. Po prostu jest to zamach na demokrację, do jak największego wpływu do zabraniania wyrażania społecznych protestów. A może nawet do rozganiania spontanicznie organizujących się wieców. I to widać, że podpinanie takich wieców pod organizacje nie sympatyzujące z władzą. I rozpędzanie takowych wieców lub marszy chociażby z powodu, że nie były zgłoszone w odpowiednią porę. Chociażby nie koliduję nawet z głównymi obchodami i nawet nie dość liczne, a nawet jak najspokojniej się zachowujące i nie przeszkadzające głównemu wiecowi organizowanemu przez władze państwowe, rządzącej partii, ze względu na owe bzdurne i nie załatwiające nic konkretnego, niepełnymi i sztucznymi przepisami w tej uchwalanej ustawie.

Panesz

I co zrobi rząd z [link widoczny dla zalogowanych] ?
"Jarosław Kaczyński i jego PiS toczy wojnę z całym społeczeństwem obywatelskim. Połączmy siły. Wszystkie organizacje, te formalne i te nieformalne!" - pisze na Facebooku Radomir Szumełda, lider pomorskiego KOD i organizator wydarzenia "Strajk obywatelski". 13 grudnia organizuje pikietę pod domem prezesa PiS.

I czy PsiS znajdzie powód, aby zamknąć ulicę? I zakazać manifestacji, zgromadzenia dla ludzi z żadnej organizacji, dla przyjezdnych itp? Chociażby to co już napisałem już jest powód na zamknięcie ulicy czy pewnego obszaru. Powód nie jest istotny. Siły policyjne będą więc użyte nawet gdy nie dojdzie do manifestacji, ale powód, że może dojść do zagrożeń, do niewłaściwego zachowania się tłumu i chuligańskich wystąpień - wystarczy, aby je użyć. Ponadt zawsze lepiej, gdy takowe siły są na miejscu, więc nie w tym powód. A powód byłby, że byle co może spowodować interwencje sił porządkowych, w tym w sile policji.
A PiS na takowym pojedzie, dalej. Bardziej się przyłoży i jeszcze bardziej będzie dokuczał organizacjom pozarządowym czy opozycyjnym. To śmiało nam grozi. I to bez względu jakie i jak wielkie zagrożenie sposkoju czy dewastacji nastąpi!

Panesz

Co z Owsiakiem? WOŚP?
[link widoczny dla zalogowanych]

Panesz

Przecież i tak należy uzgadniać z organizatorami wieców, marszów i pochodów ich aktualność i to przed ich organizowaniem. Rozdzielać je. I do tej pory nie było z tym kłopotów. Poza wyjątkami nikt nic nie demolował, nie było chuligańskich wybryków z wyrywaniem kostek bruk, paleniem opon i tym podobnie. Już nie będę wspominał o spontanicznych spotkaniach większej ilości ludzi. Chociażby wczoraj jakaś telewizja zrobiła sobie takie spotkanie z mieszkańcami i ich władzami. Nie powiem. Ze 70 ludzi tam było. I co się stało? Pamiętam, że w czasie pewnych rozruchów w Warszawie szliśmy z uczelni, podjechała suka, zgarnęła najwyższego, bo wolno było chodzić jedynie po dwoje czy po troje razem.

I owa ustawa o zgromadzeniach ma charakter, o którym rozpisują się:
- [link widoczny dla zalogowanych]
- [link widoczny dla zalogowanych]
- [link widoczny dla zalogowanych].

Czyli stan wyjątkowy może być we każdej chwili i z byle powodu.
A już szykanowanie pułkownika Mazguły i wkładanie mu, że z samego powodu wprowadzenia stanu wojennego wypadek w kopalni "Wujek" jest takim samym wypadkiem, jak mój kot w czasie tego stanu wojennego wpadł pod koła samochodu! I jaki związek ze stanem wojennym mają wspólnego wypadki chociażby z milicją czy innych związanych ze służbami i tym podobne? To taka głupota i wyraźnie widać, jak TVP jest związana z rządzącą partią, jakteż owi ludzie rządzą i wymuszają swoje, że ... już nie będę sam sobie srał w topik i posta, jak inni, nawet weterani, których owa władza wyciąga do wypowiedzi, kadzą, że tak czy siak, to niech iom będzie, byle do nich się nie przyczepili. I to byłoby na tyle. Bo coraz lepiej mi się widzi http://www.3iks.fora.pl/polska,3/jaja-ocenimy-okolo-wielkanocy,1259-1.html

Panesz

Nie wyrażenie zgody na wiece i zgromadzenia może być zgodnie z ustawą o zgromadzeniach zabronione w każdej chwili. To podtrzymuję. Bo wystarczy podejrzenie, że zgromadzenie jest niebezpieczne dla władzy, dla rządu, grozi brakiem stabilizacji społecznej, to przecież wystarczający powód. A ustawa nie zabezpiecza, że niby oficjalne, nic nie zagrażające zgromadzenie może przerodzić się w rozrabiający tłum czy to tylko dewastujący, czy to z zamach em na budynki czy osoby.

