Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna www.3iks.fora.pl
Polityka i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NATO

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna -> Świat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 5:08, 10 Lut 2016    Temat postu: NATO

Dopiero w Warszawie na szczycie NATO dowiemy się, że aż tak Rosja nam nie zagraża, jak ją przedstawiają nasi fachowcy od wydawania pieniędzy na bazy amerykańskie w Polsce. Ponadto bazy amerykańskie są bezpieczniejsze w Niemczech, a stamtąd do naszej wchodniej granicy jest tyle samo, co też Rosjanom. Nie licząc okręgu Kaliningradzkiego, który mieści ograniczoną ilość wojsk rosyjskich, a jeżeli zagraża i to znacznie, to dlaczego w Polsce nie buduje się zapory przeciw niej lub bazy czy baz mogących ją zniszczyć w razie ataku z tamtąd. Oto jest też pytanie.

Rosja o ile przepuści ją Białoruś, a oporów nie będzie miała, to wtedy na 100 reakcja będzie z drugiej strony i zbrojenie się NATO na terenie Polski. Cóż. Estonia i Łotwa, to oddzielny temat,trudno mi tu wyrokować, a gorzej byłoby z atakiem Rosji na Litwę, co stanowiłoby również większe zagrożenie uropy, w tym Polski.

Jeszcze większa zagrożenie stanowiłaby napaść Rosji na Ukrainę. Właściwie Ukraina nie stanowi dla Rosji żadnego problemu w jej zajęciu. Ukraina jest bardzosłaba ekonomicznie, że utrzymuje się właściwie na finansowaniu Przez MFW i na pożyczkach, korupcja jest wszechwładna, parlament się rozsypuje stworzoy z wątłych powstałych w zeszłym roku nowych partyjek i zarysowywują się ponownie stare partie w postaci rosnącej Partii Regionów (bez Janukowycza) UDARU czy parti Timoszenko. Rząd jest skłócony, Poroszenko i Jaceniuk kłócą się i tracą poparcie. Wojsko w powijakach, słabo uzbrojone. Rosji nie będzie potrzeba dużego wysiłku, właściwie z marszu zajmie nawet całą Ukrainę. Bo (1) ma sprzymierzeńców w samej Ukrainie. Nie tylko w Donbasie i Łuhańsku, ale też w samym Kijowie. I w każdej chwili powstaną bojówki pomagające wojskom rosyjskim. A zwróciłbym uwagę na tą mapkę, chociaż jest o emigracji ukraińskiej, to na liczę migrantów do samej Rosji!
(2) Ukraina nie ma lotnictwa, ani artylerii przeciwlotniczej. Naloty i szybkie przeżuty wojsk rosyjskich będą niezagrożone. A (3) Sam atak zmechnizowany wojsk rosyjskich w lliczbie tylko 150 tysięcy, co wyliczają na wystarczający, pójdzie nie tylko od wschodu, co też od południa, od Krymu i Odessy, gdzie wojsko zostanie dowiezione drogą morską z Sewastopola i Kerczu pod Odessę i Mariupol.

(4) Wystarczy jedynie pretekst, że na Ukrainie zaczną się kolejne rozruchy, co prawie już następuje, kolejne majdany czy zagrożenie, nawet pobicie nawet wystarczy jednego o rosyjskim nastawieniu Ukraińca! Byle powód, byle powmówienie i .. sądzę, że tak będzie. Bo Rosja nie pozwoli sobie na oddanie DOnbasu Ukrainie. Rosja nie pozwoli sobie dobrowolnie z tego zrezygnować i przyjąc do wiadomości, że i tą batalię przegrała jak ongiś Afganistan. Bo Rosja musi się postawić zagrożeniom ze strony Europy, USA i NATO! Musi się wyakzać jako potęga światowa i nie tylko pozwolić sobie w kaszę dmuchać, ale póki jeszcze może zaatakować i tym sie wykazać, to musi to zrobić. Bo może musi, może nie musi, ale sprowokuje atakiem i zajęciem Ukrainy do dalszej eskalacji zbrojeń, do rokowań i wspólnych ustaleń. Bo na dalszy regres i sankcje gospodarcze Rosja nie może sobie pozwolić! Coś musi. Musi rozmawiać, musi porozmawiać poważniej z zachodem. Znaleźć się w innej sytuacji niż jest dziś obecna. Tak więc dość poważne jest zagrożenie najazdem ROsji na Ukrainę i zbliżenie się Rosji do granicy polskiej z drugiej strony niż obwód kaliningradzki. A ponieważ Białoruś nie jest przeszkodą dla Rosji do dojścia do polskiej granicy, wojna z Litwą, to też prawie betka, to jednak zagrożenie ze strony Rosji dla Polski jest. Z tym, że czy NATO to widzi i bierze poważnie? Nie sądzę, aby miało też szanse na reakcję na ten stan rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Śro 5:14, 10 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 5:59, 10 Lut 2016    Temat postu:

