Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna www.3iks.fora.pl
Polityka i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bliski Wschód
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna -> Świat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 6:25, 16 Mar 2011    Temat postu:

Coś tam przebąkiwałem czy przewidywałem taki obrót sprawy, ale zawsze mogłem się mylić nawet o 189 st., więc nie o tym mam tu pisać.

Kaddafi to dziwny stwór, z którym jedynie wspólnym tematem była ropa naftowa, ale też Kaddafi wybudował Libię, jest twórcą jej bogactwa, ale też był pełen rozumu, że będzie musiał się zmierzyć z opzycją z niezadowoleniem. (nie patrząc, że ten, co rządzi - się bogaci....) .

Świat w tych rozruchach arabskich bez względu, która strona w Libii wygra, zawsze był przegrany. Bo zdławienie Kaddafiego było interwencją nawet okupacją i żadnym zakończeniem wojny domowej w Liibii, nawet musiałoby to się zakończyć okupacją Libii, walką ze zwolennikami Kaddafiego, z bojókami, które by się ujawniały, sabotowały zwycięstwo buntowników. Zakończyłoby się tym, czym się zawsze takie interwencje kończą, jakimś Irakiem, Afganistanem czy nawet Wietnamem nie zapominając, że kolonializm w Afryce już dawno się skończył, ale nie kacykowie czy poziom cywilizacyjny.
A dziś świat jest też przegrany, bo ... nie interweniował i jakieś ukryte siły wewnętrzne arabskie są, zostaną przegrane. Tak czy siak, jest źle.

Problem arabski polega na tym, że zapatrzyli się na EUropę, na kraj postsocjalistyczne, że tam był bunt niezadowolonych, ofiar prawie nie było i ..... jak fama niesie ... jest teraz lepiej. A przynajmniej UE o tym świadczy, a regulacje ponadnarodowe coś wnoszą, łączą, poprawiają, a ludziom przynajmniej na wschodzie Europy żyje ... się dostatniej.

Też jak wiadomo, liczy się ropa, a buntownicy przeciwustrojowi, ich wyzysk obarczają rząd, który nic wspólnego nie ma w tym przemysłem i zyskami, nic na lud z tego nie spoadnie, ewentualnie zmienią się właściciele tego przemysłu. Podobnie jak u nas. Co sie poprawiło, kto co przejął oprócz likwidacji "wspólnej własności" i nadań partyjnych?

Czyli te rewolucje, te bunty nic nie dają. Świat arabski widzi resztę świata i ewentualnie jedyne, co na tym może "zarobić" to więcej demokracji i swobód obywatelskich zwalając jarzmo cywilizacji islamskiej. Z tym, że to się uda. A w ich świecie jest o co waliczyć. Po pierwsze o rządy i prawodawstwo jak najbardziej świeckie, abstrahujące od islamu o ile też ludowi nie zachce się wprowadzać swoją religię do obyczajów ogólnie obowiązujących i to sobie nie postawią na pierwszym miejscu, a także działają i mają znaczny wpływ organizacje religijne. Na drugim miejscu postawiłbym robicie arabów głównie na dwa, a jest ich dużo więcej kultów religijnych islamu. A przecież w Bahrajmie włąściwie tylko o to chodzi. Też zawsze znaczący jest wpływ religijny na cywilizację. Na sposób i poziom życia ludności. A to wszystko jest na tyle ewolucyjne, że musi minąć nawet kilkadziesiąt lat, aby coś nowego i współczesnego w stosunku do reszty świata w życiu arabskim się pojawiło.