I dopiero Senat jest ciut władny rozmawiać i zastanawiać się, chociażby, że tam można już myśleć. Bo Sejm ma tyle pracy, a większość pisowska w Sejmie jest tylko po to, aby święcić swoje triumfy czym czuje się bezmyślnie wszechwiedząca. I nieważne, czy napiszę Senat, czy PiS, bo pisze PiS: [link widoczny dla zalogowanych], bo zauważono aż nadto faworyzowanie Kościoła! Ponieważ w dwu miejscach, z dwu miejsc wynika, że KK ma większe pierwszeństwo niż jakiekolwiek pozarządowe organizacje. I wystarczy raz określić kto ma pierwszeństwo w organizowaniu zgromadzeń, to widać, na jakim gruncie stoi partia PiS. Że na gruncie kościoła. I tu już utożsamiam sPiSkowców, , że PiS działa w oparciu o nie swoich, nie ze swojego programu wyborczego programu. Czyli kolejno i inaczej i nie pierwszy już raz dochodzę do takiego samego wniosku, że PiS nie jest organizacją działającą programowo, a wedle metod dających nie rządzenie, a panowanie nad społeczeństwem.

Panesz

A wczoraj mieliśmy pierwszy raz zastosowanie ustawy o zgromadzeniach.
[link widoczny dla zalogowanych]

Czyli co? Zarejestrowali się. A tego nikt z przeciwnej strony, bo dokładnie nie wiem, jaka jest oficjalna nazwa tej organizacji obchodzącej miesięcznice, czy tam jest coś, jest ktoś, kto tym się zajmuje, jest pól czy cało oficjalnym tego przedstawicielem tego nie zrobił. Ale po stronie tej miesięcznicy jest czterokrotne zastosowanie tej ustawy, co do stałego dostępu do tego miejsca pod Pałacem Prezydenckim, w okresach trzymiesięcznych. Więc kto miał tu rację. Jednak przyznaję miejsce MIESIĘCZNICY! Z powodu comiesięcznego ich obchodzenia. Ale też już na przyszłość powinni toto zarejestrować! Co też nie ma sprawy.

Ale już mi sam tytuł nie odpowiada, jak i całe zdanie i zaangażowanie nie tylko Jarosława Kaczyńskiego i tego na jedną modłę bezmyślnego towarzystwa. [link widoczny dla zalogowanych]

Do modlitwy? To nie może modlić się gdzie indziej? A może by w tym miejscu postawić sedes! Chociaż to można też robić bez sedesu! Ustawa jest o zgromadzeniach! A że tak powiedział, to sam tak gada, że jak pułkownikowi Mazgule odebrano na własne jego zdanie, osąd, odebrano stanowiska, nawet odznaczenia! ([link widoczny dla zalogowanych]), to ...... jemu wolno. Wolno jemu, tak jak jemu można gadać jakie chce farmazony a jego gawiedź pozbierana w ciągu jego działalności antyrządowej słucha się i pomaga. Co widać

Panesz

I jeszcze wokół miesięcznicy i tuż przed 35 leciem wywołania stanu wojennego. [link widoczny dla zalogowanych].
Prezes PiS mówi, że jest depozytariuszem prawdy, demokracji i wolności. Czy byłoby słuszne, by z prawa do zgromadzeń mogli korzystać także ich wrogowie?

I tu się prezes rypnął. Bo Gdy Kaczyński mówi, że to on i jego partia reprezentują prawdę, demokrację i wolność, brzmi to już złowieszczo. Okazuje się bowiem, że przeciwnicy PiS to kłamcy, przeciwnicy wolności i demokracji. Czy tak odpowiedzialna partia jak PiS może zgodzić się na tak demoralizujący spektakl jak korzystanie z prawa do zgromadzeń przez wrogów prawdy, wolności i demokracji?

Ale jak stwierdziłem, że bleble w wypadku ustawy o zgromadzeniach i na miesięcznicach Jarosław Kaczyński wygłasza swoje KAZANIA POLITYCZNE, to niech sobie mają, oni tam byli pierwsi i są cykliczni! A z tego względu miesięcznice są zgromadzeniami politycznymi, zgromadzeniami wybitnie i jedynie pisowskimi!

