www.3iks.fora.pl

Panesz

Ten utwór został napisany i skomponowany przez ukraiński (bratni naród bicałorusinców) KOZAK SYSTEM.
Tekst na youtube jest po białorusku.

KOZAK SYSTEM - Яbosh сваіх // Новий Маніфест (18+)

Oto ich tekst (ukraiński) OUTUBE.

Białorusini usiłują bronić swojego prawa do wolności i zmusić „ostatniego dyktatora Europy” Aleksandra Łukaszenkę do rezygnacji po kolejnych oszukańczych wyborach. Dyktatorzy po prostu nie rezygnują z władzy. Kiedy nie ma wyjścia, rzucają broń przeciwko własnemu ludowi. W ciągu tych kilku dni światowa sieć słyszała i widziała tak wiele historii o samowoli lokalnej policji, że ich pięści zacisnęły się z bólu i złości, że sprawcy pozostają bezkarni.

KOZAK SYSTEM bardzo dobrze znają te uczucia, ponieważ od pierwszych dni byli na czele Rewolucji Godności na Ukrainie. Piosenka „Brother for Brother” stała się nieoficjalnym hymnem tamtych wydarzeń. Hymn przyjaźni, odwagi, honoru i oddania, który podchwycili prawie wszyscy - od protestujących po liderów opinii.
Zespół nie mógł oderwać się od wydarzeń rozgrywających się w sąsiednim kraju i postanowił wesprzeć Białorusinów. Ta piosenka została skomponowana, nagrana i skompilowana w jeden dzień. Nazywa się „Yabosh its | The New Manifesto ”to ostra społeczna wypowiedź na ten temat, jak jeden z hitów Kozak System -„ Nasz Manifest ”. Autorem pomysłu i słów do obu "Manifestów" był trębacz zespołu Serhiy Soloviy.

W „Yabosh ich | Nowy Manifest ”Białorusini próbują rozmawiać z siłami bezpieczeństwa, ale ta rozmowa nie jest łatwa. Można nawet powiedzieć - niemożliwa. W wierszach typowy policjant podczas zamieszek opowiada, jak łatwo i przyjemnie mieszka na Białorusi bijąc swoich rodaków. Ludzie „powielają” go w refrenach, ale tak naprawdę jego odpowiedź jest jawną, gorzką ironią.
Dzięki opozycji, groteskowemu wyśmiewaniu stereotypów i satyrze, „Yabosh of his own” staje się bardzo trafnym stwierdzeniem na aktualny temat.

Na ten temat napiszę post kiedy indziej.

Panesz

Zastanowienie:
W Polsce rewolucja przebiegła spokojnie. Wszak były ofiary, był też stan wojenny, ale przejście z socjalizmu na ... na co, to nie mam określenia, chociaż to je demokracja. A demokracja ma tyle alternatyw, tyle sposobów się tworzenia, barw, zabarwień, że co jest u nas, niech będzie wiadomym i na wsi i w miastach. A i tak rządzi Warszawa i jej wybrańcy i przebierańcy(przyjezdni).

Na Ukrainie zmiany ustrojowe odbyły się w dwu etapach. Ale tam było dużo poważniej, były większe rozruchy. Dziś widzę, że Ukraina w zarządzaniu nie gospodarczym, ale w zarządzaniu politycznym jest na etapie ich Konstytucji. Czyli rządził Poroszenko, a dziś Żelenski, dla którego żywię sympatię,, bo to był komik i inteligencja, który nigdy nie przekroczył barier demagogii i nadal to robi, chociaż jest prezydentem. Ale też tam dojdzie do przejmowania władzy przez osoby, grupy i partie dążące do zawładnięcia władzy.

No i Białoruś. Tam będzie dużo gorzej niż na Ukrainie. Krew się poleje. Łukaszenka właściwie nie ma tam nic do powiedzenia. Ostatnie wybory jakie tam były, każdy widzi. Nie ma też możliwości, aby cokolwiek zmienić, aby wynik był inny.Partia Łukaszenk rzadzi i długo będzie rządziła, Jest oparta na administracji.
Co będzie na Białorusi? Raczej do rozlewu krwi dojdzie. I co na to NATO, Putin, Komisja Normandzka, która ma się wznowić w tej sprawie, Co na to Unia EUropejska, która nie ma najmniejszej ochoty cokolwiek ustalać, a najbardziej cokolwiek czynić???? Kraje nadbałtyckie mogą sobie szumieć, chociaż mają wspólne zdanie i nie uznają ostatnich wyborów białoruskich.