Więc nienawiść do Europy i dojej nic nierobienia pozostanie i będzie taka sama, gdyby Jewropa ruszyła z beleczym w stronę A-fryki i BW. Pozostaje nam, "białym" już przyjąć taką taktykę, że w sprawy terytorialne, w sprawy narodowe więcej się nie mieszać. Jak też czekać, aż świat arabski ruszy i przynajmniej trochę doróna poziomem życia i rządzenia się do naszego sposobu. Bo chyba o to właściwie chodzi w tych buntach w krajach arabskich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:10, 18 Mar 2011    Temat postu:

Sytuacja w Libii na dziś. Co będzie jutro? nie trudno przewidzieć. Libia została sama z Kaddafim. Czy to dobrze czy źle? Jednoznacznej odpowiedzi trudno udzielić. Można powiedzieć że rebelianci albo wyprzedzili swój czas, albo tez kierowali się huraoptymizmem. Jakby nie patrzeć opozycja nie była przygotowana do przejęcia władzy, nie trafiła do ..armii, nie potrafiła skonsolidować znacznej części społeczeństwa. Czegoś tu opozycji zabrakło.
Jestem przekonany że o ile Kaddafi nie podejmie pokojowych kroków przed ponownie niezadowoleniem społecznym,on lub jego następcy nie za długo staną przed oporem społecznym. Zapewne zachód bedzie wspomagać skrycie "właściwą "opozycję wobec Kaddafiego przygotowujac ją do przejęcia władzy.
Na dziś trochę zbyt optymistycznie zakładałem ze koniec Kaddafiego jest już bliski
Dzisiejszy świat jest bardziej skomplikowany ..Komunistyczne Chiny wspieraja reżimy w krajach afrykańskich nie pytając o ideologię.Dziś liczy się interes, rynek zbytu szczególnie rynek broni. Amerykanie nie mają interesu interweniować w Libii , a więc stoją na uboczu. Kraje europejskie są podzielone, Francja gotowa interweniować, Włochy są przeciwne ze względów typowo ekonomicznych, Niemcy stoją z boku. Każdy sobie rzepkę skrobie. Już nie raz tak bywało.Nie oszukujmy sie na oczach świata Kaddafi może spokojnie wyrżnąć 10 000 rebeliantów i nikt palcem nie kiwnie. Nikt ponieważ nie ma nikt w tym interesu aby przeciwstawić się Kaddafiemu.Tak wyglada moim zdaniem sytuacja na dziś. Co przyniesie jutro...zobaczymy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Pią 0:44, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baltazar




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:32, 18 Mar 2011    Temat postu:

A swoją drogą znowu sprawdziło się powiedzenie, że:
"wśród wiernych przyjaciół, psy zająca zjadły".
- Nie powinniśmy o tym nigdy, ale to nigdy zapominać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:13, 18 Mar 2011    Temat postu:

Zmiana jakościowa wobec tego co dzieje się w Libii.Rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ otwiera furtkę do działań militarnych w przestrzeni powietrznej na Libią. "Uziemienie" lotnictwa libijskiego i zniszczenie obrony p.lotniczej nie przedstawiać będzie żadnego problemu . Problemem będzie zmuszenie Kaddafiego do rozmów i przyjęcia narzuconych warunków. Poprzestanie tylko na zamknięciu przestrzeni powietrznej to tylko pierwszy krok.Zachód bierze tym samym na siebie odpowiedzialność za dalszy rozwój wypadków. Pomocnym byłoby aby Bengazi "trzymało się jak najdłużej".Byłby bezpośredni powód do "ochrony ludności cywilnej"
Najgorszym rozwiązaniem byłoby poprzestznie na straszenie sankcjami bez konkretnych kroków.
Czas zdjąć strzelbę ze ściany, przedstawienie ma się ku końcowi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Pią 10:32, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baltazar




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:01, 18 Mar 2011    Temat postu:

Od znajomego otrzymałem e-mailem taki tekst:

"Libia widziana od wewnątrz oczami długoletniego obserwatora"