I o ile toto wszystko można traktować jako przejęzyczenie Kaczyńskiego, to kolejne pisowskie działanie podejmuje wielki ekolog pisowski. [link widoczny dla zalogowanych]
Między innymi chce likwidację Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i zniesienia kontroli nad działaniem Lasów Państwowych. Zdefiniowanie, co jest organizacją ekologiczną, która może występować jako strona społeczna przy ważnych inwestycjach ekologicznych. Nowa definicja wyklucza Greenpeace, NGO i inne fundacje.
I aby mieć rację minister Szyszko planuje karać więzieniem wszystkich, którzy będą utrudniać wydanie urzędniczych decyzji mających wpływ na środowisko. Ekolodzy, którzy będą blokować decyzje urzędników, mające wpływ na środowisko, mogą spodziewać, że trafią za kratki nawet na 3 lata! Chodzi o tych ekologów, którzy będą utrudniać wydawanie decyzji urzędniczych.
A minister robi to dlatego, że ekolodzy wystąpili w obronie Puszczy Białowieskiej i miał z nimi przeprawę. Że nie wspomnę, że w sprawie niszczenia własnego środowiska biologicznego jest na świecie i w Polsce coraz więcej głosów w tej sprawie.

Panesz

Skończyło się, też kończy się, że cokolwiek nie podoba się pisiorom, to to zmieniają i już, i po problemie. Coraz mniej tego do zmian i byle zmian, a własne zmiany zaczynają być dla nich problemem. I zaczynają się stąd ich problemy. Zaczyna się czas, że trzeba zacząć rządzić bez okazywania swojej wspaniałości. Bo zwolenników PiS ma aż nadto! Wystarczy popatrzeć na sondaż.

A zacznę ogólnie, chociaż są to problemy okresowe, problemy, które ma każdy rząd okresowo, problemy nawet dla nich przejściowe.
Ale [link widoczny dla zalogowanych] i dodatkowo [link widoczny dla zalogowanych], czyli przysiad na całej lini. Ale jak na razie z obietnic M. Morawieckiego nic nie wynika, nic się nawet nie rusza. Bo i okres za krótki i ani mi do wiary, że on ci ma rację i widzi mi się że więcej konfabuluje niż ma cokolwiek nawet π * ɵ , Jest gorzej, przejdzie to na ludzi i oby jak najszybciej powróciło do pewnych postępów. Chociaż jak widać pisiory już zaopatrują się w premie, bo chyba nie wierzą we własną poprawę......

Też w wojsku dowodzonym, wróć: podległym ministrowi ON coś się dzieje. Podoba mi się pytanie generała Rózańskieho z łonego jakiegoś roku "czy lew ma dowodzić baranami, czy baran lwami?" Dlaczego Różański rezygnuje? [link widoczny dla zalogowanych]. Przyjął, bo ma swoje widzimisię na wojsko!
Ponadto jest ci kilka innych rezygnacji, przynajmniej tych, co sobie na to mogą pozwolić - patrz - emerytura, że odchodzą z wojska. Bo naprawdę te, a właściwie nowa dronowa obrona złożona prawie z bezrobotnych cywilów, którym daleko nawet do drużyn strzeleckich, robienie z wojskowych szmat i to takich co wyzwalali kraj spod okupacji niemieckiej, którzy wedle nich tylko spekulacjami i kłamstwami i zachowaniem nawet obrzydłym, którymi doszli do swoich stopni wojskowych, chodzi tu o Jaruzelskiego i Kiszczaka. cywilów, Hołdowanie bajkom o zagrożeniu rosyjskim czy fikcyjnym strąceniu iła pod Smoleńskiem i innym bajkom, to dla wojskowych wojsko Macierewicza, to chyba już nie ma nic, prawie nic wspólnego z wojskiem!

I wspomnę jeszcze o prawach dziennikarzy w Sejmie: [link widoczny dla zalogowanych]. I nie dojdzie do groźby cenzury w Sejmie, gdzie posłowie i frakcje parlamentarne będą mogli jedynie wysyłać swoich przygotowanych z przygotowanymi odpowiedziami czy komunikatami przedstawicieli do budynku F czy innego wyznaczonego. Albo jedynie przesyłać tam swoje komunikaty. Zapewne TVP będzie chyba jako jedyne zapewniało obraz z pracy posłów! Bez żadnej cenzury, bo jedynie wedle swoich z posłami ustaleń! i już. A wyraźnie widać, jak PiS zabezpiecza się w parlamencie przed ujawnianiem szczegółów pracy parlamentu i jak dba o prawdę, Chociaż ich przykład prawdy, to to, co powiedziała rzecznika o prawach dziennikarzy w Sejmie!