www.3iks.fora.pl

Panesz · Wysłany: Śro 6:07, 28 Mar 2012 Temat postu:

Nie piszę, jak to jest dzisiaj, bo nie wiem. Ale było tak, i za socjalizmu, też po nim, że pediatrzy bez względu na wiek dziecka, ileś tam miesięcy, czy latek najpierw przypisywał antybiotyk, a jak nie zadziałał, to inny, jeszcze inny, a na końcu ... leczył, o ile nie wiedział co dziecku dolega, skąd ma temperaturę i tak dalej. Tak było, a antybiotyki osłabiają, to jest pewne, organizm zwłaszcza dzieci.

Łukasz · Wysłany: Śro 6:37, 28 Mar 2012 Temat postu:

Czyli co proponujesz Paneszu? korzeń żeń-szenia herbatę z rumianku albo innej lipy czy wywar z trawki ? o ile wiem młodzież trawki używa ale zdrowsi przez to wcale się nie robią ,w odwodach pozostają rzesze mnichów zielarki i szamani, a zresztą co Bóg dał ma prawo i zabrać.

Pro Rock · Wysłany: Śro 9:33, 28 Mar 2012 Temat postu: * * * * * * * * * * *

A ja mysle ze wszystko zalezy od ceny.
Dopoki byle wlascicielowi srubokreta jestesmy gotowi wiecej zaplacic za uzupelnienie brakujacej srobki w jakimkolwiek przedmiocie jak psychiatrze uzupelniajace to samo u ludzi tak dlugo bedzie zle sie dzialo w panstwie i to nie tylko dunskim.

egoista99 · Wysłany: Śro 11:21, 28 Mar 2012 Temat postu:

Hmm...Z tym ,ze od właściciela śrubokręta jestem w stanie wymusić gwarancję na jego robotę...Ciekawy jestem jak wymusisz to na lekarzu..???
Więc gwarantowane wykonanie roboty jest więcej warte niż teoretyczne zapewnienia...TYm bardziej ze co lekarz to inna diagnoza....Wiec bardziej przypomina to zamawianie rzeczywistości niż rzetelną wiedzę....

kalina · Wysłany: Śro 20:37, 28 Mar 2012 Temat postu:

Panesz · Wysłany: Czw 4:47, 29 Mar 2012 Temat postu:

Łukasz · Wysłany: Czw 6:14, 29 Mar 2012 Temat postu:

Paneszu jestem za mało kumaty aby zrozumieć czy nie był to prztyczek w mój nos ale trudno się mówi.
Moi Drodzy proponujecie zatem medycynę tradycyjną ludową ? zgadzam się to niezły pomysł jest mniej szkodliwa, obawiam się że to jedyna zaleta. W moim (bez urazy dla Kobiety Naszym) wieku potrzeba jest leków uderzeniowych Nasze organizmy uodporniły się w znacznym stopniu i mleko z miodem na niewiele się zda, takie czary mary które proponujecie dobre może i jest tyle że dla osesków i dzieci do lat iluś tam. A co myślicie o chińszczyźnie? o akupunkturze? może tu jest pies pogrzebany ? W części przyznam Wam i rację, na dziś mam problem z ręką ,mam zapalenie ścięgien co zdarza mi się coraz częściej ,poprosiłem Magdę i kupiła mi w aptece Koński żel wychładzający, dwa dni i problem widzę mija ,zastosowałem to nie dlatego że boję się strzykawki ale dlatego że nie mam czasu na lekarza ,zresztą długo tam nie byłem przypuszczam ze potrzebne jest zaświadczenie oświadczenie i takie tam więc zastosowałem medycynę ludową i ??? do roboty.

Panesz · Wysłany: Pią 4:41, 30 Mar 2012 Temat postu:

E, dobrze rozumiesz. Nadmiar, jednorodność czy z biorąc z dziedziny życia na przykład pisiatość, wszystko to jest szkodliwe... Samymi ziemniakami nie wyżyjesz, co najwyżej brzucha się nabawisz. A lekarzowi, łatwiej czy skuteczniej jest podać dziecku antybiotyk, który niszczy coś tam, zdaje się mikroflorę bakteryjną, zmniejsza też tym odporność dziecka na kolejne zakażenie i tym prędzej organizm staje się mniej odporny,łapie kolejną chorobę, kolejne antybniotyki i coraz skuteczniejsze i już powstają zmiany w organizmie z powodu nadmierności tego leku z tego powodu, że lasntybiotyk jest najskuteczniejszym i najogólniejszym lekarstwem i szybko działającym lekarstwem i nie trzeba dokładnie rozpoznawać choroby i stosować dłuższe i dokładniejsze metod leczenia.

Łukasz · Wysłany: Pią 6:13, 30 Mar 2012 Temat postu:

Zatem jeśli rozumiem to znaczy że trochę kumaty jednak jestem. Widzisz Paneszu obecne środowisko naturalne człowieka nie jest takie samo jak powiedzmy przed lub po wojnie, jest zatrute we wszelki możliwy sposób od totalnych wyziewów spalin poczynając na pestycydach i herbicydach kończąc to wszystko kumuluje się w naszych organizmach, choroby które nas trapią też przeszły mutację i uodporniły się, zatem aby wyleczyć najzwyklejszą grypę nie wystarczy kompres w moim wieku sprawę skutecznie załatwiają okłady tyle że z desek, no i znaleźliśmy się w matni ,jak z tego wyjść? myślę że z tego się już nie wychodzi. Jak i czym leczyć nadciśnienie lub cukrzycę? ano chemią uderzeniową ,może i peruwiański szaman zna inne sposoby jednak nasze zielarki nawet te ze ściany wschodniej są bezradne . Osobiście oprócz Apapu i periodycznie leku polecanego przez Goździkową ( w okresie wielkiego postu szczególnie) żadnych prochów nie biorę ale ilu takich jest?