www.3iks.fora.pl

Ekor

Biskupa Pieronka często oceniałem negatywnie.Ale muszę przyznać że ostatnią swą wypowiedzią zyskał w mojej ocenie wiele. Otóż bp Pieronek wysoki rangą hierarcha kościelny potrafił jasno i zdecydowanie przeciwstawić się negatywnym zjawiskom które przez ostatnie lata narosły wśród hierarchów kościelnych. Biskupi stali się udzielnymi książętami nie tylko w kwestiach wiary , ale również w oddziaływaniu na politykę zarówno w regionie jak i na szczeblu centralnym.Bez akceptacji biskupa nie mogła i dotychczas nie może odbyć się żadna uroczystość. Ważniejsze działania organów administracyjnych także przeprowadzane są po konsultacji z biskupami, ba nawet awanse czy wyznaczenia osób na ważne funkcje nie mogą być przeprowadzone bez zgody czy też przychylności miejscowego biskupa. Żywcem przypomina to odziaływanie sekretarza komitetu wojewódzkiego PZPR. Władza na własne życzenie ..spłacając dług wdzięczności za pomoc w okresie konspiracji solidarnościowej oddała z nawiązką ten dług.A hierarchia kościelna zwyczajowo wykorzystała do maksimum te możliwości na wszystkich polach życia społecznego.
I oto znalazł się wśród hierarchów odważny biskup Pieronek który otwarcie zauważył "że król jest nagi".Jest to pewnien policzek dla naszej władzy, polczek pomimo że bp Pieronek nie we wszystkich kwestiach odnosi się wprost. Ale między wierszami można sobie resztę doczytać.
[link widoczny dla zalogowanych]

Baltazar

Zgadzam się w 100%.
Biskup Pieronek nie od dzisiaj ma krytyczne spojrzenie na ten temat. Myślę że podobnie jeszcze rozumował ś.p. abp Józef Życiński.
To też Pieronkowi Kościół się odpowiednio odpłaca, od wielu lat nie awansując go w hierarchii...

Panesz

Dlatego dziś - hemeryt.

Jakoś nie mogłem ścierpiać komentarzy bpa. Pieronka, jak był rzecznikiem Episkopatu. O ile odróżniałem swoją tępotę od orzeczeń pozostałych biskupów i ich orędź, które były na tyle katolickie, że mój katolicyzm bliższy komunizmowi nie odpowiadał ich orzecznictwu, to tym bardziej komentarze bpa T. Pieronka były na tyle wyimaginowane, że już całkiem nie wiedziałem o co tedyj chodziło. Dziś coś z tego sobie przypominając, wiem, że nadawał im twarz bardziej katolicką, czy nawet ironizował te ich wypociny.
Jak najbardziej zgadzam się z wypowiedziami biskupa i tu i tam o nim wypowiedziami.

Ps. Jest jeszcze jedna twarz w polskim KK, której nie rozumiem, a nawet podejrzewam, że sama siebie nie rozumie. Jest nią..., bo bada historię, opisuje prawdę, a jednak ją nagina, czyli stara się zafałszować, czy tymi swoimi imaginacjami im zaszkodzić lub wybielić. Mi nie przeszkadza, że opisywani robili, postępowali raz źle a innym razem właściwie wedle siebie. Jemu tak, Mało tego ta osoba organizuje też akcje protestacyjne przeciw swoim oponentom. Siebie nie widzi, jednak widzi siebie jako już na piedestale, jest taki sam, jak opisywani i ci, którym chce szodzić.
A jest nim niejaki ks. Tadeusz Isakowicz, w dodatku -Zaleski.

Ekor

Pod prąd..... idą także inni księża.Co do oceny ks.dr hab.Piotra Natanka zapewne wszyscy jesteśmy zgodni.....swoisty oryginał. Ale tak jego postawa z czegoś wynika, przekonany jestem że Episkopat Polski "zagubił się" w ocenie rzeczywistości.Dowodem na to jest status ks. Rydzyka. Na drugim biegunie ks.Isakiewicz -Zalewski nie wiem ile w nim jest ideii rodem z czasów inkwizycji a ile woli poszukiwania prawdy.Faktem jest że mówi otwarcie o tym co się mu nie podoba.Nie jest to" moja działka" , ale uważam że bez pewnej zmiany czy przemiany w ramach Episkopatu nie wiele tu się zmieni. Na koniec refleksja natury ogólnej.Pewien konserwatyzm, a może ciche przyzwolenie na pewne działania kleru jest wynikiem takiego a nie innego prowadzenia Kościoła przez papieża JP2?

Baltazar

Grozi kalectwem (psychicznym) na całe życie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Panesz

A czym się łatwiej zająć? Polityką czy tym o czym śpiewa D.S.?
http://www.3iks.fora.pl/muzyka,17/co-lubie,54-45.html#3420