www.3iks.fora.pl

Baltazar

Nie ma dnia by nowe sensacje nie elektryzowały opinii publicznej, na temat tego nieszczęsnego dziecka.
Z coraz większym trudem rozumiem co tu się dzieje, dlaczego policja i prokuratura daje się wodzić za nos tym nawiedzonym i kluczącym rodzicom dziecka, a bezczelny do granic detektyw Rutkowski rozdaje karty.
Przypomniał mi się pewien błyskotliwy i pełen wdzięku wiersz Juliana Tuwima, pasujący jak ulał do tej ponurej historii:

Spotkali się w święto o piątej przed kinem
Miejscowa idiotka z tutejszym kretynem.

Tutejsza idiotko! - rzekł kretyn miejscowy -
Czy pragniesz pójść ze mną na film przebojowy?

Miejscowa kretynka odrzekła - Z ochotą,
Albowiem cię kocham, tutejszy idioto.

Więc kretyn miejscowy uśmiechnął się słodko
I poszedł do kina z tutejsza idiotką.

Na miłym macaniu spłynęła godzinka
I była szczęśliwa miejscowa kretynka.

Aż wreszcie szepnęła: - kretynie tutejszy!
Ten film, mam wrażenie, jest coraz nudniejszy.

Więc poszli na sznycel, na melbę, na winko,
Miejscowy idiota z tutejszą kretynką.

Następnie się zwarli w uścisku zmysłowym
Tutejsza idiotka z kretynem miejscowym.

W ten sposób dorobią się córki lub syna:
Idioty, idiotki, kretynki, kretyna.

By znowu się mogli spotykać przed kinem
Tutejsza idiotka z miejscowym kretynem.

Panesz

Pomyślę o topiku dla Tuwima. Ten wiersz śpiewa na przykład Grzgorz Turnał i ci że on na jutubie.

Co do (prawdopodobnie panie nie nazywają mamy Madzi mamą) tej pani, to jest gorzej niźli by powieści kryminalne pisała, z tym, że lipna jest dla mnie ta historia. Tragikomedia z tym, że więcej jest tego tragi - tragigłupoty, czy tragizabawy tejże.

A Rutkowski? A Policja? Do czegoś doszło. Sprawę z niewiadomym skutkiem jeszcze trzeba rozwiązać. Jest w tym wątek miłosny też, że Policja zazdrości Rutkowskiemu nie tyle sukcesów, tylko co om może, a oni nie. A Rutkowski jako showman odgrywa się za to, że mu szkodzą i nie pozwalają sobie na jego "szturchańce".

Oprócz tego sprawa tych troje wątków P., R. i W. jest nieprzewidywalnie, co się wydarzy - ciekawa.

kalina

Jeden z komentatorów powiedział że jest to ciekawy przypadek psychiatryczny i chyba można się z tym zgodzic .
A ja jeszcze po części winiła bym media które goniąc za sensacją karmią nas tą wątpliwej jakości tragifarsą ,który kanał w TV się włączy to wszędzie to samo albo gęba Rutkowskiego albo to drugie indywiduum kobieta bez twarzy bez mimiki i osobowości .
I śmiało można nazwac to spektaklem kreowanym przez Rutkowskiego bo tylko jemu może on przynieśc korzyści pogrążając całą resztę .

Baltazar

Łukasz

kalina

Pisaliśmy wczoraj, że medialna kariera matki tragicznie zmarłej Madzi zaowocowała już pierwszą książką autorstwa Izabeli Bartosz, redaktorki naczelnej magazynu Gala. Dzieło pt. Wybaczcie mi znajdowało się w przedsprzedaży w księgarni internetowej Empiku za 32 złote. Czy ta odważna próba zarobienia na tragedii powiedzie się? Czy warto spróbować wycisnąć jeszcze więcej pieniędzy z twarzy Katarzyny W.?
Zdaje się że głupota i obłuda nie mają końca i jak powiedział jeden z posłów z RP że to nie osoba jest winna bo ona jest niedojrzała emocjonalnie ale system który pozwolił urodzic tej kobiecie .
Choc to okrutne stwierdzenie to zdaje się że jednak prawdziwe .
[link widoczny dla zalogowanych]

kalina

Ostatnio znów głośno zrobiło się o Katarzynie W .i jeżeli w tej sprawie odłożymy emocje i zaczniemy ją rozpatrywać w innych okolicznościach i zadamy sobie pytania :
Czy wszystkie kobiety muszą chcieć być matkami?? u nas się tak utarło że każda kobieta wręcz powinna dążyć do tego by doznać tego szczęścia bycia matką hm......poświęcającą się i żyjącą dla dziecka ,jeżeli ten wyidealizowany obrazek odbiega od normy to mówimy o patologi ??? ale czy na pewno jest to patologia ….

Media i opinia publiczna już skazała tą dziewczynę pomimo że istnieje domniemanie niewinności to co teraz słyszy się w mediach jest przerażające chociaż jest ona po części sama sobie winna poprzez wymyślanie kolejnych kłamstw to jednak proces się nie rozpoczął i nie powinno ujawniać się aktu oskarżenia mówiąc przy tym że proces będzie poszlakowy .

A cisną się na usta pytania czy osoba w wieku 20 lat jest na tyle dojrzała emocjonalnie by zostać matką ,czy ma wsparcie w rodzinie ,czy potrafi wsłuchać się w swój organizm który się zmienia ,czy istnieją instytucję państwowe które prócz ścigania i napiętnowania aborcji są w stanie pomóc samotnym matkom których nie będzie się napiętnować i zmuszać do małżeństwa tylko dlatego że jest się w ciaży i może najważniesze czy jest oparcie w partnerze bo dziecko się samo nie poczeło do tego trzeba dwojga .
To pytania na które warto by było spróbować odpowiedzieć a nie tylko karać za aborcję i mówić o stażeniu się społeczeństwa no i może becikkowe .
Psychika ludzka a szczególnie młodych kobiet niejednokrotnie nie przygotowanych do roli matki może płtać filgla i pomimo upływającego czasu i rozwoju medycyny jest tak naprawdę nie zbadana

Łukasz

Kalino do pewnego momentu współczułem Katarzynie W nie dlatego wszyscy ją oskarżają ale dlatego że to osoba zagubiona nikt jej w pewnym momencie nie pomógł nie wiemy tak do końca jakie relacje miała ze swoim mężem bo relacje z teściową były raczej napięte takie z rodzaju teściowa w studni, po prostu pogubiła się tym, to ją przerosło .Coraz więcej faktów które ujawnia prokuratura coraz bardziej przekonuje mnie ze jednak to zrobiła, coraz bardziej widzę ją jako osobę zimną beż emocji beż uczuć te pokazowe łzy to gra. Kalino stawiasz tezę czy była na tyle dojrzała emocjonalnie aby zostać matką, otóż najpierw stała się mężatką zatem doskonale zdawała sobie sprawę z tego ze wiąże się to z macierzyństwem o ile na przeszkodzie nie stoją np. studia lub chęć zrobienia kariery zawodowej bo te przyczyny często klasyfikują macierzyństwo na dalekim planie. Nie Kalino wiek 20 lat wcale nie jest przeszkodą ,często małolaty w wieku 17 czy 18 radzą sobie z tym nieźle, owszem przyznam że może być tak że nie miała wzorców dobrych wzorców często środowisko w którym kształtuje się osobowość wpływa deprawująco ma młodą psychikę, ale pozostawiam to psychologom. Wiesz Kalino sformułowanie prawnicze że tak długo człowiek jest niewinny aż nie zostanie osądzony jest trochę przewrotne a może nawet głupie , a to z prostej logiki gdyż wówczas w aresztach przebywają niewinni ludzie co kłóci się z prawami człowieka i na nic się zda określenie podejrzany lub aresztowany tak czy siak to niewinny człowiek nikt go nie osadził i winy nie udowodnił.