Zważywszy, że wojska natowskie stworzone z wojsk państwowych, które z reguły dostają poiżej 3 właściwie nie wiadomo po co służą, bo i zagrożeń napaści na siebie nie widzą, wojska w swoim kraju te nie są do końca wyćwiczone, a tym bardziej nie ma zgrania tych wojsk międzynarodowego, z tym w udziale NATO, to nie można powiedzieć, że NATO stanowi pewien monolit mogący się przeciwstawić czy to Syrii, Korei Pólnocnej (o zgrozo, to stanowi zagrożenie wedle sekretarza generalnego Sojuszu Jensa Stoltenberga!) i ... Rosji - największych obecnie zagrożeń.

I ma dojść, i już w następnym roku, do zmiany frontu zmian w NATO, bo tak już widzą w USA i jako jedyny kraj ma szanse na takie zmiany. [link widoczny dla zalogowanych] W tym w Polsce. ALe też nie od razu. Jednak o ile Stoltenberg mówi wzmocnienie ma polegać nie tylko na zwiększeniu liczebności żołnierzy, ale także uzbrojenia i ćwiczeń. Chodzi również o naciski na poszczególne kraje, by zmieniały swoje prawo - tak, aby ułatwić wojskom NATO poruszanie się i ewentualne działanie., to porusza i temat ćwiczeń, współgrania sił międzynarodowych i o przyłożeniu się krajów w NATO do ich budowy, to też nie widzę, aby kraje europejskie w tej materii poszły na całość o ile coś konkretnie w tej materii poniektóre cokolwiek więcej niż nic zaczną robić!

I w tym celu zbierają się ministrowie ON w celu podjęcia decyzji kierunkowych, bymożna było pracować nad rozpracowaniem , zaplanowaniem tych możliwości i najlepszego ich wykorzystania z ewentualnymi dalszymi możliwościami obrony krajów NATO. Ciekawe, co im tam powie i podpowie nasz minister A. Macierewicz. Na ile mu pójdą na ustępstwa czy jak go zbyją. Właściwie to stanowi dla mnie zagadkę jutrzejszego spotkania w Kwaterze Głównej Sojuszu w Brukseli!

I co w tem materii może Rosja? Zważywszy, że zbrojenie sie Rosji polega na takich czynnikach, jak odbijanie Wielkiej Rosji, (Już Putin nie widzi różnic pomiędzy Rosjanami i Ukraińcami - jedni i drudzy to dla niego tacy sami Rosjanie) I drugie zagrożenie, jakie stanowi NATO. A jeżeli NATO ma się rozbudowywać, to znaczy, oni muszą na to reagować. I taka też z reguły jest wiedza i mentalność narodu rosyjskiego.

I sądzę, że najpierw odbędzie się szczyt NATO w Warszawie, w lipcu. I wiedząc, co zamierza NATO, głównie USA i jak może podskoczyć dozbrojenie się Europy, wtedy Rosja ma szanse i będzie musiała odpowiedzieć, co o tym myśli. I śmiało może odpowiedzieć słownie, ale też może odpowiedzieć czynnie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:54, 11 Lut 2016    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] -- Mówiliśmy o tym, by część środków przeznaczonych ostatnio przez USA na niezbędne materialne uzupełnienie dla wojsk, mogło znaleźć się w Polsce - stwierdził Macierewicz. Zaznaczył, że ten temat ma być dyskutowany.