Prawdziwa Libia wygląda inaczej jak wam usiłują to przedstawić
Wielu z was jest przykładem na to, że obecne pokolenia nie znają historii, a przewroty dziś robi się mediami, a ręce są jedynie dodatkiem. Kadafi Libię uczynił bogatym krajem, mega bogatym. Wielu z was zabiera tu głos w sprawie nie mając pojęcia o Libii , nie mając pojęcia o co naprawdę toczy się gra w Libii.
Kaddafi w 1970 roku zlikwidował w swoim kraju amerykańskie i brytyjskie bazy wojskowe, wydalił włoskie i żydowskie organizacje narodowe, a w 1973 dokonał nacjonalizacji przemysłu naftowego należącego do zachodnich inwestorów. Kaddafi prowadził bardzo aktywną politykę zagraniczną, wymierzoną przeciwko wpływom Stanów Zjednoczonych i Izraela oraz wspieraniem Organizacji Wyzwolenia Palestyny, przez co był oskarżany o wspieranie islamskiego terroryzmu. Wielokrotnie zabiegał o utworzenie ścisłej
federacji państw północno-afrykańskich i bliskowschodnich. Proponował zawarcie unii m.in. Sudanowi, Egiptowi, Syrii oraz Malcie. W wyniku pogarszających się stosunków z Egiptem nawiązał współpracę z ZSRR, ale w zimnej wojnie pozostawał neutralny, wiążąc się z Ruchem Państw Niezaangażowanych. Od połowy lat 90. Kaddafi prowadził bardziej umiarkowaną politykę. Gdyby Kadafi na początku nie obalił starego, nieudolnego króla Libia do dziś utrzymywałaby się ze sprzedaży złomu, jako miło to miejsce
przed 42 laty. Wówczas Koczownicze plemiona zbierały to co zostawiła armia Roomla i Montgomerego podczas II wojny światowej. To był istotny element PKB Libii jeszcze w latach 60. Wiecie jak wyglądra standard życia w Libii dziś. Otóż najniższe wynagrodzenie w tym kraju to 600 dolarów, powtarzam najniższe!!!! Libijczycy nie płaca za prąd, szkoły są bezpłątne , służba zdrowia zatrudniająca min Polaków , Włochów, Brytyjczyków tez jest bezpłatna. Litr paliwa kosztuje 40 groszy polskich. Ceny są
porównywalne do cen w Polsce, może nieco niższe. Mógłby tak pisać bez końca ale powiem wam jedno: wielu z was uważa sie za europejczyków , podczas gdy standard życia Libijczyków jest na europejskim poziomie , moze nawet nieco wyższym, Polacy zaś żyją.... jak ... Gdy do władzy w Libii dorwą się Ci , którzy dziś rękami 16 do 25 letnich prymitywnych chłopaków robią ten przewrót w Libii to w niedługim czasie i oni Libijczycy będą musieli , jak my Polacy jeździć za chlebem na zmywaki w Europie!!!!
Przeciętny Polak, nie mieszkaniec aglomeracji szcześliwy jest jak nabędzie sobie starego Opla. Libijczycy już w latach 70 i 80 zostawiali nowe auta na peryferiach Trypolisu, bo nie wiedział ,że nalezy zmieniac olej i zajeżdzali auta na amen. Nie martwili się jednak kupowali kolejne nowe aby wozić Volvo czy Nissanem czy Datsunem swoje kozy. To nader częsty widok wówczas w Libii. Polak wówczas , za Gierka marzył o małym Fiacie. Jedno jest oczywiste Kadafi nigdy nie będzie maił za sojuszników
Europy Zachodniej ani Ameryki wszak to własnie dzieki temu że ich wyrzucił ze swojego kraju ten kraj jest dziś tak bogaty. Tego faktu oni mu jednak nigdy nie zapomną , tej nacjonalizacji i utraty złóż ropy , jak stał się z dnia na dzień własnością Libijczyków. Dziś to własnie rękami nieświadomych ludzi Ameryka I Izrael usiłują dostac się do najbardziej energetycznych złóż ropy w Afryce i przygotowac się do ostatecznego starcia o wpływy na bliskim wschodzie z Iranem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:07, 18 Mar 2011    Temat postu:

Prawda jak zwykle leży po środku. Nie wiemy kim są rebelianci, jaki mają program polityczny. Wiemy jednak że Kaddafi nie uznaje żadnej opozycji. Bezwzględnie przez lata niszczył każdy odruch protestu. Jak każdy dyktator ma swoje otoczenie , swoich ludzi i rządzi jak satrapa. Czy rządy Kaddafiego skierują Libie , jej społeczeństwo w kierunku rozwoju? , czy w dalszym ciągu "wypasionym volvo" będą wozić kozy na wypas?. W tym jest problem.
Kto inspiruje ruch sprzeciwu wobec Kaddafiego? ....jeżeli do tej pory Libia eksportowała wysokoenergetyczną ropę bez problemu do południowej Europy ..to nie sądzę aby Europa była zagrożona niepewnością dostaw. Tym samym przejęcie złóż ropy wydaje mi się argumentem naciąganym. Trzeba odkryć karty i pokazać kim i skąd są rebelianci. To wyjaśni wiele kwestii. Nie sądzę aby Francuzi i Anglicy bezpośrednio stali za rebeliantami . Dzisiaj juz w sposób bezpośredni nie można przejmować surowce energetyczne takie jak ropa i gaz. Trzeba działać w białych rękawiczkach poprzez często pośredników. Bardziej byłbym skłonny uwierzyć w działanie inspirujące ze strony Iranu .Ale na razie Kaddafi sprytnie zagrał ogłaszając że wstrzymuje wszystkie działania zbrojne na terytorium Libii. Deklaracje na bliskim wschodzie , tak jak i obietnice są "funta kłaków warte". Poczekamy ..zobaczymy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:46, 19 Mar 2011    Temat postu:

Przegladając najnowsze informacje zdaje się wszystko idzie "normalnym trybem". Kaddafi robi swoje , oczywiście poprzednia deklaracja o zaprzestaniu walk to było tylko słowa. Nic w tym dziwnego ..słowo w tamtej kulturze znaczy niewiele. Zachód jak zwykle spóźniony ...lub celowo opóźniony w działaniu , zapewne z uwagi na brak rozeznania i wspólnej koncepcji ..co z tym robić.
A może rebelianci to to nie "ludzie z naszej bajki"?.Może wyczekiwanie aż Kaddafi "uporządkuje pole" . A wtedy wywrze się siłową presję na Kaddafiego aby ustapił, a wtedy "właściwa" opozycja popierana przez zachód przejmie władzę w Libii. Może moje rozważania to czysty SF, ale kto wie jakie mogą być lub są kulisy impotencji decyzyjnej zachodu. Jeżeli tylko niezdolność decyzyjna to......"widzę ciemność"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baltazar




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:52, 19 Mar 2011    Temat postu:

Często z przeróżnych stron pojawiają się pytania, co oznacza wprowadzenie zakazu lotów nad Libią.
- Otóż zakaz lotów oznacza blokadę libijskiej przestrzeni powietrznej i dotyczy wszystkich bez wyjątku samolotów libijskich zarówno wojskowych jak i cywilnych oraz wszelkich innych samolotów państw postronnych nie zaangażowanych w działania zbrojne nad libijskim terytorium.
Niezastosowanie się do zakazu, grozi niezwłocznym zestrzeleniem bez ostrzeżenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:33, 19 Mar 2011    Temat postu:

Nie sądzę aby było wielu chętnych do latania pomimo zakazu. Jak pisze Baltazr każdy wylot będzie składal się z fazy startu i przy dobrym układzie katapultowania się. Chyba że ktoś zdecyduje się na ucieczkę na Maltę. Ryzykowne.
Ciekawa będzie obecna faza konfliktu libijskiego.Z punktu widzenia militarnego będzie to typowy poligon do niszczenia celów punktowych.
Ale za nim dojdzie do swobodnego polowania , zachód musi przeprowadzić kilka "mocniejszych" uderzeń na środki obrony powietrznej.O ile takowe są.
Podstawą do szerszych działań jest skuteczne obezwładnienie środków ogniowych przeciwnika.
Bardziej ciekawym będzie reakcja "świata arabskiego". Jak narazie tylko Katar zdecydowanie opowiedział się za działaniami militarnymi. Liga Arabska gra na dwa fronty, brak zdecydowanego potępienia działań Kaddafiego jest niezręcznym dla rebeliantów a i dla Zachodu. Może być tak, że problemy zaczną się po obaleniu Kaddafiego.Na dobrą sprawę nie wiemy kto i zacz są ci rebelianci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baltazar




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:58, 19 Mar 2011    Temat postu:

Wbrew buńczucznym pogróżkom Kaddafiego uważam, że jego położenie jest w chwili obecnej rozpaczliwe.
Najzabawniejsza wydaje się tu Francja mająca od zawsze serdeczną niechęć do USA i ambicje przywództwa w NATO, a w każdym razie w jego europejskiej części.
Pierwszy bodaj raz w historii udało jej się pod tym względem wyprzedzić Stany Zjednoczone.
Nareszcie!!!

P.S.
A tak na wszelki wypadek warto wiedzieć:

Tuwim Julian

Do prostego człowieka

Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków". -
- O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z pannami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Baltazar dnia Sob 23:13, 19 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:03, 20 Mar 2011    Temat postu:

112 tomahawk 20 celów.To jest wystarczające do obezwładnienia lotnictwa libijskiego.Ten segment uzbrojenia armii libijskiej możemy w zasadzie skreślić .
Pozostaje walka wewnętrzna między libijczykami. To może i napewno będzie problemem. Nie wątpię w to ze "zachód" zaangażuje się w sposób skryty do tej walki. Broń , doradcy itp. Z góry może i dobrze widać, ale nie da się pokierować umysłami ludzi. Pomimo ogólnego potępienia Kaddafiego dzisiaj przez świat arabski, nikt nie jest pewien jak jutro arabowie będą reagować. Jedno jest pewne wcześniej czy później zawsze reagują negatywnie na "militarną pomoc z zachodu." Tym samym schody zaczną się od "jutra". Może czarnowidztwo ...ale historia raczej skłania do takich "casandrycznych przepowieści."
Obym się mylił, a jutro żyli wszyscy zgodnie i szczęśliwie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Nie 9:04, 20 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baltazar




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:47, 20 Mar 2011    Temat postu:

Mnie się wydaje że poza usunięciem Kaddafiego, zjednoczonym siłom o nic więcej nie chodzi.
Ba! Jest im na rękę utrzymanie tego co jest.
Gdyby było inaczej, to trudno sobie wyobrazić cokolwiek, bez wkroczenia do Libii sił lądowych...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:30, 20 Mar 2011    Temat postu:

Baltazarze..nie darmowych obiadów. Musi istnieć jakaś "stopa zwrotu" nakładów które zachód poniósł i poniesie.Mozemy mówić o humanitarnych pogudkach do takiego działania ......ale , ale jest jeszcze coś , a mianowicie zwykły rachunek ekonomiczny i racje polityczne. Nie , wcale to nie oznacza że ta pożądana zmiana w Libii musi generować konflikt miedzy "zachodem" a rozwojem społeczeństwa libijskiego. Może to być w generaliach cel zbieżny. Ale w ocenie sytuacji musimy widzieć jej wieloaspektowość.
Dzisiaj nastąpił pierwszy krok, stworzony został "powietrzny parasol". Trzeba mieć świadomość że tym wojny sie nie wygra . Co pod nim będzie się działo pod tym parasolem? To zobaczymy. Na ile powstańcy, czy też rebelianci są przygotowani do faktycznego przejęcia władzy , tego nie wiem. Nie słyszałem o liderach, o poważnych siłach politycznych zdolnych do sprawowania rządów.
To jest kluczowym problemem. Dopóki jest określony wróg , a jest nim Kaddafi cała opozycja jest zwarta. Jeżeli zabraknie Kaddafiego ...wtedy interesy róznych ugrupowań mogą być rozbieżne. Z wiadomym skutkiem. Ale na dziś to jeszcze być może długa droga walk i potyczek z siłami Kaddafiego.Kaddafi to wojownik.

Innym problemem już nie natury militarnej jest kwestia polityczna , polityczne reperkusje na bliskim wschodzie. Ale także na linii; Koalicja a Rosja , Chiny i Turcja.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Nie 16:59, 20 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mist




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ruś Kijowska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:41, 20 Mar 2011    Temat postu:

Po ataku panstw zachodnich jestem na stronie Kaddafiego. To sprawa Libii wybierac sobie wladze, lidera, kierunek rozwoju. Oddawna ONZ nie wygladala taka cyniczna. Zachod, popierajac "pokojowych" mieszkancow Libii, przez swoja interwencja juz nie ukrywa, ze chce otrzymac kontrole nad libijska ropa. Ukraincy, ktorzy wracali z Libii, mowili, ze swiatowe media klamia, nijakich strasznych zabojstw nie ma, czesc Ukraincow nawet nie wyjechala. Jesli kto i atakuje, to powstancy. Co do setek tys. ludzi, ktorzy uciekaja z kraju - to sa obywateli Tunezji i Egiptu, ktorzy pracowali w Libii, a powstancy ich wyganiaja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 5:27, 21 Mar 2011    Temat postu:

Z niezadowoleniem przyjąłem rozpoczęcie organizowanej już dużo wcześniej "koalicji przeciw Kaddafiemu". Już od samego początku rozruchów w Libii!

Nawet bym się zgodził z postem Mista, chociaż tak do końca tak nie jest i wcale nie chodzi o .... dobrobyt i świetną organizację państwa, jaką on zapewniał, a inne państwa z tego korzystały.

Kaddafi rządził swym państwem despotycznie i stąd były reprerkusje i obowiązkowe poddaństwo wodzowi, działanie tylko wedle jego woli. Ale to nie dotyczyło rebeliantów, w tym zwolenników demokracji czy normalnych ludzi.
Na podstawie obalania reżimów i prześladowań religijnych w państwach sąsiednich czy arabskich, taka rewolta wystąpiła też w Libii. Jednak w Libii Kaddafi sobie na to nie pozwolił, nie przystąpił do rozmów z buntowszczykami, a wystąpił przeciwko nim.

Właściwie kto wystąił przeciwko Kaddafiemu? Przede wszystkim jego urzędnicy i część dowództwa wojskowego, którym ten despotyzm się nie podobał. Inni, którym się śniło rozbicie imperium Kaddafiego i w ten sposób włączenia się w podział zysków, które on i jego ludzie zagarniali. Podstawą do tego było liczenie się z dość znaczną już opozycją, która zawsze w takich wypadkach występuje, jest i rośnie. I tu mi się nie podoba, że inne państwa liczą tu też na zyski, na wejście na rynek, głównie naftowy w Libii i dlatego się włączają w decyzję ONZ. Ponadto te państwa, jak i Liga Arabska mają mają rację, że w działaniach wojska podległego Kaddafiemu, ginie dużo cywili. Ale jakże oni mają nie ginąć, jeżeli oni, bo nie można mówić, że walczą dwie armie, ale że tu walczy wojsko z .... cywilami! I nie dziwię się, że tak samo rozgłośnie podległe Kaddafiemu to samo, z tym, że z dużym zaokrągleniem to samo podają.

Interwencja, czyli zniszczenie obrony przeciwlotniczej i zakaz lotów wojskowych wojskowych nad terytorium Libii jedynie przedłuża konflikt, zwiększa ilości poległych, a także sprowadza sytuację do wewnętrznej wojny domowej w Libii. Czyli zadziała odwrotnie. I wcale nic nie rozwiązuje, Kaddafi wcale nie musi przystąpić do rozmów i podziału władzy. Jestem zdania, że będzie się bronił do końca, bo innej alternatywy już nie ma!

Czyli są to początki wielkiego konfliktu międzynarodowego, a nie rozwiązań lokalnych. Jest to sprawa fałszywego podejścia do sprawy. Zawsze interwecjoniści w Libii, o ile na tym nie zyskają, to ..... powiedzą, że .... bronią demokracji.
Co to jest więc ta demokracja? Chyba nie tym..... aby się ludziom (tam) żyło dostatniej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna -> Świat Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 9 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin