www.3iks.fora.pl

Panesz · Wysłany: Wto 7:21, 20 Mar 2012 Temat postu: Czerwona kartka dla Tuska ....

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

To co robi na codzień PiS, to dla mnie normalne chamstwo, ale..... ale PiS też ma w tym trochę racji. A ostatnio nawet mnie zaskoczył, że chce godać o wolnych zawodach! I jak mawiał mały rycerz "nic to", bo PiS gra swoje, urywa sondaż PO i, chociaż wydaje się, że szans na zerwanie 4-letniej kadencji tej koalicji nie ma, to ..... nie byłbym taki pewny tego, bo co jeszcze może pokazać PiS, to mało, że pomyślunku na to nie mam, i sądząc, że nic nie może w tej materii, to jestem prawie przekonany, że swego dopnie, że zerwie koalicję PO-PSL i doprowadzi do przedwczesnych wyborów. Do wcześniejszych wyborów, których bym chciał, bo okres męczeństwa byłby krótszy i po kolejnych dwu latach rządzenia PiS, znowu byłoby normalniej, to raz, a dwa, że więcej ludzi by zmądrzało, co to znaczy PiS dla Polski! A czas nagliiiiiii

Z tym że z PO i rządów Tuska też nie jestem zadowolony. Bo co oni robią? Tusk milczy, a obawiam się, że nie panuje nad swoimi ministrami, którzy go przerośli i łon im jest niepotrzebny. Sami ogłaszają swoje decyzje, reformy, a sam Tusk i inni ministrowie są tym zaskoczeni........ Koalicjant także. Z koalicjantem jest jeszcze gorzej, bo nawet nie wie z czym Po i poszczególny minister wyskoczy, a tu .... vice premier i minister gospodarki i to łącznie z ministrem finansów, z tych resortów, od których właściwie zależy rozwój kraju. kompletnie nic nie wiedzą.

Czyli wniosek jest taki: Była mowa co trzeba będzie robić, nawet zrobić w tej 4-roletniej kadencji. Nawet wyznaczono właściwych ministrów na właściwe urzędy, kompetentnych i przygotowanych. Z tym, że planu działania rządu, że ministrowie3 działają bez rozpiski. każdy che się wywiązać z powierzonych i pojętych do działania zadań i nawet wygląda, że każdy chce być pierwszy i najważniejszy w tym rządzie.

Stąd ten rozgardiasz i denerwowanie wyborców raz tym raz tamtym i nic nie tłumacząc, albo tłumacząc jak najgłupiej, tak głupio jak PiS atakuje, jest kontra. A w takim układzie, to plus dodatni dla nich. Niestety, uporządkować tą sytuację, chciaż słusznie dąży się regulacji emerytur, ale to jest i na śtraśnie długi okres i tyleż samo nad tym trzeba pracować i niezadowolenie społeczeństwa konserwatywnego pewne, to najważniejsze jest ruszenie gospodarcze chamowane głónie poprzez brak funduszy na rozwój, likwidację luk produkcyjnych, zwiększanie konkurencyjn ości polskich towarów, zapewnienie infrastruktury przemysłowej. W tym ostatnim nie widzę, pięknych parków, domów wczasowych dróg dojazdów, w tym autostrad byle były, byle raz ponich przejechać, bo to są czyste straty i to sobie darować na tyle, że jak będą potrzebne, to wtedyje budować!

Nie widzę tu, aby rządowi dawać czerwoną kartkę, chociażby z tego powodu, że jeszcze nie dostał żółtej. Ale sądzę że ostrzeżenie, czyli żółta kartka mu się raczej należy.

Panesz · Wysłany: Śro 6:44, 21 Mar 2012 Temat postu:

No i nie podoba mi się, że Pawlak wyszedł ze spotkania z Tuskiem w sprawie nie reformy, a zmiany wieku przechodzenia na emeryturę, ale jednak przyznaję mu rację. To on jest tu najważniejszy oczywiście obok wyliczeń Rostowskiego. A mianowicie, jaka gospodarka, taka emerytura.

Ciągle się kłania hasło: "Gospodarka, głupcze!" No i pracować trzeba. Bardziej emerytura powinna zależeć, od stażu, od przepracowanych lat, od ... wytworzonego dobra, ale też nie od pierdzenia w różne stołki w różnych resortach. Czyli nie od wysokości pensji!!!!!! Jednak należałoby wyróżnić kobiety nawet za całokształt nie tylko za dzieci i niższe gaże.... (wliczając oczywiście dłuższe życie - nie ma tak za darmo!) A najlepiej byłoby tak jak jest w mundurówkach. Tyle przepracował, to tyle hemarytury i już. No i drugi czynnik - ile zależny od gospodarki! Przechodź, nie przechodź na emeryturę - Twoja sprawa.

A tu na razie mandaty drogowe nie wzrastają i tak dla mnie są zabójcze, gdybym miał wielkie przekroczenia i gdyby policja się nie czepiała byle czego, byle ... wykazać się mógł mandatujący przed przełożonym. A tu? Nalot. Policja z miasta wojewódzkiego i czepia się że jednym kołem samochód stoi na chodniku, że parkuje tak, że zastawia, chgociaż stanął na chwilę i kierowca nie odchodzi od samochodu, linia i tak dalej. No i wiem dlaczego naszą policję zastępuje drogówka w miasta wojewódzkiego. Bo Rostowski zalożył ileś tam milionów z mandatów, i policja ma to wypracować. A ponieważ nad wyraz lepsza ściągalność w mieście wojewódzkim od razu rzuciła by się w oczy i trafiło od razu do gazet i tłumaczenie by było. A tu? W mieście wojewódzkim obca rejestracja i nie najlepiej znający układ jezdny miasta, to już amator mandatu, a nawet u siebie "na własnym podwórku", to samo. Jak prowincja mogłaby dorównywać, co pracują, są zatrudnieni wyżej?

To wyżej, to raz i jest wnerwiające, zawsze kogoś trzeba mieć najpierw podpadniętego i dupić go.. A drugie, to takie postępowanie znaczy jedno, że państwu zaczyna brakować pieniędzy w budżecie i ich szuka, a dodatkowo musi je mieć, bo inaczej....... (oglądniemy to, nie chce mi się zgadywać, co to będzie). A tak fajnie było, gdy był kryzys, a myśmy wychodzili z niego zwycięsko. Przeczekaliśmy kryzys, a nawet mamy plan finansowy(budżet), ale ki on nam potrzebny? , Gdzie jest plan gospodarczy? I co z niego wynika? Kiedy przyniesie efekty i to lepsze niż podniesiony wiek emerytalny?

kalina · Wysłany: Śro 10:14, 21 Mar 2012 Temat postu:

Jak śledzę tą kadencję rządu to mam takie dziwne wrażenie że PO zostało zaskoczone tym źe powtórnie wygrało wybory i jakby kompletnie nie było do tej kadencji przygotowane stąd ten zbiór ministrów który mnie się nie podoba i wszystkie te wpadki rozpoczynające rok .
Oczywiście leki emerytury i porządki w kościele to wszystko powinno być zrobione i jest słuszne tylko sposób w jaki się do tego zabrano jest zły brak komunikacji społecznej jak i samych uzgodnień w rządzie to nie dopuszczalne zachowują się tak jakby dopiero co obieli władzę i nie potrafią się w tym wszystkim odnależdż .
Ale jak się patrzy na Premiera to nie widac w nim entuzjazmu ani zapału do pracy takiego jak w poprzedniej kadencji brak tego błysku .
Plotki które mówią że szykuje się on na jakieś wysokie stanowisko w strukturach unii w najbliższym czasie może okazac się prawdą .
A gdyby tak się stało to czeka nas prawdziwa rewolucja nie tylko w samym PO .

Panesz · Wysłany: Czw 6:30, 22 Mar 2012 Temat postu:

Ha! Jeże;li on do Brukseli, bo widać, kto to zaś. Co po sobie pozostawia, w jakim stanie i wiadomo, co będzie się działo w Brukseli za jego przewodem.
A w kraju? W dobrym stanie pozostawiając "reformy" i stan państwa, więc po kiego by nowe wybory parlamentarne? Tylko kto po nim? Pawlak już od dziś - NIE! Kopacz najlepiej by pasowała! Schetyna? No bo z ministrów to żadnego nie widzę chyba, że Arłukowicz na ucho Tuskowi wyrazi chęć.

Czyli... to co napisałem to nie tylko teoria spiskowa, a nawet jest to nijak możliwe.... sorry...