I urywam dyskusję. Więc infrastruktura, bazy, centra, budowa trwa, ale najpierw planowanie, przyjęcie pewnego planu. Ponadto amerykanie nie dadzą nam pieniędzy, abyśmy coś tam wymyślili. Ewentualnie się dołożą, o ile byłoby to logiczne i aktualne z sytuacją. I że to zauważył A. Macierewicz, nasz naczelny wódz. Aż mu chwala. Nawet chwała jak Kuklińskiego mianować na generała czy marszałka. A co nie można? Gdy nie, to PiS nie byłby już PiSem Jeszcze proponuję Jaruzelskiego zdegradować do szeregowca, a nawet do cywila, bo nie wiem czy jedno i drugie nie to samo..... Ale tym kim oni byli, co zdobyli jako wojskowi, odebrać zabrać, dać - GÓWNO WARTE!


I jeszcze jeden temat : [link widoczny dla zalogowanych] I słusznie! NATO po to przecież jest! fball


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:53, 12 Lut 2016    Temat postu:

Może się to dziać koło NATO. Co na to więc NATO.Przynajmniej musi się określić.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych].
O ile pisałem o zagrożeniu i bardzo prawdopodobnym uderzeniu Rosji na Ukrainę, to to do tego służy, jest do tego przygotowanie. Chociaż przykrywka i też zagrożenie jest w drugą stronę,na Turcję.

Głównie zbombardowanie Aleppo przy granicy turecko-syryjskiej, przez siły syryjsko-rosyjskie, także ich wspópraca z Kurdami do tworzenia państwa kurdyjskiego, na co Turcja nie chce się zgodzić, bo jest w posiadaniu swojej części Kurdów, może Turcję do wojny w Syrii. I tu Turcja byłaby w zasięgu Rosji. Nie sądzę, aby najważniejszym powodem występowania Rosji przeciw Turcji było strącenie rosyjskiego bombowca bez względu na czyim terytorium. Czyli wojska rosyjskie na Krymie służą do dwu celów. Wszystko zależy od rozwiązań na granicy syryjsko-tureckiej, w którą stronę wojska rosyjskie zostaną skierowane. I tu jest rola NATO! fball


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 6:34, 13 Lut 2016    Temat postu:

Wideo opublikowane 11.02. 2015 roku

Российские пропагандисты угрожают Европе: «Мы можем и в Берлине провести парад Победы 9 мая»
Rosyjscy propagandziści grożą Europie: «My możemy też w Berinie zorganizować pochód Zwycięstwa 9 maja»

<iframe width="640" height="480" src="https://www.youtube.com/embed/SemPHeiamBo" frameborder="0"></iframe>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:43, 14 Lut 2016    Temat postu:

I tu napiszę o sprawach polskich. A zacząć by trzeba było od W. Waszczykowskiego:
[link widoczny dla zalogowanych].
I o ile, co jest na końcu artykułu, nie ma co patrzeć na tą deklarację, bo była złamana, naruszona, to Europa i reszta świata nie ma czego innego się trzymać. Więc obowiązuje. A dodatkowo, obowiązuje, nie obowiązuje, zawsze może być nie tylko naruszona, ale złamana. Kto myślący nietrzeźwo będzie patrzył na jakiś tam dokument, gdy wvjego interesie jest naruszenie.....????
I o ile tak można na toto patrzeć, to jak widzę, że wszyscy są tym, co W.W. powiedział, chyba po angielsku, a naszym słuchaczon wystarczyło toto zaostrzyć, to mamy wielką sensację nie tylko u nas, ale ci mądrzejsi, znaczy chcących zaostrzać sytuację to robią i stąd rejwach na wielkich wiadomościach. A w sumie są w artykule podrozdziały Ambasador Rosji przy NATO: Nie istnieje rosyjskie zagrożenie i odpowiedź: Waszczykowski: Istnieje zagrożenie ze strony Rosji
I w końcu Waszczykowski wyartykuował, co miał na myśli. I z czym i o czym tu piszę i z czym się zgadzam. Oczywista oczywistość!

Również nasz Prezydent na panelu prezydenckim też miał problemy z wypowiedzeniem się, ze złożonością tematu, z opozycją i całe szczęście, że byli tam prezydencki Ukrainy i Litwy. A całkowicie A. Duda się poputał się trochę, ale wyszło na jego dzięki poocy w/w prezydentów i jest w [link widoczny dla zalogowanych]

Ale nie zgodzę się z pojmowaniem obecności sił natowskich w Polsce. Po co one mają być na pierwszej lini ognia? Przecież nie mają atakować czy bronić z karabinem w ręku, gdy Rosja zajdzie na całą naszą wschodnią granicę, ale kontratakować i to skutecznie. Przecież my sami nie próbujemy zabezpieczyć się przed ostrzałem rakietowym ze strony Kaliningradu. A chcemy oddalić naszych żołnierzy od ataku przeciwnika. Z zachodu musi pójść kontrofensywa. Zachód, czyli NATO ma zabezpieczyć nas przed rakietami i zrzutami bombowymi nie wspominając o typie ładunków. I jak będzie potrzeba, to takie inwestycje na terenie Polski powstaną. Jeżeli chodzi o liczebność i skuteczność, to się nie wypowiem, ale o ile malkontenci mają rację, a nie myli się Prezydent, to faktycznie naszą flankę NATO powinno wzmacniać.

No bo o Antosiu Macierewiczu, że chce wysyłać nasze wojska gdzieś tam, nawet F16 na zwiad elektroniczny, że nie ma co pisać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:05, 15 Lut 2016    Temat postu:

Całość, ale skrótowo podany przebieg konferencji monachijskiej jest podany w [link widoczny dla zalogowanych].

A zgadzam się z poglądami [link widoczny dla zalogowanych], bo postępowanie Rosji wymusiła konferencję, jak i na niej pogaduszki. I mam uwagę nadal, dlaczego my w tej materii nie za bardzo działamy i liczymy aż na amerykańców, a jak nam to nie wyjdzie, to proponuję zwrócić się o pomoc do aborygenów! Przecież mamy ruskich na granicy i to uzbrojonych w jakieś iskandery. A my co? Jesteśmy jeszcze w pieluszkach i dopiero budujemy wojsko. CHociaż oglądając zabytki koszarowe i poligonowe na Mazurach widzę, że cofamy się w tej materii. Przerosną nasze zabytki nawet hitlerowskie bunkry i kwatery na tych ziemiach.

I z przykrością donoszę, że rosyjska broń jaderna, wróć! jądrowa już jest na Krymie. Zanim NATO czy USA coś podejmie w tej materii, to o ile nie zostanie ta broń wykorzystana na północ, to chyba zacznie się od Turcji, która atakuje zgrupowania kurdyjskie na terenie Syrii.
- Zaangażowanie Rosji w Syrii oraz napięcie między Moskwą a Ankarą grożą wybuchem poważnego konfliktu, a nawet ogólnoeuropejskiej wojny - uważa analityk Paweł Felgenhauer. Patrz i czytaj w [link widoczny dla zalogowanych]. Sytuacja jest na tyle poważna, głównie zagrożeniem kolejnej wojny typu "światowej", że doszło do rozmowy telefonicznej, z której kompletnie nic nie wynika, bo każdy z rozmówców postawił swoje warunki, a prócz tego jeszcze padało zdania, że nieorzestrzeganie umów mińskich jest ze strony ukraińskiej. To nie separatyści, do których jedzie zdaje się 49 rosyjski konwój humaniarny, aby to separatyści mieli czym strzelać do wojsk ukraińskim, które są na przeszkodzie porozumień mińskich.

A sprawa Syrii. Jedyna uwaga. Faktycznie wmieszanie się innych państw w konflikt syryjski grozi jego zaostrzeniem. Bo też jako ostrzeżeniem tego była wypowiedź Miedwiediewa w Nonachum i powtórzenie przez największego lawiranta światowego - Ławrowa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Pon 8:09, 15 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:51, 17 Lut 2016    Temat postu:

Nie mam pojęcia, czy należy do dobrej praktyki politycznej obiecywanie prawie nic, aby ..... coś robić, zdobywać popularność, przy tym obnażać się nie tylko z niewiedzy, wręcz głupoty i to w najlepszym własnym mniemaniu, ale ..... zawsze to coś nić nic.
Przecież wysyłanie samolotów,których nie mamy za dużo i słabo wyposażone i prawie nic nie kontrolujące, i na terenie państwa, którego zgody nie dostaniemy, i gdy z drugiej strony są prawie nasi sąsiedi, których chcemy z nimi nie rozmawiać o własnej granicy państwowej, to nie wiem, czy do dobrego tonu należy taka deklaracja, na którą nas nie stać, podobnie, jak Rosję nie stać na angażowanie się w konflikt syryjski!!!

