Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna www.3iks.fora.pl
Polityka i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czasami najlepiej prosto w oczy.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baltazar




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:12, 11 Maj 2011    Temat postu: Czasami najlepiej prosto w oczy.

Uważam że decyzja premiera w sprawie transferu Bartosza Arłukowicza jest na pewno korzystna dla państwa, któremu niewątpliwie są potrzebni ludzie mądrzy.
Zatem Donald Tusk jako premier rządu z praktycznego punktu widzenia postąpił słusznie i rozważnie.
Sprawa nie jest już jednak tak czysta i nienaganna, jeśli spojrzeć na nią od strony moralnej.
- Otóż pan przewodniczący dosłownie nazajutrz oznajmił, że zaproponował „nowemu nabytkowi” pierwsze miejsce z listy w Szczecinie.
A więc w jednym momencie postawił wczorajszego politycznego przeciwnika dużo wyżej niż tych którzy przy nim wiernie trwają od dawna, niektórzy niemal od zawsze na dobre i na złe.
Czy wystarczy jeden przyjazny gest lub wypowiedź ze strony przeciwnika by nagle stał się on ważniejszy od sprawdzonych wieloletnich kolegów mających niemałe zasługi w budowaniu partii oraz jej dzisiejszej potęgi?
Zdaję sobie sprawę że w polityce nic takiego jak wdzięczność nie istnieje, a mimo to czuję jakiś niesmak, którego nie potrafię w całej pełni wyrazić tym bardziej że Donaldowi Tuskowi zdarza się to nie po raz pierwszy, bo wcześniej był Antoni Mężydło, a potem Radosław Sikorski.
Czy przewodniczący stawia bardziej na głupotę, czy też na zanik pamięci "partyjnych dołów” licząc że po staremu się zmobilizują i zorganizują na swoim terenie super kampanię wyborczą?
- A jeśli się pomyli???
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 5:22, 12 Maj 2011    Temat postu:

A więc fakty. B.A. brakuje miejsca na liście wyborczej, G.N. kombinuje ze swoim startem. B.A. nie zgadza się, więc wędruje do innej partii. Tu faktycznie jest pewien niesmak. Jakieś przekupstwo, układy.

Ale wedle tego, jak postępował B.Arłukowicz i co powiedział (videa - w poprzednim poście) na odchodne, co ustalił z premierem leży, przystaje dokładnie do jego natury.

A więc "ludzie wykluczeni". W każdym ustroju istniała i istnieć będzie. Ludzie, którzy do niczego się nie nadają. Nie zgadzam się z tą nazwą. Ona tu nie pasuje. Dla mnie są to ludzie zdegradowani, ludzie, którym nie daje się możliwości życia, degraduje się ich do ubóstwa bez możliwości wyjścia z tej warstwy . Ale wspominałem i wspomnę jeszcze o tej warstwie społecznej w temacie "Całkiem inne wnioski ..." w dziale "Felietonistyka" naszego forum. A nawet się cieszę, że jest jeszcze ktoś, kto to zauważa! A mało tego, powstaje urząd, jest powołana osoba, do wyciągania ewentualnie naprawiania podobnych wniosków i wypaczeń ustrojowych. Tą kategorią socjaliści winni myśleć i już. Innej drogi dla socjalizmu nie ma. Ale ten temat rozwinę, poruszę zagadnienia współistnienia warstw społecznych, jak nie dopuścić do powstawania slamsów i praw społecznych "slamsowych" innych niż obowiązują w kraju nibynowoczesnym i naukowouzusadnionym prawie i ustroju! Należy przyjąć, że warstwa "wykluczonych" dopiero się tworzy. Ci pierwsi mają najgorzej, bo są niezauważani, nieliczebni, nie stanowią siły społecznej, a ponadto nie mogą istnieć, taka warstwa sama dla siebie nie istnieje. Przy warstwach "wyróżnionych" niewiadomo dlaczego cwaniaków, hochsztaplerów, popleczników, a zwłaszcza w walce o byt polityczny i społeczny podczas zmian ustrojowych. Tym bardziej u nas w Polsce przy naszym otwarciu dla nieadekwatnego do naszych przemian społecznych pełnego kapitalizmu monopolistycznego i globalnego.

Dlaczego do tego dochodzi dopiero teraz? Powodów czy wyjaśnień jest sporo. Po pierwsze - wybory, na których zyskuje głównie PO. Ponadto tematyka "wykluczonych" temat jest jak najbardziej aktualny. Z tym, że o ile nasza piękna Julia od spraw korupcji była takim ministrem bez teki w rządzie Tuska w tej kadencji,jako akcent kampanii sprzed czterech lat, to tym akcentem w tych wyborach jest ministerstwo do spraw "wykluczonych"!

Z tym, że SLD nawet nie wie o co tu chodzi. A tym bardziej temat "wykluczonych" powinien być ich tematem, a nie chowqać się przed tym tematem za kościołem czy prostytucją. To są tematy zastępcze. Niech na tym się przewiozą partie prawicowe.

A co z tego wyjdzie, czy przypadkiem B.Arłukowicz się nie przewiezie, to już inna bajka. Może być i we wte i we wte. Temat raczej trudny, plus wybory, więc nic tu wiadomego .....
Ciekawe jak wielkie zainteresowanie temu tematowi i samemu zainteresowanemu będzie towarzyszyło po wyborach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baltazar




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:00, 12 Maj 2011    Temat postu:

Uważam że sam fakt iż w państwie rządzonym przez taką partię jak Platforma Obywatelska istnieją "ludzie wykluczeni" jest dla niej kompromitujący, bo zamiast mianować ministra do reprezentowania ich interesów, powinna stworzyć takie warunki, by nikt w Polsce wykluczony się czuć nie musiał.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Baltazar dnia Czw 7:57, 12 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 5:40, 13 Maj 2011    Temat postu:

Ludzie wykluczeni, to nie jest formacja związana z jakąś partią czy formą rządzenia, a związana jest z przemianami ustrojowymi. Gdyby była ta formacja związana z PO, to nie wiem za pomocą jakiego "zaczepu", cechy tej partii. Jednak bardziej za jak największymi i jak najszybszymi zmianami ustrojowymi, za jak najszybszą zmianą struktury społecznej, obwiniałbym inną partię. Tych, co szukali pachołków Moskwy, szkolonych w uczelniach radzieckich, związanych z poprzednim ustrojem i nie szczególnie ludzi związanych z solidarnością.

Również ta partia, jej i ich ludzie, którzy prześladowali, nie dopuszczali, szczuli na socjalistów, ekonomistów, którzy niechcąco zaplątali się w jakimkolwiek rządzie i zapobiegali tworzeniu się warunków i powstawaniu tej warstwy społecznej, którzy próbowali ograniczać tworzenie się warstwy "wykluczonych" poprzez lepsze społeczne czy gospodarcze reformy, bardziej sensowne niż byle szybko, byle kapitalizm, byle oni do władzy.
Taką partią sprzyjającą ludziom wykluczanym powinna być SLD, a nawet więcej: pilnować, aby tą warstwę społeczną ograniczać, nie dopuszczać do jej tworzenia się, z nią współpracować, a tu jak widać ... wielkie G! Nic z tych rzeczy. Nie widzę i nie słyszę. Cokolwiek się dzieje przy poparciu i użyciu SLD, nawet wewnątrz niej o tym nie świadczy. I słusznie Bartosz Arułkowicz liczył na SLD, że powinna..., ale jak nie ona, to tam gdzie .... można i chociaż w tym widzę sztuczność sytuacji związanej z wyborami, to więcej jestem za "za" w tym temacie.

Jak widzę, wykluczanie ludzi leży w interesie rządzących, pchających się do władzy, bogacących się kosztem innych. Przecież Polska jest krajem emigracji, gdyż tu ludzi, których by można wykorzystać, nie zmuszać do migracji, pozwolić im żyć w kraju,nie toleruje się, niszczy się, bo nie zmienia, nic w tej materii, się nie robi. Tylko niszczenie dotychczasowych miejsc pracy. Przy tym nie tworzenie możliwości powstawania nowych miejsc pracy, dla innej struktury. Sprzedaż polskich zakładów pracy po to, aby je likwidować, po to, aby mogły istnieć zakłady za granicą i zajmowały miejsce polskich zakładów. Przecież nawet zagraniczne truskawki są u nas niby lepsze! Prawo fiskalne nie pozwala na rozwój firmom rodzinnym, na ich zakładanie. I domiar fiskalny na pewno im na to nie pozwoli. A gdzie na przykład taka Holandia ma swój wielki przemysł? Przecież prawie Holandia istnieje na małych firmach, które dominują w całej gospodarce krajowej! W Polsce nie tylko prawo i fiskalizm, zdzierstwo administracyjne nie pozwala na rozwój tego rodzaju działalności, to powstają czy to administracyjnie, czy im bardziej nielegalną drogą czy za pomocą luk prawnych firmy, drążący rynki usług, drążących portfele ludzi. Przy czym jak tworzy się ta warstwa zdziercza oparta na powiązaniach rodzinnych i znajomkach, z wykształceniem czy bez wykształcenia, ale zatrudnianych, nie zawsze, a najczęściej powiązanych ze sobą, to ta warstwa pilnuje się, nie przyjmuje "obcych". Ona rządzi.

I tak samo powstaje warstwa ludzi, których bez względu na przepracowanie, na staż, na wkład we własny zakład pracy zwalnia się wyrzuca z pracy, nawet kosztem przyjęcia kolesia czy kogoś z rodziny, z warstwy. Nie na podstawie wykształcenia, zdolności czy zasług.

I tacy, wyrzutki,, wykluczeni ludzie właśnie tworzą "warstwę wykluczonych". Bez pracy, bez możliwości utrzymania się, w tym rodziny. A też nie wszyscy mogą wyjechać, emigrować zarobkowo, z resztą, tam też lepszych warunków mogą nie dostać. I ci, i młodzież właśnie tworzą warstwę wykluczonych. Tym bardziej, że ta warstwa dopiero powstaje. Przecież w PRL był nawet nakaz pracy, była minimalna pensja, dostawało się nawet mieszkania. Dziś jest na odwrót. Warstwa wykluczonych jest, jak widać, już zauważalna, czyli jest już spora, ale jeszcze nie tworzy dzielnic biedy, slamsów, nie organizuje się jeszcze sama, nie ma jeszcze możliwości wykluczyć się z innych warstw i zacząć żyć samodzielnie. Ale to zrobi, jak na przykład w mieście Meksyk czy innych miastach Ameryk i Europy. Nawet zacznie tworzyć własne "slamsy", coś na rodzaj "china townów", własne dzielnice wielkich miast, gdzie nawet właściwa administracja miasta nie zagląda! Jest to daleka przyszłość tej warstwy. Właśnie ci dzisiejsi wykluczeni, są na tyle wykluczeni, że żadnej pomocy znikąd nie dostają, ani od administracji, ani sami sobie nie mogą jeszcze pomóc. Ale szczególnie zachód, gdzie mało się mówi o ludziach nieudolnych o biedakach, jakby to był ich margines, za to dużo się mówi o klasie średniej, bo tam prawie każdy się w tej warstwie mieści i dlatego tam jedziemy. Kraj, rząd nas nawet wysyła i zachęca. To .... nam jeszcze do takiego stanu (zresztą - zbudowanego przez nich przez skumulowane uprzemysłowienie, wykorzystanie kolonialnego trzeciego świata, a dziś nawet krajów post...-... komunistycznych) też jeszcze bardzo daleko. Nasza droga wyjścia z dołka kapitalistycznego jest inna. W każdym bądź razie nie polega ona na szybkim przekształceniu się w kraj kapitalistyczny, bo do tego nigdy nie dojdziemy, nigdy i nikt nam na to nie pozwoli! Musimy wybrać drogę EKONOMICZNĄ. Drogę równowagi i gospodarczej i społecznej, aby wszystkim, aby jak największej grupie żyło się względnie dostatnie, na co pozwala nam nasz kraj, nasza aktualna sytuacja.Zahamować degradację i tworzenie się warstwy "wykluczonych".
Jest to jednak zadanie ponadpartyjne i w żaden sposób nie związane z jednym rządem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Pią 6:12, 13 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:52, 15 Maj 2011    Temat postu:

Dopiero po napisaniu http://www.3iks.fora.pl/felietonistyka,11/calkiem-inne-wnioski-niz-obowiazujace,444.html#3270 mogę stwierdzić, że D.Tuskowi i B.Arłukowiczowi nie uda się ten chwytz ministerstwem bez teki.

Jedyny sukces jest taki, że jest okazja do wypowiedzenia tego co jest w felietonistyce pod tytułem "Całkiem inne wnioski niż obowiązujące". A to będzie zarzutem dla opozycji, w tym PiS, które nie wiem na czym bazuje (bazuje na własnych poglądach nie licujących z rym co się dzieje, na jakim m.in. patriotyzmie i "tragediach" kościelno-histyoryczno-staropanieńsko_ uwielbianych) i SLD, które nie jest partią ani lewicującą, ani socjalną. Być może na to weźmie elektorat, bo chodzi bardziej o elektorat PO niż o kierunek polityki.

Sam B.A. o ile znajdzie temat na tyle ekonomiczny, w tym ku zapobieganiu "wykluczeniom nawet z poszczególnych zdarzających się przypadków, to i tak znajdzie opór wśród ekonomistów, co jest naturalne, ale wśród ekonomistów sprzyjających partiom opozycyjnym, a tym bardziej nie tylko cała opozycja będzie przeciw jego uwagom, ale także może być nieuwzględniane w obozie PO. Bo PO jest jedyną w Polsce partią ludzi normalnych, normalnie myślących, ale też trzymających się, starających się trzymać kupy, bo pozostałe partie tylko na to czekają.

Wynik przewiduję taki sam, jak innego ministra bez teki - Julii Pitery. Która mimo ambicji, mimo właściwego działania, niewiele może zdziałać.
Ale wskazane jest też śledzenie tego zjawiska i za tym jestem "za".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin