www.3iks.fora.pl

Panesz

Przychodzi Tusk do wróżki i mówi:
- Opowiedz mi o mojej przyszłości.
- Widzę, że jedziesz odkrytym, długim samochodem, a wokół samochodu setki tysięcy Polaków.
Donald się uśmiecha.
Wróżka komentuje:
- Widzę, że ludzie są bardzo zadowoleni, stoją z flagami, krzyczą radośnie i mają szczęśliwe twarze.
- Kochają mnie... A czy ściskam im ręce?
- Nie
- A dlaczego?
- Trumna jest zamknięta

Dzieci miały przynieść różne przedmioty związane z medycyną.
Małgosia przyniosła skalpel, Tomek słuchawki i pani pyta się Jasia:
- Jasiu co przyniosłeś?
- aparat tlenowy
- a skąd go wziąłeś?
- od dziadka
- a co na to dziadek
- yyyyyyyyy...

Marszłałek Piłsudzki z ciężźko rannych legionistów zwykł był Ĺźartować:
- Czego krzyczysz... tylko noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo.

Panesz

- Doktorze czy są już wyniki analizy? Umieram z ciekawości.
- ha, ha, Są. I umiera pan nie tylko z ciekawości.

Żona umarła i poszła do nieba. Zobaczyła tam swojego męża.
Podbiega do niego mówiąc:
- Kochanie, jak ja za tobą tęskniłam!
Na to on:
- Spokojnie, spokojnie kobieto. W umowie było "do śmierci!".

Panesz