Obama wyraził się i podtrzymuję to, [link widoczny dla zalogowanych].
Też tak uważam. Uważam, że Rosja robi wszystko, aby .... istnieć, i to istnieć jako potentat światowy, jako mający duże znaczenie na świecie, a przy okazji tym mydlić oczy swoim, że tak naprawdę jest.

Wprawdzie nie widzę tam rozwiązania. To pociągnie się jeszcze długo. I nawet nie widzę, aby Turcja bardziej się w nią angażowała, chociaż swoimi działaniami może wciągnąć Rosję w jeszcze większe zaangażowanie się na tamtych ziemiach po wojnę Rosja -Turcja, a Turcja należy do NATO!, Amerykanie są w Syrii, amerykanie są w NATO, więc wojna NATO - Rosja.

A o co nam chodzi w tym konflikcie? Czy wypada zgłaszać swój akces do nieobecnej jeszcze wojny, a w razie czego pójdziemy z widłami na nią? A z dotychczasowych doświadczeń czy to w Iraku, czy w Afganistanie nie umiemy wyciągnąć wniosków?

Oto kilka zdjęć opublikowanych w "Rosja bez Putina":


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 6:39, 18 Lut 2016    Temat postu:

Rosyjskie bazy wokół Ukrainy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 6:16, 30 Maj 2016    Temat postu:

Mamy tak, że tarcza antyrakietowa służy do obrony przed rakietami przeciwnika. I niby tyle. A jednak system czuwania tarczy jest taki, że musi wszystko widzieć, musi widzieć nadlatujące rakiety, a dodatkowo niszczyć je w powietrzu. Musi to być system nie tylko bardzo dokładny i czuły, musi być bardzo szybki i dużo, dużo lepszy od systemu wystrzeliwania rakiet ot tak gdzieś tam nad terytorium wroga i to powiedzmy z jakąś tam precyzją. Z tym, że z precyzją niekoniecznie aż taką samą, jaką musi mieć tarcza antyrakietowa. Czyli wniosek, że tarcza antyrakietowa wystrzeliwuje pociski, mniejsze niż artyleria rakietowa, bo tylko do niszczenia rakiet, ale i system naprowadzania ma dużo dokładniejszy, może też czynić szkody na terytorium wroga, z tym, że ciut mniejszy, co nie przeszkadza kamuflować i udoskonalać parametry stacji antyrakietowych przed wrogami.

I tu jest oczywiste, że Putin ostrzega, że też zacznie się w tym kierunku zbroić, zabezpieczać się, bo też chce mieć jak nie osiągi w tej dziedzinie, to chce straszyć zachód, a przynajmniej kamuflować na arenie międzynarodowej. Nam mówią, że charakter obrony antyrakietowej prowadzonej głównie przez USA i NATO, to pikuś. to jest tylko na wszelki wypadek, ale mimo wszystko jest to opanowywanie przestrzeni i zdobywanie przewagi. A uspokajanie typu
[link widoczny dla zalogowanych] niech sobie.......

Oto co który powiedział: – Będziemy teraz zmuszeni, by odpowiednio reagować – podkreślił Putin. – I jeżeli jeszcze wczoraj niektóre części terytorium Rumunii nie wiedziały, co to znaczy być na celowniku, to dziś już będziemy musieli podjąć odpowiednie kroki, które zapewnią nam bezpieczeństwo – dodał rosyjski prezydent. Władimir Putin zaznaczył, że Rosja nie wykona pierwszego kroku, a jedynie zareaguje na działania Stanów Zjednoczonych. Prezydent Rosji wskazał, że dokładnie tak samo będzie w przypadku Polski. – Będziemy czekać, póki w Polsce będą prowadzone jakieś działania, nie będziemy nic robić, dopóki nie zobaczymy na sąsiednim terytorium rakiet – wyjaśnił Putin. CZYTAJ WIĘCEJ

Do słów tych w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej odniósł się szef polskiej dyplomacji. – Prezydent Putin powinien doskonale wiedzieć, że tarcza antyrakietowa w Polsce nie ma żadnego odniesienia do rosyjskiego bezpieczeństwa – stwierdził Witold Waszczykowski. Jak tłumaczył, system ten ma bronić Europy przed atakiem rakietowym z Bliskiego Wschodu.

Szef MSZ dodał jednocześnie, że wojskowa obecność USA oraz innych oddziałów NATO jest rzeczywiście odpowiedzią na agresywne zachowanie i straszenie nas przez władze rosyjskie. – To będzie obecność o charakterze obronnym, niestanowiąca zagrożenia dla Rosji – skwitował.


I widać wyraźnie, że system antyrakietowy, który ma być po naszej stronie jest POKOJOWY, a Putin i Rosja będą się zabezpieczać przed nim. Chociażby z powodu aby niszczyć go i ograniczać na wskroś rosyjskiego systemu nuklearnego, zyskiwać przewagę bądź równoważyć zagrożenia z zachodu, ewentualnie jednak system antyrakietowy to jednak w bardzo sporej części system rakietowy i już. Ale póki jest w budowie, systemy te nie działają, jakie opinie są o nich rozsiewane i przez kogo, to jest pikuś. Bo nawet jeżeli ktoś powie prawdę i będzie się przy niej upierał, to dostanie po m.... a gówno, nie dopuszczą go do głosu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:34, 15 Cze 2016    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

I na czym polega to wzmocnienie? Z czego jest zadowolony A. Macierewicz?
Wedle mnie nie co się z niczego cieszyć. Ani trochę nie wzrośnie jakieś tam bezpieczeństwo Polski! Zmiana położenia wojsk? Co to zmienia. Że placówki NATO, niby zintegrowanej bazy dowodzenia będą ciut dalej na wschodzie? Przecież do tej pory zachód liczył się od Niemiec na zachód, a nigdy Polska nie należała do tej całości. Polska zawsze było pomiędzy Rosją i Europą!.

I o ile coś by nam groziło ze wschodu, to co by to miało być? Akurat ruscy ruszą na nas na huraaaaaaaaaaaaaa? To nie te już czasy. A czym by była zainteresowana Rosja i powiedzmy Putin myśląc jedynie o to, aby zrobić wojnę Europie, miałby wysłać do nas jakieś wojska? Czy nas ostrzeliwać, głównie Polskę wschodnią, pas nawet do 100 km? To wszystko są jakieś głupoty.
Jedynie widzę, że zachód z hameryką dają niby nam jakąś osłonę, bo lepiej i równomiernie obstawią niby swój teren, teren który mają niby bronić. Już nie myślę o Litwie, Łotwie i Estonii.

Z czego to mamy być zadowoleni jak niby Macierewicz udaje? Jak udaje, że dzięki niemu, dzięki nim, no, z tych, no... udało się osiągnąć....... nawet aż tyle.......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:18, 20 Cze 2016    Temat postu:

Co ma być na lipcowym szczycie NATO w Warszawie? Chyba to nie jest tak ważne, co zrobi Rosja. Zrobi co uważa. Bo może odłożyć, ale jednak zaostrzyć sytuację ROSJA - NATO - USA - EU. a to nie wyklucza, że w przyszłości, Rosja może się zabezpieczać na północy Rosji, na granicach od Estoni po Litwę i Okręg Kaliningradzki. A nawet już dziś może wzmocnić wpływy na Ukrainie. Może uważać, że tu też musi się zabezpieczać. A może też w każdej chwili rozpocząć atak i dalsze podbijanie terenów ukraińskich. I to nie tylko od wschodu Ukrainy, ale też poczynając od Odessy łącząc się z Naddniestrzem. Dodam, że Odessa w Rosji jest podobnie uważana za rosyjską ziemię, jak Krym.

I ciekaw jestem, bo nie doczytałem się, czy z tego powodu ma, powinien, musi się odbyć .... [link widoczny dla zalogowanych]
Ma zabiegać i Merkel i Hollande. I spotkanie ma niby się odbyć przed szczytem warszawskim NATO!. O co tu chodzi? Już piszę, Chodzi o wyczucie, co zamierza Putin. Powie, nie powie, ale jego stosunek do spraw rozszerzenia NATO na wschód, będzie jaśniejszy. Przywódcy zachodu będą się starać dogadać z Putinem, ewentualnie uspokoić go, że po prostu ruchy w NATO są niepozorne, że i tak nic się nie zmieni, że nawet, co ciągle tu powtarzam, NATO i kraje zachodnie nie zareagują, nie rzucą się na agresora, a będą z nim negocjować w Mińsku czy gdzie indziej, ale nie będą wyzwalali terenów zajętych przez armię rosyjską. Ale jest też trzeci warian, który wypróbują, że będą straszyć Putina, co zrobią, jeżeli on się nie uspokoi. To już jest mało prawdopodobne. A tym bardziej nieprawdopodobne jest, że NATO zrobi swoje. Zrobi swoje i wejdzie na Ukrainę, na Donbas i może też na Krym i ..... zakończy te głupie ostrzały lini frontowej pomiędzy separatystami i ukraińskim wojskiem. Bo chyba mowy o wstrzymaniu NORD STREAM 2 nie będzie!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:07, 02 Lip 2016    Temat postu:

Wygląda mi, że Putin chce się wyciągnąć z izolacji. Ma mu w tym pomóc wizyta w Finlandii. Wyrażał się tam po przyjacielsku.
Rosja spróbuje rozpocząć dialog z NATO o środkach zaufania i zapobieganiu konfliktom, mimo że NATO rozszerza się w stronę granic Rosji - oznajmił prezydent Rosji Władimir Putin po rozmowach z prezydentem Finlandii Sauli Niinisto. Jednocześnie pogroził Finom - gdyby chcieli wstępować do NATO. ([link widoczny dla zalogowanych])
Dodając do tego zażegnywanie konfliktu rosyjsko-tureckiego - POZSTAJE JEDYNIE STOSUNEK ROSJI(Putina) DO NATO!

Moja opinia jest stała. Pomoże NATO czy nie pomoże, o ile nam grozi najazd, napad Rosji na Polskę, to i porównując siły i licząc się jeszcze z "wyliczoną" dezercją zachodnich sił NATO..... będą czekały na podobne rozwiązanie jak wojska ukraińskie na Krymie ...... to oczywistość jest tak oczywista, że oczywiście nie ma co o tym pisać! Jedynie szanowny pan minister od siedmiu boleści ma zamiary odwrotne [link widoczny dla zalogowanych] . Też nie rozumiem, od czego on Rosję odstrasza. Przecież do Polski to by Rosja musiała już być na Ukrainie. Może i na Litwie, bo Białoruś prócz przejścia większymi siłami, już tam jest. Zagrożenia obecnie nie widzę, a też ani zachodnie wojska w Polsce nie są w stanie nic i nikogo odstraszyć. A jeżeli toto kosztuje. Kosztuje i kraje tego Paktu, to tym bardziej nas. I czy warto toto robić, bazy zachodnie na terenie Polski?

A na przykład Czechy, o czym wspomniałem w nie za bardzo chcą należeć do NATO. http://www.3iks.fora.pl/felietonistyka,11/brexit-najlepszy-przyklad-tere-fere-ndum,1227-4.html


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:35, 24 Lip 2016    Temat postu:

A Macierewicz swoje: [link widoczny dla zalogowanych]!
Szkolić, oczywiście, szkolić. Bo na front, jaki, jak go tam nie ma. Na partyzantkę z ruskimi i bojownikami donieckimi, ale tego nie wolno, tak mówi umowa mińska! A szkolić ukraińskie wojska jak? Przecież mają oni walki na wschodzie kraju, więc tam zdobywają doświadczenie. I zapewne w tym są o wiele lepsi niż nasi. Chyba, że wyjdzie na odwrót...., też to do końca nie jest potrzebne....

Ale potrzebne będzie, jeśli będzie tak jak mówią Trump i Waszczykowski: [link widoczny dla zalogowanych].
I co cały czas potwierdzam, że w razie czego NATO nie istnieje, nie pomoże nam nawet zabezpieczyć granicę z Ukrainą w razie zajęcia Ukrainy przez Rosję, i w razie ewentualnych zajęć Litwy nie wspominając już Okręgu Kaliningradzkiego! Nie pomoże, znaczy nie pomogą nawet gdy będą u nas stacjonowały wojska zagraniczne NATO, bo nie wejdą na pierwszą linię walk, w pierwszym okresie walk, ale zaczną się szybko pertraktacje i wyjdzie, że lepiej będzie wycofać wojska NATO z naszego terytorium, niż ponieść skutki spóźnionej interwencji......, i to byłoby o tyle więcej, duży postęp, niż pomoc Polsce w IIWŚ. Tyle... :lol:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna -> Świat Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin