www.3iks.fora.pl

Panesz

Tylko skąd on to wziął, jeżeli wróble o tym ćwierkają. Z tym, że był pierwszy, a Rostowski potwierdził.

[link widoczny dla zalogowanych]

Premier Donald Tusk jeszcze się nie wypowiedział i nie wypowie. Jeżeli mamy cokolwiek znaczyć w Unii i Europie, jeżeli mamy ambicje być znaczącym krajem w Europie, w dodatku Unia się zmienia i zmieni się, to powinniśmy współdziałać z Unią z jej władzami i krajami przewodzącymi w Unii, a nimi są Niemcy i Francja. Więc premier powinien być za Unią i jej wspólną walutą - euro. Ale Jak powiedział Rostowski, nie wchodzić do strefy euro, póki euro przynajmniej nie ustabilizują, póki państwa będące w kryzysie i ciągnące Unię w dół, nie wyjdą z przepaści bankructwa. Z tego powodu nie, więc się nie wypowiada.

Polski złoty jest słaby, identycznie jak nasza gospodarka w stosunku do Niemiec czy Francji, a nawet Włoch, nawet do euro nie zyskuje, a na podstawie tych wymienionych państw do nich traci.
A jeżeli traci, to euro jest lepsze od złotego. Powinniśmy do niego dążyć.
Niemniej nadal nie wiadomo, co będzie ze strefą euro. Kraj tej strefy ciągną jak widzimy w obie strony. Jedne ratują euro, inne je pogrążają.
Więc należy poczekać. Ale nie należy rezygnować z niego czy być na całkowite NIE.

Łukasz

Należę do ludzi których ująłeś w ostatnim zdaniu jestem za a nawet przeciw, pozostaje jednak sentyment do Polskiego złotego .

kalina

To że nie powinniśmy wchodzic do strefy euro w czasie kryzysu to nie trzeba być żadnym ekonomistą żeby to wiedziec było by to złe a nawet szkodliwe dla naszej gospodarki .
Niemniej jednak jesteśmy w UE i prowadzimy wszystkie rozliczenia między bankowe i przedsiębiorstw w euro ,a jednak ryzyko kursowe jest niebezpieczne dla naszej gospodarki ,więc wejście do tej strefy jest tylko kwestią czasu i dla gospodarki będzie to dobre a nie koniecznie dla nas zwykłych zjadaczy chleba -przelicznik euro do złotego.
Ale najpierw musimy spełnic szereg warunków a przede wszystkim przeprowadzic gruntową reformę finansów publicznych ,a to jeszcze trochę potrwa no i sytuacja w samej UE musi się ustabilizowac .
Inną kwestią jest sentyment do złotówki który wszyscy mamy to tak ja byśmy trochę utracili swoją tożsamośc i bardzo trudno będzie się nam przestawic na nową walutę.

Panesz

Różnica na rozliczaniu się w jednej czy dwu walutach właściwie polega na przeliczniku jednak nie do końca. Na porównaniu towarów z jednej strony na drugą w jednej walucie powoduje podwyżkę z miejscu, gdzie jest taniej. W dwu walutach jest tak samo, ale z poślizgiem, bo różnica może, wpływa i również reguluje przelicznik walutowy. Ponadto znika rynek walutowy, kupno-sprzedaż i wszelkiego z tym machlojki, Procenty - oszczędzanie, dwa konta i zgadywanka, w której to się opłaca. Wnerwiająca płynność i niestabilność przelicznika.

Jeszcze raz powtórzę, że zmiana waluty nic nie zmienia ani w kulturze, ani w obyczajach i na 100 w gospodarce. Pieniądz jedynie usprawnia wymianę towarową. Niemniej przechodzenie, przeliczanie wartośći towarów w czasie przechodzenia z jednej waluty na drugą powoduje, że jest tendencja zawyżanie cen w nowej walucie. Zaokrąglanie tylko w górę, też liczenie na to, że klient nie zauważy oszustwa. Zmowy producentów i tym podobne.
To co nazywam rewolucją, czy to rewolucją żołądkową czy najbardziej krwawą z bronią w ręku na ulicach. Albowiem przebiegają one zbyt gwałtownie.