W Mińsku wylądował też samolot rosyjski niby rządowy, ale przyleciał nim raczej szef rosyjskiego wywiadu i kto z nim, ile ich przyleciało, nikt tego nie potwierdza. Moskwa i Mińsk milczy, [link widoczny dla zalogowanych] Zapewne ustalą reakcję na rozruchy, zapewne ustalą co niby Mińsk/ Łukaszenka ma zadziałać na reakcje zagraniczne. I tyle na razie.
A poniższa piosenka po białorusku jest znowu z Ukrainy
Разбуры турмы муры - Беларуская песня
Zburzyć więzienne mury - Piosenka białoruska

Panesz

Łukaszenka tłumaczy swoją sytuację i biega z AK.
Jego tłumaczenie jest zasadne, bo Białorusi grozi wtargnięcie wroga, znaczy - zachoda. na terytorium Białorusi. - [link widoczny dla zalogowanych]

-Im nie jest potrzebna Białoruś. Białoruś to trampolina, jak zwykle, do Rosji. Tylko nie tak jak Hitler rzucił armię “Centrum” na Moskwę. Inne są technologie. Trzeba złamać tę władzę, która jest, podsunąć drugą, która obróci się w kierunku innego państwa – powiedział mówiąc o zagrożeniu ze strony NATO.

Zdaniem Łukaszenki Białoruś może zamienić się w teatr działań wojennych, gdzie “nie nasze sprawy będą się rozstrzygać”.

Powiedział o “gąsienicach czołgów na terytorium Polski i Litwy”. -Słuchajcie, nie jesteśmy idiotami – dodał. – Pod Berlinem były amerykańskie F-16, no i niech sobie tam by stały. Nie, oni je przerzucili tutaj, 15-20 minut lotu od naszego terytorium (…) 18 samolotów. Nie wiadomo, jaki mają ładunek. Może broń jądrową – przekonywał.

Dodał, że jako głównodowodzący bierze pod uwagę najgorszy wariant, dlatego musiał zareagować. – A wy mnie jeszcze zaczynacie krytykować, że biegam z automatem po ulicach. – powiedział.

Panesz

Putin i Kreml jak sobie ułożyli dialog i postępowanie w sprawie manifestów na Białorusi, trudno wyrokować. A wiadomości Putin i Łukaszenka o czym rozmawiają nic nie mówią. Dialog pomiędzy nimi jest. Chociażby telefoniczny, albo szyfrowany. Tyle.

Widzi mi się, że Putin jednak nie ma wpływu na Łukaszenkę, mamylne spojrzenie, lub nie mogą się oni dogadać bo ....

bo...Kreml prawdopodobnie przeliczył się, bo Aleksander Grigoriewicz tak bardzo kocha władzę … On nawet powiedział Gordonowi (ukraiński dziennikarz):

„Prezydenci się rodzą”. Czyli on urodził się jako prezydent. I powiedział, że jeśli nawet przyjdzie mu umrzeć, to będzie walczył o tę władzę. Dlatego Kreml prawdopodobnie przeliczył się pod względem czasu. Nie jest oczywiste, że Łukaszenka dotrzyma obietnic złożonych Putinowi. Taka jest moja wizja rozwoju sytuacji.

Ale też … "Siłowiki (funkcjonariusze struktur siłowych) rozumieją, że w samolocie Łukaszenki jest tylko 50 miejsc. A kiedy będzie musiał opuścić kraj, nie starczy dla nich miejsc. W związku z tym muszą walczyć. I to walczyć do końca."

Panesz

Z jakich to że powodów Polska i Litwa mieliby wkraczać na Białoruś?
Taka agresja, a włąściwie interwencja powoduje, że Rosja by się włączyła. Więc nie my. Również NATO, Europa w bleble komplecie, czy USA nie mają dostępu do Białorusi, nie mogą się nawet wyrażać, że pomogą i jak mogą pomóc białoruskiej opozycji, bo z Białorusią graniczy Rosja. I tam już zapewne stoją ich wojska.
A tu atu: Rozmowa przedstawiciela USA z Łukaszenką.