www.3iks.fora.pl

Baltazar

Te dwie kobiety wyprały mnie do cna z chrześcijańskiego współczucia oraz chęci ulżenia ich sieroco - wdowiej doli...
[link widoczny dla zalogowanych]

Ekor

Cyt."Beata Gosiewska. Na pytanie, czy zamierza przyjąć ćwierć miliona złotych zadośćuczynienia, żona Przemysława Gosiewskiego odpowiedziała: "Na razie to jest propozycja medialna. Ja dowiedziałam się o tym od dziennikarzy. To indywidualna prywatna sprawa każdej z rodzin. Polski rząd próbuje przekonać społeczeństwo, że my żądamy kasy - to przykre. Rząd próbuje nas zdyskredytować. Nikt nas wcześniej nie raczył o tym powiadomić. Premierowi zabrakło taktu i wyczucia po raz kolejny. Tusk mówił, że nie jest robotem wydrążonym z emocji, a tak się właśnie zachowuje. Mamy do czynienia z kolejną manipulacją polskiego rządu, który chce pokazać, że kwestie finansowe są dla rodzin najważniejsze, a przecież to jest nieprawda. Nam nie chodzi o żadne pieniądze". Klasyczny przykład działania po linii i kierunku ..J.Kaczyńskiego. Nie ujmując niewątpliwej traumy z tytułu śmierci najbliższych...dziwię się tym kobietom że dały się "złapać na lep " politykom. Być może myślą o przyszłej karierze politycznej?
Ale w tym żalu zachowują "zdrowy rozsądek finansowy" Nie odżegnują się bowiem od pieniędzy z tytułu odszkodowania jednocześnie deklarując że nie chodzi im o żadne pieniądze .Gdyby zachowały zdrowy rozsądek w ocenie tragedii to nie opowiadałyby takich bzdur.
A rząd też niefortunnie otworzył "puszkę Pandory" 250 tys PLN dla każdego najbliższego człona rodziny ofiary wypadku pod Smoleńskiem.Nie wspominam o rentach dla dzieci. Nie , nie o wypominanie mi chodzi. Chociaż słychać głosy ze strony rodzin oficerów którzy zginęłi pod Mirosławcem że Im też należy się takie same odszkodowanie. Oficerowie zginęłi podczas podrózy służbowej, pod Smoleńskiem zginęłi pielgrzymi. Z prawnego punktu widzenia są to dwie różne kategorie pojęć , chociaż jeden wspólny mianownik = śmierć.
Zapewne podniosą się inne głosy, z innych wypadków.
Tu w tym przypadku faktycznie należałoby "dokopać" rządowi że nie zadbał o ubezpieczenia pasażerów lotu. Sprawa byłaby w miarę czytelna, nie rodziła by też kolejnych napięć. Dziś lecą dni i tygodnie gdy wszystkich absorbuje katastrofa...ale też są to w większości jałowe dni dla posłów, dla legistratury sejmowej . Słyszymy że z braku przedłużenia umowy nasze tiry 3 doby stoją na granicy rosyjskiej. Ktoś znowu czegoś zaniedbał. Żyjemy ciągle z cieniu tej katastrofy im więcej czasu upływa ten cień zdaje się wydłużać.
P.S. A może takie ciągłe nagłaśnianie tej tragedii doprowadziło do tej decyzji o takim odszkodowniu. Nie chciałbym myśleć ze to może być prawda.

Pro Rock

to jest niezupelnie tak jak powinno.
Zasadniczy problem stwarzaja regulacje prawne, odnoscnie organizowania podrozy prezydenckich. Koszty te obciazaly budzet kancelari premiera a nie kancelarii Prezydenckiej. Roszczenia Prezydenckie nie byly wiec w niczym ograniczone. A potem jeszcze mozna bylo na dokladke krytykowac Rzad za zbyt wysokie koszty.
Organizatorem wyjazdu do Katynia byla wylacznie kancelaria Prezydencka. Rzad i wlasciwi Ministrowie udzielili niezbednej pomocy. Kazdy wykonal swe zadania. Dlatego tez mimo straszliwej katastrofy nie ma najmniejszego powodu do Dymisji, kogokolwiek. Nacisk Prezydenta byl tak wielki, obsada prezydenckiej swity tak znakomita ze nie wypada postawic nikomu propozycji dymisji. W sklad Prezydenckiej swity wchodzili byly premier, byli Ministrowie, Spraw Zagranicznych, Obrony Narodowej i Spraw Wewnetrznych i Administracji. Nalezy wiec domniemywac ze jakiekolwiek nieprawidlowosci w przygotowaniu tej wizyty ktorych mogly sie dopuscic osoby obecnie piastujace te Urzedy bylyby w pore ujawnione. Gdyby tak sie stalo konsekwencje bylyby nieuniknione. Prezydent uznal ze wyjazd jest wlasciwie przygotowany i dlatego moze dojsc do skutku. Z ta decyzja Prezydenta zgadzam sie w calej rozciaglosci.
Dla mnie podwazanie tej decyzji Prezydenta to podwazanie jego poczytalnosci. Jesli ktos wyjasnia ze Ktokolwiek, mial zabronic Prezydentowi odlotu czy ladowania to stwierdza w pierwszym rzedzie ze ten gnom i jego przydupasy to osoby calkowicie nieodpowiedzialne za swoje zachowanie. Zdanie w gruncie niezbyt odlegle od prawdy ale formalnie niedopuszczalnie. Trzeba najpierw jednoznacznie stwierdzic ze Lech i Jaroslaw Kaczynski, Wladyslaw Stasiak, Anna Fotyga i Aleksander Szczyglo to osoby ktore nigdy w zyciu nie powinny zajmowac stanowisk jakie zajmowali. W tym przypadku moznaby sie zastanowic czy pani Premierowi, Rzadowi, czy Wlasciwym Panom Ministrom nie mozna by zarzucic tolerowania blaznow na nieodpowiednich stanowiskach.