Łukasz

I u masz rację porównałeś to do rewolucji nie zapominaj jednak że każda rewolucją jest jak kura kopnięta w d.u.p.ę - leeeeci wysoko, aby za chwilę spaść na to samo, zasrane podwórko

Łukasz

Kaczyński wskazał, że w Polsce bardzo niska jest wysokość rent. - Renta powinna wystarczyć na zaspokojenie przynajmniej tych elementarnych potrzeb, a bardzo często dzisiaj nie wystarcza; sytuacja bardzo wielu rencistów jest wręcz tragiczna, nie mają dochodów nie tylko poniżej minimum socjalnego, ale nawet minimum biologicznego, egzystencjalnego - mówił prezes PiS.

Trudno się z tym nie zgodzić jednak renta a emerytura to dwie różne sprawy emerytura wynika z przepracowanych lat z tego ile się Polsce dało (osobiście swoje już dałem) renta wynika najczęściej z cwaniactwa znajomości tego i tamtego do dziś pokutuje powiedzenie że rentę można dostać nawet na łupież albo ból zęba. Nie bronię PO. ale w sprawie emerytur czy jak mówi rent pan prezes raczył nie wspomnieć jaką "podwyżkę" dostali emeryci i renciści w 2007 r. czyli podczas rządów PiS. A przecież lubi się chwalić. Otóż nic nie dostali, tylko nieliczni otrzymali jednorazowe ochłapy. Jeszcze im zabrano z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) 40 mln zł z przeznaczeniem na budowę Św.O.B. oraz 20 mln zł na zwiększenie budżetu "biednego" IPN.

Lider PiS podkreślił, że jego partia stanowczo nie zgadza się na zapowiadane w niedawnym expose premiera podwyższenie wieku emerytalnego. Jak mówił, w Polsce ludzie żyją znacznie krócej niż na Zachodzie, a stan zdrowia ludzi po pięćdziesiątce jest gorszy niż w innych krajach. Dlatego - jak mówił - podwyższenie wieku emerytalnego byłoby "drastyczne i niesprawiedliwe, szczególnie wobec kobiet".

Trudno się z tym nie zgodzić, w Polsce praca jest prymitywna wykańczająca jeśli dodamy do tego uwłaczającą opiekę lekarską to wyjdzie że człowiek który przepracuje uczciwie 30 czy 40 lat jest wrakiem. Hipokryzja polega na tym że te rewelacje objawia na Śląsku czyli pośród zakamuflowanej oleju niemieckiej

Partia chce przyjaznej, opiekuńczej, bezpiecznej, budującej wspólnotę i solidarność społeczną szkoły; w miejsce obecnej, która - jak mówił prezes - przygotowuje przede wszystkim do rozwiązywania testów. Opowiedział się za tym, by podręczniki szkolne "nie były sprawą biznesu" i nie były wydawane po to, by zarabiały na nich firmy; powinny być jak najtańsze i przekazywane kolejnym rocznikom uczniów. W szkołach - postuluje partia - musi być pielęgniarka, dentysta, a najlepiej także lekarz.

Trudno się z tym nie zgodzić ,jednak będąc przy władzy cały impet skierowano na mundurki , wykreślenia niesłusznych autorów szkolnych lektur i większe umocowanie katechetów . Tak czy siak ma sporo racji

Panesz

Kaczyński ma rację obchodząc najuroczyściej, bo przemarszem 30-tą rocznicę stanu wojennego.

Bojówki raczej nie solidarnościowe, ale czujące, że można narozrabiać bez obaw, że nie podpadną pod dochodzenia, areszty, i odsiadki, bo winowajców nie będzie, bo albo "Solidarność będzie, bo będzie musiała być zdławiona, lub wygra bezkrytycznie i będzie można dodatkowo na tym skorzystać, popalić kilka komitetó partyjnych, rozwalić sporo sklepów, komuś roz... samochód, a nie tylko wywozić kierownictwa zakładó na taczkach, kraść w tym rozgardziaszu, bo milicja nie działa, poniszczyć papiery, do czego takie i inne rozruchy uprawniają....., to jeszcze z kimś się tam z derekcjii rozliczyć na śmierć i życie. I nikt już nie będzie wiedział ile ludzi zginęła z powodu wyjścia ludzi na ulice, a nie .... z powodu stanu wojennego! A płakujuczych za tymi ofiarami i tylko tymi ofiarami jest od cholery.

Tak, trzeba na to zwrócić uwagę.

Po dewastacji mienia partyjnego, nawet związkowego, przecież jak pili, jak jeździli, rozbijali samochody? Dochodziło do dewastacji zakładów. Ale mniejsza z tym. Jak zaparta i nieustępliwa (patrz Radom! Solidarność przejąć władzę> No tego sobie nie wyobrażam, że najpierw won partyjni, won kierownictwa won administracja z miejsc pracy, a MY tam wejdziemy i ..... przejmiemy. Przecież to kaczyzm jak jasna cholera. Mądrość nad mądrościami, czyli głupota nad g..... wielką potęgą pisiaków! I Błaszczak jeszcze twierdzi, że uratowaliby polski przemysł i gospodarkę! Kto, w jaki sposób, jeżeli rozmawiać nie chcieli, nie chcieli się umówić, nie mieli znawców czy fachowców. Przynajmniej oni się nie ukłądali. A jak przejmowali PRL w RP? Gdzie ich fachowcy i jak mogliby tacy być zaangażowani i fachowcy/znawcy tematów. Przecież takich nie ma. Albo, albo.

I jak generał Jaruzelski miał to opanować. Sram, mam to gdzieś ruskich czy by weszli czy wyszli, skutek ten sam co my w Czechosłowacji i co? Ktoś kogoś okupował? I chwała Jaruzelskiemu, że opanował sytuację i to jak najmniejszymi ofiarami.

Kaczyński Jarosław ma rację!

Łukasz

Paneszu stan wojenny uratował legendę "Solidarności" - na szczęście dla legendy dopadł ją gdy była jeszcze młoda i nie podzielona, zaczynały tworzyły się frakcje ,koterie układy, następnego roku w całości już by nie przetrwała.

Panesz

Dzień Niepodległości zamienili sobie młodzi i nudzący się rozrabiaki w dzień potyczki z Policją. Nawet nie sądzę, aby wyszli z tego dnia zadowoleni, bo ryzyko wpadki, złapania i zatrzymania było bardzo minimalne. Aż za cholernych pechowców musieli się uznać ci, których zatrzymano, chyba że też ukarano, bo w końcu coś robili do czego sie poprzyznawali, a w oczach kolesiów zyskali lub stracili na tym.

Tu 13-go grudnia, było podobnie. To nie transparenty czy krzyki "precz z Sikorskim" czy innymi były znaczące, nie flagi, z którymi wyszli sympatycy PiSu, a przyznać, że ich trochę było!!!! co źle świadczy o mentalności polaków, nas, więc nie ma się co dziwić, że nie jesteśmy postępowi, a hamulcowymi postępu, zmian, a nawet regresji i żadna nam suwerenność i niepodległość zapisana chociażby nawet nie w konstytucji, a niech będzie, że w niebie i na ścienie Kongresu amerykańskiego, nie pomoże. Dla mnie znaczące było, że w PiSie, albo raczej obok PiSu pojawiły się nowe twarze. I to osób z wykształceniem i wygadaniem, osób mających jedno zdanie w tematach PiSowskich, o wyższości PiSu nad innymi partiami pomijając sprawy socjalne i gospodarcze RP, a jedynie polityczne występowanie przeciwko rządowi, To wszystko jest dla nich mało ważne, chyba że są to jeszcze tacy cwaniacy, co twierdzą, że (wedle słów J.K.0 , że Polska sama (bez reszty świata) dałaby sobie radę, a gdyby nie PO i lewica, które rządzą i ta mniejszość ich nie dopuszcza do władzy, to jeszcze szybciej by się rozwijała. Tacy oni mądrzy, tacy dokładni, tacy cacy i całe życie i wynika im z doświadczeń naukowych (nad badaniami latających żab?) i nic innego teraz nie powiedzą, oprócz prawdy, jednej jedynej racji i to, jak się okazuje - bezwariantowej!
W sumie oprócz tych swoich , pary na inne tematy nie puszczą i z gęby bo przypadkiem nogi mogłyby im się podwinąć. Od razu widać, że pchają się na pierwszy plan, jeżeli nie do rządu, do parlamentu, to przynajmniej do telewizji. Propaganda i walka po (na) prawicy idzie pełną parą.
Bo jeżeli nie jest tak, to faktycznie lepiej do Gabonu, dokąd proponuje Jarosław Kaczyński.

Każdy. Młody czy stary, pcha się,.... ( nie do roboty.) ... by go zauważono.