www.3iks.fora.pl

Baltazar

- A tu jak ulał to porównanie pasuje do sprawy postawionego przed sądem niejakiego Roberta F. - twórcy portalu Antykomor.pl któremu się zarzuca znieważenie prezydenta Komorowskiego, za co oskarżonemu grozi wyrok do 5 lat więzienia.
Nie popieram znieważania ani głowy państwa ani kogokolwiek, jednak znowu możemy mieć przykład, że co prawda mamy w Polsce jedno prawo, ale dwie miary – jedną dla obywatela, drugą  dla polityka".
Nie przeczę, że internauta zamieszczał na swoim portalu treści o prezydencie RP zarówno obraźliwe jak i nieprawdziwe, ale czym to się w końcu różni od wypowiadanych publicznie przez polityków PiS, zwłaszcza Jarosława Kaczyńskiego czy Antoniego Macierewicza nie mówiąc o Radiu Maryja słów pod adresem tegoż prezydenta? Dlaczego w tych wypadkach prokuratura jakoś się nie kwapi z oskarżeniami? A przecież to nie są słowa satyryczne, ośmieszające, tylko pełne nienawiści i złości najcięższe zarzuty jakie można drugiemu człowiekowi postawić. Wystarczyło tylko poczytać treści z transparentów jakie się pojawiły na okoliczność drugiej rocznicy smoleńskiej katastrofy, czy w pochodzie obrońców telewizji TRWAM. Dlaczego wtedy nie reagowało ani ABW ani prokuratura?
Czy posłowie i senatorowie stanowiący ciało prawodawcze są tym samym zwolnieni od przestrzegania prawa które sami tworzą dla maluczkich czyli narodu?
[link widoczny dla zalogowanych]

Panesz

Nadgorliwość jest gorsza - fakt. Jeżeli się coś robi, to w jakimś celu. Ale jeżeli się kogoś obraża bez powodu, chce się na obrażaniu zrobić karierę w tym specjalnie i jak najgorzej przedstawiać daną osobę i to dlatego, że jest , bo jest Prezydentem, to jest jednak różnica pomiędzy każdym innym obrażaniem lub kłamstwem o danej osobie.

Czy to jest sztuka czy artyzm i w jakiej dziedzinie? Czy to jest poradnik czy przykładnik dla ... dla kogo? Przecież ten artysta, ten szpec od anegdot i od wymyślań nie musi się opierać akurat o Komorowskiego. W ogóle nie musi się opierać się o konkretnie jakąś osobowość i to z nazwiskiem. O ile jest taka możliwość, to tym bardziej nie należy pozwalać głupieć temu facetowi i ogłupiać tym innych. Przecież on, jeżeli mu zabroniono, to już Komorowski nie, a ..... wolność dyskusji, wolność słowa, wolność internetu. O co on w końcu walczy czy z kim on walczy? To mu sławy nie przyniesie.

A swoją drogą te słynne genitalia na krzyżu co to jest?
Czy w celu zachęty na sztukę "Zbrodnia i kara" w Teatrze Dramatycznym w Warszawie potrzebny jest plakat z Brevikiem? O nigdy! Artysta, który ten plakat opracował, dyrekcja teatru może tym przyciągną wedle mnie zboczeńców, którzy specjalnie w tym celu przyjdą do teatru, ale mnie takie coś odrzuciło na tyle, że ten teatr już traktuję jak TPSA, jako zło, które należy unikać.