www.3iks.fora.pl

Panesz

W łódzkiej karetce pogotowia pacjent odzyskuje przytomność:
- Gdzie ja jestem?
- W karetce.
- A gdzie jedziemy?
- Do zakładu pogrzebowego.
- Ale ja jeszcze nie umarłem!
- A my jeszcze nie dojechaliśmy.'

Facet z depresją chce popełnić samobójstwo.
Wiesza linę na gałęzi drzewa, które rośnie nad jeziorem i zakłada ją sobie na szyję.
Nagle gałąź pęka i facet ląduje w jeziorze.
Macha rękami łyka wodę, ale wychodzi wreszcie na brzeg i mówi:
- No żesz kur** mać przez to wieszanie byłbym się utopił!

Panesz

Dwie dusze facetów spotykają się po śmierci.
Jeden pyta drugiego:
-Jak zmarłeś?
-Z zimna. Wiesz, za niska temperatura i organizm nie wytrzymał. A ty? Jak zmarłeś?
-Ja zmarłem ze zdziwienia.
-Ale jak to?
-Wracam z pracy do domu i widzę żonę nagą na łóżku.
Szukam wszędzie faceta: na balkonie, w szafie, pod łóżkiem i nie ma. Więc tak się zdziwiłem, że aż zmarłem.
-Oj gdybyś ty do lodówki zajrzał, to byśmy jeszcze obaj żyli.

Pod bramą Św. Piotra spotykają się jeszcze przed godz. 7.00 trzech facetów. Ale brama jeszcze zamknięta, to sobie opowiadają, jak każdy zginął.
- Pierwszy: Zaspałem, więc szybko się ubrałem i wybiegłem z domu, a na mnie spadła lodówka.
- Drugi. Byłem u znajomej jeszcze w łóżku, a ona krzyczy, że jej mąż biegnie do domu. Ledwie zdążyłem się ukryć w lodówce.
- Trzeci: Kończyłem trzecią zmianę, a do pracy przyszedł sąsiad i mówi, że u mojej żony jest kochanek. Szybko pobiegłem do domu, szukam, patrzę przez okno, a on wybiega z domu. Pod ręką miałem tylko lodówkę. A że za mocno się wychyliłem, to tu jestem.

Panesz

Co mówi kat do skazańca pod szubienicą?
- Głowa do góry.

Panesz

Pacjent u lekarza:
- nie powinien pan jeść do końca życia
- ale ja tak nie wytrzymam bez jedzenia
- no trudno. Musi pan jakoś wytrzymać te 2 godziny.

Panesz

Humor z "Ko ham humor"

Pogrzeb - wdowa chowa swego męża. Grabarz pyta:
- Ile lat miał mąż?
- 98.
- A pani ile ma?
- 97.
- To opłaca się pani wracać do domu?

Do wychodzącego z sali operacyjnej lekarza podbiega zdenerwowana żona pacjenta.
- I jak, panie doktorze, udała się operacja?
- Operacja? Myślałem, że to była sekcja zwłok.

Żona zadręcza męża, żeby załatwił jej pogrzeb z orkiestrą.
Ten to olewa, bo żona jeszcze młoda i zdrowa.
- No i co, załatwiłeś mi ten pogrzeb z orkiestrą? - pyta się żona po raz setny.
- Tak, masz być gotowa jutro o pierwszej.

Panesz

Panesz

Panesz

Panesz

Panesz

kalina · Wysłany: Nie 18:32, 26 Mar 2017 Temat postu:

-- BAJKA SKIBY--

https://youtu.be/vzxHxJdEAaM

Panesz

Panesz

W samolocie pasażerskim lecącym nad oceanem, pasażerowie przeglądają gazety:
- Czytał pan informacje na pierwszej stronie? Piszą o jakiejś katastrofie lotniczej.
- Tak, przeczytałem. Jesteśmy na liście ofiar.

Sędzia do oskarżonej:
- A więc nie zaprzecza pani, że zastrzeliła męża podczas transmisji z meczu piłkarskiego?
- Nie, nie zaprzeczam.
- A jakie były jego ostatnie słowa?
- Oj strzelaj, prędzej, strzelaj....

Facet pyta męża nieżywej:
-dlaczego pan nie ratował swojej żony jak tonęła?
-a skąd miałem wiedzieć, że się topi wrzeszczała jak zwykle.

Panesz

Pacjent przynosi do lekarza wypis ze szpitala i pyta:
- Doktorze, będę żył?
Lekarz czyta kartę i mówi:
- Oczywiście ..., na pewno..., chyba...., możliwe...